Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 30.03.2020 12:02
Kot dnia 30.03.2020 13:07
Z nadzieją jest tak jak z oddychaniem. Muszę oddychać, żeby żyć.
Co pozwala mi naprawdę udźwignąć to, że jestem człowiekiem -
oto jest pytanie? Poznajemy się po nadziei i tak działamy. Chyba, że chcemy być bez-nadziejni. A dzień wstał znowu. Pozdrawiam serdecznie.
Kot nie wie, że to przekopiowałam spod wiersza Drachmy, ale może mi wybaczy. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 28.03.2020 09:54
Tuwima ciąg dalszy:
Z listów do redakcji ,,Poradnika Rasowego "
B. W. w miejscu. Babka moja ze strony ojca była frankistką, dziadek zaś aryjczykiem, ale pijał pejsachówkę. Dziadek natomiast ze strony matki był nieprawym synem wychrzty oraz aryjki, która pochodziła po kądzieli od Żyda, po mieczu zaś od Polaka. Czy mogę teraz ożenić się z córką pewnego księdza, którego babka ze strony dziadka była Niemką, dziadek zaś ze strony matki synem Żydówki, pochodzącej z mieszanego małżeństwa (Żyd i izraelitka) - i mieć nadzieję, że będą dzieci? Wszystko mi jedno, jakie dzieci, byle moje.
Inne:
Kameleon - zwierzę, które jest politykiem, nie wiedząc o tym.
Tylko dla łacinników:
Homo sapiens - astmatyk Corpus delicti - rozkoszne ciało Ex cathedra - ruiny świątyni Pro bono publico - tylko dla lepszej klienteli Per aspera ad astra - ojciec ma nadzieję, że dostanie order Primus inter pares - prymas w łaźni Ius civile - już nie jest w wojsku In partibus infidelium - zdradza mnie, ale częściowo Fiat lux - luksusowy Fiat Persona grata - stare pudło
Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 28.03.2020 09:57
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 27.03.2020 09:22
Kilka lat temu odkryłam słowo apokatastaza, a ostatnio znalazłam je także u ks. Bonieckiego. Bardzo mnie to ucieszyło, bo już Dante dawał szansę choćby tym sprzed "jedynej słusznej wiary", tylko musieli trochę odczekać... Polecam książkę ks. Adama Bonieckiego Strefa dobrego zasięgu Znak, Kraków 2019 - czwarty po Lepiej palić fajkę niż czarownice, Zakazie palenia i Połączeniu odebranym zbiór tekstów publikowanych w rTygodniku Powszechnymr1;. Święty strach - Nie podoba mi się manipulacja strachem. (r30;) rPoczątkiem mądrości jest bojaźń Panar1; (Syr1, 13-14) Bojaźń, słowo rzadko dziś używane, oznacza troskę o coś ważnego, o wielkie dobro. Strach paraliżuje, bojaźń mobilizuje. (r30;) Dziś duszpasterstwo przez straszenie wydaje się odchodzić do przeszłości. Papież Franciszek robi wszystko, aby Kościół nie straszył, ale zawsze głosił ludziom Evangelii gaudium - radość Ewangelii. Wiele tu mądrych, wyważonych opinii na bieżące, ale i ponadczasowe tematy. Mnie pokrzepiły słowa o apokatastazie, wywołane zdaniem Papieża Franciszka, że piekła nie ma, o antyklerykalizmach bardzo różnych, w tym obecnego papieża, o tym, że ks. Tischner potwierdził moje intuicje, że cierpienie nie uszlachetnia. A Boskie zwierzęta Szymona Hołowni ks. Boniecki poleca jako lekturę na Wielki Post. I nie zapomniał pochwalić Dariusza Łukaszewskiego, wójta Kadzidła, który najpierw założył w swojej wsi wielką bibliotekę. I ostrołęczanie tam chętnie jeździli, na spotkania z Magdą Umer czy właśnie z ks. Bonieckim ... Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 27.03.2020 11:00
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 118 Miejscowość: Gniezno Data rejestracji: 08.08.15
Dodane dnia 26.03.2020 18:27
:-))) a ja u Boya natrafiłam na Dwa kotki
Były dwa kotki:
Jeden ładny, lecz z szafki wyjadał łakotki,
Drugi brzydki, bury,
Ale łowił szczury.
