Autor |
w punkt |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 13.11.2018 08:01 |
|
|
to taki czas
żeby
polecieć
żeby polecieć
szalony czas
przecież wiesz
co kończy dzień
jak flow
jak smak tego grota
na języku
jak ta chwila
która
która na lotce
jak na strunie
drga
PS. Tu solówka gitarowa z tej piosenki.
Queen
"These Are The Days Of Our LIves"
Sama piosenka tez niczego sobie.
https://www.youtube.com/watch?v=oB4K0scMysc
Edytowane przez Ola Cichy dnia 13.11.2018 10:32 |
|
Autor |
Są pewne wymagania |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 12.11.2018 16:40 |
|
|
W takim razie
o, tak! - w takim razie
pomówmy o punktach
o wszystkich, a nie tylko niektórych.
Są punkty numerowane
od jednego do drugiego
przeprowadzasz linię
i wychodzi Ci twarz brodata Boga Ojca.
Są wzdłuż marginesu
stawia się przy nich V, czyli ptaszka
zgrabienie liści - z głowy
wielka narracja - z głowy, taniec śmierci - z głowy.
Są w środku tarcz
nareszcie tam, gdzie powinny
szpikulcem wodzisz po języku
przymykasz oko...
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 12.11.2018 16:41 |
|
Autor |
RE: niemoralna propozycja |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 11.11.2018 22:16 |
|
|
z powodu braku odwagi
zwłaszcza własnej
rozmowa o ciele
szczególnie o punkcie
widzenia
zawęża temat do tego
zwanego martwym
akt rozsądku
czy desperacja?
zamknij oczy
na wembley queen
muzyka gra
co zostanie
co zostanie
were we born to... die?
PS. Konia z rzędem temu
kto wywęszy człowieka.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 11.11.2018 23:17 |
|
Autor |
RE: Pochwała nie wiadomo czego |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 11.11.2018 13:08 |
|
|
Otwarcie oczu
to wielka odwaga
wąchanie skóry
a zwłaszcza własnej
to już brawura.
A jeśli zobaczysz
a jeśli odgadniesz
a jeśli wywęszysz
keratyninę
falliczną przynętę?
Perspektywa
zbieżna, zamiast
horyzontu?
Punkt, zamiast uśmiechu
widnokręgu?
adaszewski |
|
Autor |
RE: bajki włóczykija i panny migotki |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 10.11.2018 19:38 |
|
|
nie lubię gadów
ale jaszczurka
skrzy ciało
zielenią i słońcem
pod powieką łąka
i to co w lustrze
gdybym była babcią
chodziłabym w trampkach i jokejce
jak u mrożka
kafka miał despotycznego ojca
wciąż widzę tego chłopca
na balkonie
nocą
mróz na rzęsach skrzy opowieści
jaszczurki zrastają ciało
jak sny
otwieram szeroko oczy
ciepła skóra pachnie imbirem
i miodem
Edytowane przez Ola Cichy dnia 10.11.2018 20:07 |
|
Autor |
Wyspiarski punkt widzenia |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 10.11.2018 14:00 |
|
|
Kobieta zwana babcią?
A może chłopiec zwany Kafką?
Japońszczyzny między nami nie było
nawet tej amerykańskiej.
Skoro spadła na głowę
jak liść pośród bezdrzewnej łąki
to niech się trzyma kurczowo symetrii między
tym, co przed lustrem a tym, co w oku
w jego szklistej substancji
przerażonej trzecią powieką.
W imię jeszcze większej zgody z Naturą
pozwólmy urosnąć gadowi w sobie
do rozmiarów Godzilli.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 10.11.2018 14:01 |
|
Autor |
RE: "Zemsta! Zemsta na wroga..." |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 07.11.2018 20:37 |
|
|
jeśli jesteśmy tym
co oglądamy
to
jestem pokręcona jak kill bill
płatki śniegu opadają wolno
jak miecz hattori hanzo
zima w ogrodzie zen
lśni na klindze
kryształkami lodu
ktoś tu ma deja vu
adam i ewa w raju
to już było-
tak stwierdziłaby osoba
zwana babcią
poeto
na katafalk
czas pomyśleć o wieczności
to wyjątkowo zmysłowe doznanie
kciuki zostaw imperatorom
zakochani to nie gladiatorzy
chociaż
może...
