Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 13.01.2015 18:20 |
|
|
-:))))
znakomitym ćwiczeniem jest parafrazowanie cudzych tekstów
jest okazja maciek froński zamieścił translację miłego tekstu z angielskiego i pewnie każda rada dla niego jest cenna ci co znają język robią to co on ci co nie posługują się jego rybką
za pozwoleniem maciej
milczenie biorę za zgodę
pozdrawiam -:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 13.01.2015 14:13 |
|
|
-:)))
góralów beskidzkich mamy obsłużonych czas na podhalańczyków czyli krokusików
kto się pokusi niech walczy do woli
kiełbasa beskidzka - bes cego pyto baca
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 12.01.2015 10:18 |
|
|
-: )))
trzeba a nawet trza przypomnieć folklor ziem tzw górskich i stowarzyszonych
na popradem wczesnym latem
pobiło gorol bacę gnatem
wpierw się napił tak go nabił
że prostatę mu osłabił
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.01.2015 21:12 |
|
|
-:))))
abirecka
mnie też nikt nie lał prócz starszych braci ale dzięki im za to do dziś wiem jak poturbować chuligana
ojciec kazali mi chodzić do kościoła a potem mnie z tego co proboszcz gadali przepytywał
tak czy tak jak mawiał broniewski tak wychodzi się na... antyklerykała
-:)))))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.01.2015 20:26 |
|
|
-:)))))
dom starców to ostateczność z braku środków czy innych możliwości to dawniej
dziś nie dla każdego jest taki dom
rodziny wielopokoleniowe znikają z krajobrazu tendencja ta zaczęła się bardzo dawno temu ludność się przemieszała porozjeżdżała i więzi się porozrywały mówiąc brzydko
ale są jeszcze miejsca na tym świecie gdzie funkcjonuje taka niejedna rodzina
kuchnia 30 m duży stół prababka babka dziadek dzieci i wnuki przy jednym stole
nikt nie mówi o tam o starości a o domu starców tym bardziej
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 11.01.2015 19:35 |
|
|
Aleks, gdyby Cię posłuchano, domy starców byłyby tylko dla samotników...
Edytowane przez silva dnia 11.01.2015 21:22 |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 11.01.2015 17:22 |
|
|
;-)))))))))))))))))))))))))))
Całkiem fajnie się śpiewa :-)))))
Mnie wprawdzie nie lano, ale kazano mi się modlić! :P
Serdecznie
:-)))))))))))))))))))))))))) |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.01.2015 16:35 |
|
|
-:)))))
skoro zeszło na dzieci
song pedagogiczny
wariacja
niespokojny malec płacze a ty puszczasz mu na ful ,,wiertarę"
kiedy nie chce spać
miast zanucić kołysankę murmurando zagrać na gitarze
zamierzasz go zlać
a don siedzi obojętny jak turysta w ,,coffe""
przeglądając ,,film"
nie przytuli go do serca i nie weźmie na kanapę
myśli a czort z nim
chociaż płyną ostre i niemiłe słowa
ogarnia go gniew
chociaż puchnie mu od krzyków głowa
nie poderwie się
bo do dzieci trzeba dwojga
zgodnych rąk i zgodnych serc
gdy go chowa sama trwoga
tak odwdzięczy się
żeby świat nie stanął ci w odwecie na twej siwej głowie
nie wystarczy pięść
na problemy z maluchami moja dzisiaj taka jest odpowiedź
czułość oraz więź
ukształtujesz swą pociechę na swą samolubną miarę
już nie zmienisz go
choćbyś i w intencji ufundował najpiękniejszą kolegiatę
plebanowi dom
nic że płyną ostre i niemiłe słowa
ogarnia cię gniew
bądź z nim zawsze kiedy tylko cię zawoła
jego płacz lub śmiech
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 10.01.2015 20:23 |
|
|
aleksanderulissestor napisał/a:
-:))))
bo do dzieciów czeba mówić jak do dorosłych ćoby nie powtarzali z błędmy
zasłyszane
mamo mamo napałem gente jajo (znalazłem gęsie jajo)
napadłem to w tutejszym żargonie kupić okazyjnie znaleźć
napadłam fajną sukienkę na szmatach
inne
mamo jeba z majtem i de toją (chleba z masłem i ze solą)
-:))))
Turde ;-))))) powtórzę za trzyletnim Mitołajem :-))))) aż mnie gołąbek boli ze śmiechu (gołąbek = żołądek niegdyś mawiała obecnie dr n. med. moja Siostrzenica), gdy ja (tego nie pamiętam) na widok porozwieszanych na 1 Maja bolszewickich szmat miałam się wyrażać, że "biliniś siuszy" [suszy się bielizna].