Którego wolicie, powiedzcie, mi dzieci?
"Burego, burego!"
"Ładnego, ładnego!"
Nie mogły zgodzić się dzieci.
No, a ty, Celinko?
Rozsądna Cesia z poważną minką
Tak rzecze, pomyślawszy przez chwilę maleńką:
"Oba są potrzebne, nieprawdaż, mateńko?"
Tak odpowie Cesia mała,
A mama ją uściskała
Mówiąc: "Spokojnam, Cesiu, o twoje zamęście
Sama będziesz szczęśliwa i drugim dasz szczęście".
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 26.03.2020 11:43
Julian Tuwim: Jak Bolesław Leśmian napisałby wierszyk Wlazł kotek na płotek
Na płot, co własnym swoim płoctwem przerażony,
Wyziorne szczerzy dziury w sen o niedopłocie,
Kot, kocurzak miauczurny, wlazł w psocie-łakocie
I podwójnym niekotem ściga cień zielony.
A ty płotem, kociugo, chwiej,
A ty kotem, płociugo, hej!
Bezślepia, których nie ma, mrużąc w nieistowia
Wikłające się w plątwie śpiewnego mruczywa,
Dziewczynę-rozbiodrzynę pod pierzynę wzywa
Na bezdosyt całunków i mękę ustowia.
A ty płotem, kociugo, chwiej,
A ty kotem, płociugo, hej!
Jak Wyspiański napisałby ten sam wiersz
W Atenach na agora
Prasłowiańska gontyna,
W niej, jak postać upiora,
Kołłątaj - i tak zaczyna
KOŁŁĄTAJ
Różanymi obłoki
Jutrznia, kniaziówno wstawa,
Słysz! Wzdłuż po płocie kroki,
to ON! To SŁOWO!!
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 25.03.2020 20:14
No, teraz to już się nie damy! Przynajmniej czarnowidztwu. Dzięki, różne wiosny Leśmianowe pamiętam, a tej nie. Ubawiłaś mnie, Komo17. Dzięki. Pozdrówka.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 25.03.2020 12:01
Podczas przymusowych, nieplanowanych porządków znalazłam książeczkę Julian Tuwim: W kabarecie, to się dzielę wybranymi tekstami:
Zjazd
Odbył się właśnie walny zjazd złodziei.
Najwięcej mowy było - o Idei.
Po uszy
Cenię urok jej wytwornej duszy,
Czar, subtelność i mnóstwo kultury,
Zakochany w niej jestem po uszy
(Oczywiście mierząc od góry).
Westchnienie
Ora pro nobis
I za nasz snobizm.
z cyklu Odpowiedź Czytelniczce ("Problemów"):
Nie, proszę pani, stanowczo nie! Erato jest muzą poezji lirycznej, nie zaś boginią korektorów. Ale rozumiemy, że się tak pani mogło wydawać.
Nie, proszę pani, stanowczo nie. Zmyliły panią, jak to często bywa, pozory fonetyczne: początek pierwszego słowa istotnie przypomina drugą część drugiego słowa, początek zaś drugiego - drugą część pierwszego, ale redakcja tego działu zapewnia panią, że Terpsychora i psychoterapia są to dwa całkiem różne wyrazy i żaden z nich nie jest nazwą uroczystego święta, ani żydowskiego, ani mahometańskiego. Co do Agrypiny, to nic nam o takim specyfiku nie wiadomo. Najlepiej sprawdzić w jakiejś antycznej farmakopei.
