Autor |
Krążenie wokół tematu |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 24.06.2020 12:06 |
|
|
Gadanie to pozory. Zasłona dymna, mgła
wydychanego powietrza. Do tej pory
nie stwierdzono, by gołębie
kierowały się echolokacją.
Raczej po omacku, nieświadome zwyczajnego
nabijania w butelkę, zataczają kręgi wokół
cywilizacyjnej czarnej dziury z wiarą,
że trafią do gołębnika, skąd być może
za jakiś czas ktoś je wypuści.
Edytowane przez koma17 dnia 24.06.2020 12:06 |
|
Autor |
taka sytuacja |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 22.06.2020 14:34 |
|
|
skoro już siedliśmy i gadamy
skoro już karmimy gołębie
nie chowajmy głów w piasek
podnieśmy dumnie czoła
ptasim, nerwowym wzrokiem
obrzućmy wszystko i wszystkich wkoło
dając tym samym do zrozumienia
że liczy się tylko nasza butelka
a świat nie zapadnie się w czarną dziurę
wyłącznie dopóty, dopóki w nią gramy
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 22.06.2020 14:34 |
|
Autor |
nie mówię że jestem stara |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 19.06.2020 17:15 |
|
|
może i jest to gadanie o niczym
wkoło butelki
i pety
małolatów za garażem
i te sąsiadki z parteru
kocą
każdy
śni
chabrowe sukienki w oczach
lub tamte levisy
kupione
za pierwszą wypłatę
Edytowane przez Ola Cichy dnia 20.06.2020 07:46 |
|
Autor |
koło życia |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 19.06.2020 17:08 |
|
|
dżin w dżinsach
wychynął z butelki mleka
ach, ci mleczarze
wypiją, nie zatkają
butelkę obrzucę gliną
na pewno coś się przylepi
i będzie jak znalazł
prezent na dzień ojca
biedne mszyce, podobno
większość nie ma ojca
rodzą się już jako matki
ktoś je nabił w butelkę
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 19.06.2020 17:08 |
|
Autor |
lewis i ogrodniczki |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 19.06.2020 16:08 |
|
|
możesz mówić wiersze
a ja zawsze chciałam rzeźbić
albo lepić
mokra glina wymaga czułości
i zdecydowanych dłoni
mszyce znowu zeżarły mi różę
boskie znaki
to właściwie część prawdy
potrzebna jest uważność i to
ile mogą znieść oczy
winniczki dżdżownice nawet białe króliki
zrobiły się trywialne
porozmawiajmy więc o ogórkach
ogórki są takie seksualne
zmysłowe kruche i chrupkie
smakują niedojrzałym melonem
graniczną zielenią
arbuza
myślisz że wieziesz miłość
jak mleczarz
rozstawiasz butelki
vintage
przecież możesz pisać wiersze
zachód słońca jest jak popłoch
ryb
w jeziorze
Edytowane przez Ola Cichy dnia 19.06.2020 16:40 |
|
Autor |
RE: mszyce, winni-czki i koty |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 18.06.2020 16:31 |
|
|
w boskiej kaligrafii mistrzostwo należy do dżdżow -
nic nie dorówna ich zbiorowym hieroglifom
winni-czki i wstężyki mogą się zwijać
w skrętkach do bólu
a koty są bardzo literaturogenne
po plasynacji (Tokarczuk)
i bez (Sabaliauskaite)
na/zamysłu
spa-dź mszyc
miód |
|
Autor |
RE: nic, prócz mszyc, winniczków i kota |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 18.06.2020 15:05 |
|
|
czekasz znaku, niewiele trzeba
wystarczy wzruszonym wzrokiem
przyglądać się zachodzącej Wenus
za furtką, na końcu chodniczka
winniczki na chodniczku
kaligrafia Pana Boga
tajny znak Zaświatów
o nieznanej etiologii
odczytuję zapytanie,
gdybyś miał do wyboru
wynieść z płonącego muzeum
Mona Lisę, czy kota
adaszewski |
|
Autor |
wybory opcji wśród nonsensów |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 18.06.2020 04:35 |