W ogóle bardzo kochałam pranie; teraz już mniej ;-P Nie te siły [siłki, jak mawiała moja Chrześnica] i mój osłabły entuzjazm wobec Pollena Rex.
Dziecięcy chirurg urazowy, 40 lat temu poproszony o zaśpiewanie piosenki, której uczył się w przedszkolu, demonstrował zachwyconym rodzicom oraz dziadkom:
"Cio to będzie, cio to będzie,
w lesie wijków pełno wsiędzie,
idzie Miki jedwie ziwa,
a tu Baba Jaga kiwa:
Chodź tu, Miki, nie bądź taka,
Chodź tu, Miki, daj buziaka..."
:-))))))))))))))))))))))))))) |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.01.2015 19:56 |
|
|
-:))))
bo do dzieciów czeba mówić jak do dorosłych ćoby nie powtarzali z błędmy
zasłyszane
mamo mamo napałem gente jajo (znalazłem gęsie jajo)
napadłem to w tutejszym żargonie kupić okazyjnie znaleźć
napadłam fajną sukienkę na szmatach
inne
mamo jeba z majtem i de toją (chleba z masłem i ze solą)
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 10.01.2015 18:29 |
|
|
:-))))))))
Jak chodzi o "ch(ł)opa" to tego pana pisze się przez "ch". Nawet, kiedy tak mówi sobie przedszkolaczek :-))))))) Ewentualnie:"chłop", czyli "fop"; zamiast "muchy", to "mufa", "ucho" = "ufo", "fata" = "chata" itd.
:-))))))))))) |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.01.2015 17:44 |
|
|
-:))))
no !
choćby tak
niechaj mię angela nie prosi o wiersze
bo gdy tylko wiosna wróci do wieliczek
razem z słońcem nieśmiałym najpierwszem
odejdzie precz każdy najmniejszy smuteczek
wrócą kolory roześmiane twarze
próżny każdy opór kiedy ja tak każę
itd.
pierwszym anklerykałem był moses
potem chrystus a z papieży jan XXIII
doborowe towarzystwo
i tak będę się bronił i ja jakby co
fest zgorszyli się w niedzielę
że sie pirdnył hop w kościele
a ni ruszo ich że pije
baba dziecka równo bije
na bombona nie ma ciele
-:)))))
ofiarą takiego wierszyka sztambuchowego jestem ja sam
na ostatniej stronie wpisał się mąż żonie...
nie kończę bo mię coś za gardło ściska jak od wielu wielu długich lat amen
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 10.01.2015 14:29 |
|
|
:-)))))
A może by tak przypomnieć jeszczcze wiersze sztambuchowe, np.:
Siedzi baba na cmentarzu,
trzyma nogi w kałamarzu -
przyszedł duch -
babę w brzuch
Baba "fik"
a on znikł :-)))))
Ty się nie śmiej! Lecz tego rodzaju niesamowitego doświadczenia doznałam 1 sierpnia ubiegłego roku.
Moja ukochana przyjaciółka, Pani Roma, zamiast imieninowego prezentu, ugotowała specjalnie dla mnie, przepyszny, choć postny obiad (1 piątek miesiąca).Upiekła też świąteczne ciasto.
Romę kocham więcej od rodzonej Siostry, a Ona czyni podobnie, bowiem Jej siostrunia: wypisz-wymaluj ta sama, co moja, zaraza ;-)))
(Obie panie straszne antyklerykałki [gdzie się te baby ulęgły w takich przyzwoitych rodzinach?] oraz na dodatek wielce pazerne na dobra tego świata ;-)
Po obiedzie i higienicznym spacerze wokół ogrodowego oczka, Władyś, Romy mąż zawiózł nas na Ich działkę.
Roma ścięła kilka róż [moje imieninowe czekały w Ich domu] po czym udaliśmy się we trójkę na cmentarz na grób Jej zmarłej Przyjaciółki - Małgosi, art. malarki.
Małgosia, moja rówieśnica, umarła na tzw. własne życzenie, ponieważ zorientowawszy się, że cierpi na chorobę nowotworową postanowiła się nie leczyć.
Jedynie co, to się modliła o samoistne uzdrowienie, ale czy Pan Bóg przyjmie tego rodzaju prośby? Kocha przecież wszystkich, także lekarzy.