Nie, proszę pani, stanowczo nie! Freud nie był fabrykantem samochodów. Co zaś dotyczy książki, o którą pani zapytuje, to tytuł jej brzmi: "Nad dalekim cichym f i o r d e m". (...)
coś z Rzutów, spostrzeżeń i koncepcji:
Marzenie: wyprostowana tęcza.
Bogactwo: oszczędności wielu w rękach jednego.
Na większości zagadnień literackich znam się tyle, co ptak na ornitologii.
Para: woda w natchnieniu.
Erudycja: pył, strząśnięty ze starych ksiąg do pustego łba.
Ciężkie czasy! Trzeba się nieraz obchodzić bez rzeczy, o których nasi dziadowie nawet nie marzyli.
Murzyni mówią, że na początku świata wszyscy ludzie byli jednego koloru. I nastał dzień, kiedy Bóg rzekł do Kaina: "Co zrobiłeś z twoim bratem Ablem?" Wtedy Kain zbielał ze strachu.
Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 25.03.2020 12:04
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 24.03.2020 17:46
Jeszcze coś z bloga Leszka Bartoszewskiego Sny policzone
Lilit
Nad ławką w parku unosił się anioł, który wbrew temu, co powszechnie o aniołach wiadomo, rozmawiał przez telefon komórkowy. Tuż pod jego złączonymi stopami obutymi w sandały leżała czapka, do której przechodzący wrzucali swoje prośby, petycje i marzenia.
Widać, że rozmowa pochłaniała go bez reszty. Nie zwracał uwagi na przechodniów. Raz po raz wznosił się i opadał; podnosił głos, śmiał się i radośnie klaskał w skrzydła. Chwilami zastygał w powietrzu, słuchając w milczeniu, a wówczasr30; okoliczne konwalie, tulipany i lilaki, zwane pospolicie bzami, nadstawiały ciekawie uszu, próbując wyłapać strzępy anielskiej rozmowy, aż złotokap pospolity pokiwał groźnie gałęzią. Napisano bowiem: rNie będą kwiaty podsłuchiwały rozmów aniołów ani oglądały ich nagościr1;.
Wreszcie anioł skończył rozmowę. Schował aparat telefoniczny pod lewe skrzydło i odleciał w pośpiechu, zapominając o czapce. Chwilę po tym podbiegła do niej kobieta, która od dłuższego czasu obserwowała anioła, ukryta za krzakiem forsycji.
Bez wahania podniosła czapkę, schowała ją do dużej, zielonej torby przewieszonej na piersi i szybko skierowała się w stronę pobliskiego lasu. Kiedy dotarła do pierwszych zarośli, przyspieszyła kroku, aż wreszcie zaczęła biec w głąb lasu, przeskakując, a niekiedy wręcz przelatując ponad napotkanymi krzewami. W końcu dotarła do polany, na której kwitł krzak wawrzynka wilczełyko.
Pod krzewem siedział okryty czarną peleryną, niewidomy mężczyzna. Biała laska leżała tuż obok niego. Kobieta sięgnęła do torby i włożyła w jego otwarte dłonie swoją zdobycz.
Mężczyzna uśmiechnął się z zadowoleniem. Dawno nie otrzymał od nikogo takiego prezentu. Wyciągnął rękę i czule pogładził płonące włosy kobiety.
- Wiesz, Lilit, jak można unieszczęśliwić człowieka? - odezwał się. - Wystarczy go okraść z marzeń - dodał, tuląc się do niej.
Edytowane przez silva dnia 24.03.2020 17:47
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Jeśli ruch i mowa są atrybutami człowieka
to kamienie też muszą być ludźmi
Ocierając się o siebie
wyjawiają tajemnice lub szepcą słowa miłości
Tocząc się lawiną
opowiadają historie upadków
a przemierzając Doliną Śmierci
modlą się za zmarłych
Podsłuchiwałem kiedyś rozmowę dwóch ametystów
(proszę księdza,
czy podsłuchiwanie kamieni jest grzechem ciężkim?)