|
|
opcji tyle ile możliwości
znalezienia mszyc w szpinaku
kto zagląda pod zwinięte liście
ten się doszuka
lub nie
jeśli wcześniej wrzuci je do garnka
ugotuje przesmaży i poda
by skonsumować
nie zrobię tego
nie ma takiej opcji
Edytowane przez koma17 dnia 18.06.2020 04:35 |
|
Autor |
horror infiniti |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 16.06.2020 15:32 |
|
|
właśnie nic dziwi najbardziej
dla jednych nie ma nic
dla drugich nic tu po nas
przyjdzie i posiądzie Ziemię
trzeci krzyczą: nic nam do tego
wtrąca się bezczelnie
czwartym nic się nie wydaje
możliwe, że są jeszcze jakieś opcje
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 16.06.2020 15:32 |
|
Autor |
ad astra |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 15.06.2020 18:52 |
|
|
kryzys wywiedziony z epikryzy
całe epickie ryzy zaświadczeń
aż od ikry do gw/niazd
i ostrze(że)nie pazurków
w za-czaj-eniu
ob(e)c(n)ość
nie dziwi
nic
Edytowane przez silva dnia 15.06.2020 19:04 |
|
Autor |
Epikryza |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 15.06.2020 18:01 |
|
|
Zalecano obserwację ptaków.
Miały wystarczyć te widoczne z balkonu.
Ku przerażeniu sąsiadów zapisywałem
zwyczaje każdego z gatunków, o ile w ogóle
umiałem je odróżnić. Co on tam pisze,
pytali się sąsiedzi siebie nawzajem.
To nie były, i nadal nie są, dobre
czasy na pokątne czynienie notatek.
Względy terapeutyczne, tłumaczyłem.
Od tego są pigułki, odpowiadali
przekonani, że na pewno służę
jakiemuś niezwykle surowemu bogu.
I tak uważność, lekarstwo na lęk i smutek,
stała się powodem smarowania
drzwi wejściowych czymś zgoła niewyjściowym
i wycieraczki, czymś czego wytrzeć się nie da.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 15.06.2020 18:02 |
|
Autor |
okna |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 14.06.2020 16:47 |
|
|
moje kryzysy
odliczają kwitnące kasztany
białe kwiatki
i czujna medytacja z widokiem
na byt
oczywiście metafizyczny
nie potrafię być ze sobą
a ty owijasz powroty w zmierzchy
w pilne maile
liczenie punktów
kolejki do kasy
do nieba
na autostradzie korek
i pościel jest zbyt szorstka
a ja
chciałabym mnożyć szczęście
jak koty
Edytowane przez Ola Cichy dnia 14.06.2020 17:07 |
|
Autor |
RE: Po somsiędzku |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 12.06.2020 19:30 |
|
|
Tak, to ona dokarmia, a jej ptaki brudzą
naszą pościel. Wspólnota za-
broniła! mazurków
modraszek też
i boga-
tek
nie na dar-MO |
|
Autor |
Sąsiadom, czy somsiadą? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 12.06.2020 18:01 |
|
|
W odpowiedzi na Pani skargę
wysyłamy grupę dochodzeniowo-
śledczą. Proszę otworzyć drzwi przy pierwszym pukaniu.
Ostatnio było pukane i pukane,
i nic. Drzwi jak nie przymierzając wrota sezamu,
stoliczku nakryj się, czy co?
Stoliczka proszę nie nakrywać,
funkcjonariusz na służbie (w tym także trzech!)
nie przyjmie niczego, dowódca się oburzy, a reszta
milczeniem wyrazi dezaprobatę. Po czym
zostaną przyjęta od Pani zeznania, proszę uważać,
bo nie tylko Pani wszystko
ze wszystkim się kojarzy, sąsiadom też!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 12.06.2020 18:02 |
|
Autor |
Może to kwestia... ambicji |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 12.06.2020 09:42 |
|
|
Uprzejmie donoszę,
że sąsiad z drugiego pali. Tudzież i za sobą oraz urządza nielegalne zebrania.