Długo szukaliśmy grobu, a przecież jest tak blisko. Później nie chciał się zaświecić znicz [może dlatego, że było po deszczu?] wreszcie ja, jak zahipnotyzowana, zobaczyłam:
po drugiej stronie alei, między drzewami, "rozpłyniętą" zielono-biało-zieloną czyjąś twarz.
Wtedy nic nikomu nie powiedziałam, dopiero później, a przecież cmentarza jako Miejsca Spoczynku nie boję się nigdy.
Zwłaszcza zachwyca mnie w listopadzie intensywnie fioletowa godzina, gdy księżyc jak biały, moherowy motek włóczki wędruje niespiesznie po niebie pachnącym niby jesienny fiołek...
Wtedy wszak, o godzinie 14:30 czasu letniego czegoś przelękłam się "czegoś" bardzo, co szybko zauważyła Roma.
Reasumując zatem: najgłupsze - rzekomo purenonsensowne wierszyki-limeryki-moskaliki - mimo woli mogą wnieść jakieś przesłanie.
Np. wypowiedziana przy bezwiednym kichnięciu pozornie oderwana od treści kwestia - w świetle przesądów i zabobonów - potrafi posiadać charakter typowo proroczy.
Nie nadużywajmy niepotrzebnie słów, nawet wówczas, kiedy pięćdziesiąt lat temu w dziecinno-panieńskich sztambuchach czytywało się coś podobnego do przytoczonego wyżej wierszyka ;-)
Interpretację tegoż wierszyka pozostawiam Tobie. I Ty oceń, kto był tą siedzącą na cmentarzu babą [kałamarz akurat sobie podarujmy ;-)))] ale kim ten duch, choć babę nie w brzuch, po czym ów duch znikł, baba natomiast - mimo że przerażona - nie "fikła"? ;-))))
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Edytowane przez abirecka dnia 10.01.2015 15:23 |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.01.2015 11:41 |
|
|
-:))))
inna parafraza oryginałów
dwaj murzyni z abisyni
urządzili wielki bal
jedli pili i tańczyli
trzeci sam na warcie stał
niech żyje bal
nie ma życia lepszego nad bale
niech żyje bal
jeśli uśnie nie zaproszą go wcale
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.01.2015 08:52 |
|
|
-:)))
refren
niech żyje bar
nasz bar życia te gniazdo na skale
niech żyje bar
póki żyje ty sam żyjesz wspaniale
-:))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.01.2015 08:27 |
|
|
-:))))
dwaj lirycy ze stolicy
okupują mleczny bar
żaden z forsą się nie liczy
życie w końcu to jest bal
piosenka dla dużych dzieci
-:)))))
autor |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 10.01.2015 05:52 |
|
|
Kamyczek dorzucę,
jeśli rzucę, to nie wrócę,
więc w wierszyk to obrócę,
może skrócę jak onuce
i wyjdą dwie chusteczki
do nosków i do łzeczki...
Edytowane przez silva dnia 10.01.2015 05:54 |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 09.01.2015 22:47 |
|
|
Przyszedł czas. Ruszamy!
Pierwszy rzucę kamyk!
Po mnie wy - grzeszniczki
dorzućcie swe kamyczki!
adaszewski |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
moderator4
Administrator
Postów: 2195
Data rejestracji: 09.06.07 |
Dodane dnia 09.01.2015 20:45 |
|
|
Informuję, że wątek został reaktywowany. Można więc ponownie umieszczać w nim kolejne wpisy. |
|
Autor |
RE: rusinki (limeryki i moskaliki) |
moderator4
Administrator
Postów: 2195
Data rejestracji: 09.06.07 |
Dodane dnia 07.01.2015 21:02 |
|
|
Szanowni Państwo. Dalsze wypowiadanie się w tym wątku na kilka dni zostaje zawieszone. To tak dla umożliwienia opanowania emocji i powstrzymania się od czynienia dalszych sprzecznych z Regulaminem uwag ad personam. Trzy fragmenty dotychczasowych wypowiedzi p. abireckiej w tym wątku niestety, z oczywistych przyczyn, zmuszony byłem usunąć. Mam nadzieję, że takie ataki nie zostaną ponowione po uruchomieniu za parę dni tego zabawnego i wartego kontynuacji wątku. O ile rzeczywistość okaże się odmienna od moich nadziei i oczekiwań, podejmę znacznie bardziej zdecydowane decyzje administracyjne.
Edytowane przez moderator4 dnia 08.01.2015 08:43 |
|