i wiem na pewno że nie mają kamiennych serc
zapewniały że rzucane w skazańca
zamieniają się w motyla
lub ćmę księżycową
która wskazuje drogę ocalenia
Wiersz zaczerpnięty z bloga Sny policzone, którego nie odkryłabym, gdyby nie pandemia. O ks. Leszku Bartoszewskim dowiedziałam się bowiem od cudownie odnalezionej koleżanki z Paragwaju. Ona też nie wiedziała, że jej kuzyn prowadził blog. Teraz czyta już te przedziwne, czasami kontrowersyjne (o łapaczach kul w bitwie pod Grunwaldem) wpisy wiele osób. Ksiądz Leszek Bartoszewski pisywał też... limeryki, tłumaczył Rabindranatha Tagore. Bardzo polecam. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 22.03.2020 11:00
Obejrzyjcie Bird Song Operana YouTube, naprawdę daje nadzieję, przynajmniej moim znajomym i mnie. Ten cudny montaż jest do muzyki z Czarodziejskiego fletu, a tam Światło, mądrość, piękno, dobro, a przede wszystkim miłość ostatecznie triumfują, pokonując wszelkie zło. Pozdrawiam.
Ksiądz Józef Tischner - wybrane cytaty:
Mój krajobraz fundamentalny bierze się z gór i trochę z szumu Dunajca. Krajobraz intelektualny z husserlowskiej redukcji transcendentalnej, to znaczy z tego horyzontu, w którym można zawiesić wszelkie przekonania i raz jeszcze je rewidować. Natomiast horyzont religijny z tych drewnianych kościółków, wśród których wyrastałem - z kościółka w Jurgowie, z kościółka w Łopusznej. A trochę też ze Starego Sącza i tamtejszej tradycji franciszkańskiej. Myślę, że moim pierwszym wrzaskiem po urodzeniu - może poza wrzaskiem o jedzenie, co nas ze sobą łączy - był "Hymn do Słońca".
Czasami się śmieję, że najpierw jestem człowiekiem, potem filozofem, potem długo, długo nic, a dopiero potem księdzem.
Heroizm to podstawowa barwa ludzkiej egzystencji.
Miłość jest podstawowym sposobem uczestnictwa w dobru.
Zdolność do miłości jest struną, na której każdy człowiek wygrywa swoją religię.
Losem człowieka jest: dać się pokonać nadziei. Ginie ten, kto przestaje jej ulegać.
Edytowane przez silva dnia 22.03.2020 15:37
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 21.03.2020 14:33
Józef Baran: Światy
można być w kropli wody
światów odkrywcą
można
wędrując dookoła świata
przeoczyć wszystko
Warto teraz poćwiczyć uważność, np. odróżniając mazurka od wróbla za oknem (mazurek ma ciemną plamkę na policzku). Obejrzałam film o kolibrach, ich nazwy to sama poezja, wybrałam kilka, tylko tych związanych z kolorami:
Selasphorus: gr. σελασφορος selasphoros - 'niosący światło ' - rudaczek, Calliphlox: gr. καλλιφλοξ kalliphlox 'pięknie płonący' - ametystowczyk, malachicik białogardły, topazik, nektareczek błękitny, szafirek białobrody, fioletek, zielaczek, pląśnik ciemny, płowiaczek, szmaragdzik zielony, bielczyk, fiołkownik, złotniczek, koliberek żarogłowy, tęczownik
Naszą namiastką kolibra jest ćma - fruczak gołąbek. Genialne osiągnięcie ewolucji! Żeruje w ciągu dnia, na przykład na pelargoniach czy werbenie. Jest nomadą - odlatuje na zimę! Jego życiowe parametry są niewyobrażalne. Obejrzyjcie to cudo na YouTube. Pozdrawiam.
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 20.03.2020 12:49
Czesław Miłosz: Moja wierna mowo
Moja wierna mowo,
służyłem tobie.
Co noc stawiałem przed tobą miseczki z kolorami,
żebyś miała i brzozę i konika polnego i gila
zachowanych w mojej pamięci.