Niby literackie.
Hebluje jakieś dechy. Pewnie se dorabia na lewo, skurczybyk.
Wszystko mu się w rękach pali- tak mówi ta wariatka z trzeciego- dziwna jakaś.
Siedzi na balkonie i wypatruje. Pewnie z konkurencji. Kiedy ją wczoraj zapytałam, co tak robi, odpowiedziała, że pije porto i patrzy, jak truskawki rosną. Ma baba tupet.To, że pije, mogę zrozumieć. Ale że jej truskawki rosną, no nie wiem. Wszystko przez te dziadostwo z Zachodu. Po szklance czystej balkon by posprzątała i tyle.
Przyślijcie lepszy sprzęt, bo sąsiad zagłusza, kiedy robi grilla i grabi liście. Podobno z bazylii i tymianku. Poczekajmy, to sobie jeszcze nagrabi.
JJ23
Edytowane przez Ola Cichy dnia 14.06.2020 16:54 |
|
Autor |
Z pamiętnika sąsiada prymuski |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 10.06.2020 18:26 |
|
|
Nie wyciosali desek na podłogę,
po której przejdę majestatycznym krokiem
na balkon - zajarać. Obyś nie mieszkała,
piętro niżej, bo nie omieszkasz napisać
o tym paru zdanek obcym ludziom.
Ci zaś pochopne wyciągną wnioski i będę
musiał cię skompromitować, przedstawiając
w toku szeregu pokazowych procesów
niezbite dowody na to, że nie palę
i nigdy się do niczego nie paliłem.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 11.06.2020 12:25 |
|
Autor |
prymuska |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 09.06.2020 19:49 |
|
|
nie będę niczego polerować
albo to ja robot
wielofunkcyjny
czy aniela chuchająca
srebrem
jaśnie
państwa
a wiadomo jaśniepanicz
jest tylko jeden
siedzę na balkonie i piję porto
niebo gwiaździsta nade mną
no co
noc całkiem ciepła
sąsiad piętro niżej pali szluga
a niech mu
chociaż nie znoszę petów
żeby chociaż fajkę zajarał
albo inne zielsko
zapach idzie w górę
jak ten przykład
a bo i nie
z górą nigdy nie wiadomo
cóż porto styknie
a ja przecież nie piję
dziwne to jak
ten kochanek w szafie
na którego jeszcze deski
nie wyciosali
Edytowane przez Ola Cichy dnia 09.06.2020 20:05 |
|
Autor |
polerowanie |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 05.06.2020 20:10 |
|
|
być może to kwestia ambicji?
wyraźnie za dużych
chciałaby nieba gwiaździstego nad nią
i prawa moralnego w niej
tymczasem dane są nam jedynie kiepskie żarty:
w niej?, zmiana nazwiska, kochanki, stempelka?
kiepski żart pozornych zmian
na przykład z żywych w martwe
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 05.06.2020 20:48 |
|
Autor |
obcy układ jak u Kazana |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 03.06.2020 08:39 |
|
|
ułożona codzienność
utarte koleiny
wszystko w zasięgu ręki
od czego wolność wyboru
nowa praca nowa żona
nowa kochanka
z własną prawdą
poza
zakłamanymi układami
zmiana imion nazw
niepostrzeżenie
oblepia i więzi
będzie jak było
niczego
w sobie nie zmienił
Edytowane przez koma17 dnia 03.06.2020 08:39 |
|
Autor |
podczas zbierania ślimaków |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 02.06.2020 18:00 |
|
|
nie zwykliśmy rozumować odmiennie
jest jakieś niezmienne
i z tego tylko powodu - wzorcowe
reszta
to zjadliwe wyjątki
wypalają dziurki w duszach
idealnie pasujących do
szablonu
przez dziurki przeziera słońce
obcego układu
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 02.06.2020 18:01 |
|