Trwało to dużo lat.
Byłaś moją ojczyzną bo zabrakło innej.
Myślałem że będziesz także pośredniczką
pomiędzy mną i dobrymi ludźmi,
choćby ich było dwudziestu, dziesięciu,
albo nie urodzili się jeszcze.
Teraz przyznaję się do zwątpienia.
Są chwile kiedy wydaje się, że zmarnowałem życie.
Bo ty jesteś mową upodlonych,
mową nierozumnych i nienawidzących
siebie bardziej może od innych narodów,
mową konfidentów,
mową pomieszanych,
chorych na własną niewinność.
Ale bez ciebie kim jestem.
Tylko szkolarzem gdzieś w odległym kraju,
a success, bez lęku i poniżeń.
No tak, kim jestem bez ciebie.
Filozofem takim jak każdy.
Rozumiem, to ma być moje wychowanie:
gloria indywidualności odjęta,
Grzesznikowi z moralitetu
czerwony dywan podścieła Wielki Chwał,
a w tym samym czasie latarnia magiczna
rzuca na płótno obrazy ludzkiej i boskiej udręki.
Moja wierna mowo,
może to jednak ja muszę ciebie ratować.
Więc będę dalej stawiać przed tobą miseczki z kolorami
jasnymi i czystymi jeżeli to możliwe, bo w nieszczęściu potrzebny jakiś ład czy piękno.
Berkeley, 1968
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 19.03.2020 09:26
Wczoraj dały mi się sfotografować na balkonie dwie sikorki modre. Bogatki rzadziej przylatują, bo już opanowały pobliski lasek w poszukiwaniu czegoś na gniazda i muszelek wstężyków. A modre poczuły się pewniej. Rozesłałam wnukom, z którymi do niedawna je obserwowaliśmy. Samczyk ma wyraźny krawacik, a samiczka - poprzerywany - jak żabocik. Dostałam zdjęcia wnuków, co teraz jest dla mnie ogromną radością. Już nie żałuję, że nie mogąc patrzeć na mojego dawnego rzęcha, kupili mi porządny telefon. Ileż piękna, wspomnień, ciepła kryje się w dawnych zdjęciach! Wymieniajmy się nimi nie tylko na fb. Moderatorze 4, dziękuję za oszlifowanie pierwszego wpisu. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1736 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 18.03.2020 19:23
Według Friedricha Hölderlina człowiek poetycko mieszka na tej ziemi , nawet w czasie marnym. To Hölderlin postawił przed poetami poprzeczkę bardzo wysoko. O tym świadczą choćby słowa z wiersza Wspomnienie ( w tł. Antoniego Libery):
(...)
Miłość sprawia, że ma się
Oczy szeroko otwarte. Wszelako co się ostaje, ustanawiają poeci.
Zatem życzę wszystkim Państwu spokoju, a fermentu tylko twórczego, mimo że każdy z nas ma świadomość, w jakiej znaleźliśmy się sytuacji. Potrzeba nam dzisiaj szczególnie nadziei, dlatego zapraszam do dzielenia się pozytywnymi wiadomościami, tekstami, które prowadzą ku światłu (własnymi i innych twórców), tym, co pomoże nam przetrwać czas zarazy bez większego szwanku. Mnie ostatnio wydobyła ze stanu przeddepresyjnego przyjaciółka z czasów studenckich. Zdobyła mój numer i zadzwoniła po wielu latach spędzonych w Ameryce Południowej. Moje pierwsze słowa brzmiały: rTo potrzebowałaś aż pandemii, żeby mnie odnaleźć?!r1;. Teraz rozmawiamy dość często, wymieniamy się mailami. Wykonujmy takie nieoczekiwane telefony. To naprawdę świetnie stawia na nogi. Liczę na porcje optymizmu z Państwa strony. Mile widziane wszelkie formy dzielenia się pozytywną energią. Pozdrawiam.
Edytowane przez moderator4 dnia 18.03.2020 19:28