wiara w miłość tyle razy ocalała świat
i gubiła
zawieś kłódkę
na zwodzonym moście
i pisz
listy
Edytowane przez Ola Cichy dnia 20.02.2019 10:31 |
|
Autor |
RE: Cholerne perseweracje! |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 04.11.2018 17:10 |
|
|
Prawdopodobnie nic się nie zmieniło
wciąż chodzi o najładniejszą dziewczynę w klasie
o chłopca, który kładzie wszystkich na rękę.
Adam i Ewa. Czy nadamy im takie
przeznaczanie, czy też o innej gwieździe
powiedzą, że to nie łzy są, ale kamienie
wszystko jedno, tą samą pójdą drogą
z tego samego nieba ten sam deszcz
będzie padał na nich, i na grzeszników
to samo ciało trzydziestoletniego prawiczka
wyzwoli ich z zawiłości, w które sami
poprowadzili się za chwytliwe rączki.
Podnieśmy w górę przeciwstawne kciuki!
adaszewski |
|
Autor |
RE: zetrzyj mgłę :) |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 02.11.2018 13:44 |
|
|
taaak
odbicia bywają mylące
jażem myślała że małgosia pierwsza
przepychała się
przez drzwi
jasio jej otwierał
ale... widać każdy pretekst dobry
żeby pogadać o plci
(nareszcie)
nie wspominając o tym
co alicja zobaczyła
po drugiej stronie lustra
w bershka nastolatki robią zakupy
a lee był moim idolem dawno temu
chyba
że myślisz o jamie lee
jakże kłamstwa bywają prawdziwe
i całkiem zgrabne
uroda nordycka wciąż w modzie
nagi berserk w szale
tia... a dwunastu... no...
co tam krwawe topless smoczycy
i takie tam atlety
zeszlismy
do poziomu
więc
lepiej wyobraź sobie
miecz hattori hanzo
lśniąca klinga
opada cisza
jak płatki śniegu
PS. A tak naprawdę wejście Tani, to było to!
Edytowane przez Ola Cichy dnia 02.11.2018 17:11 |
|
Autor |
RE: Żarty żartami. .. |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 02.11.2018 09:01 |
|
|
Skoro najpierw Jaś, a potem Małgosia
to znaczy, że Lolek (bo drugi ) był dziewczynką
a Romek i A'Tomek parą dziewcząt.
Wiem, co chcę zobaczyć w lustrze, gdy spojrzę
po raz drugi - Bershkę Lee, wejście smoczycy.
Bershka Lee pomiędzy tysiącem luster
walczy w ostatniej rozgrywce z tygrysim pazurem.
Rozcięta klatka piersiowa w miejscu po
amputowanej piersi. Niesymetryczny
topless okryty szkarłatnym, jedwabnym płaszczem
przez pojawiającego się znikąd atletę.
Płeć atlety jest aż nadto widoczna.
Atleta jednak pojawia się jako drugi
jak Małgosia, jak Romek, jak A'Tomek.
Pierwszy schodzi ze sceny, znika z kadru.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 02.11.2018 09:13 |
|
Autor |
RE: żarty mefistofelesa |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 31.10.2018 19:20 |
|
|
masz obsesję na punkcie liczb
dwunastka jest
parszywa ale...
prawda
wciąż jara
nie dam się wciągnąć i zaciągnąć
parmenides miał swoje pięć minut
i jedną noc
tyle starczy
zenon mnie nie porusza
wiadomo ruch jest niemożliwy
i chociaż czas składa się z chwil
"to nie wielkie chwile są najważniejsze
tylko to
co pomiędzy nimi"
a santiago
musiał spędzić wiele chwil
na pustyni
ta to dopiero wciąga
alchemik miał rację
jak zwykle
baba jaga-
to chyba nie ta od małgosi
i tego tam... jasia?
wolę wiedźmę i jej koczkodana
wiem
co chciałabym zobaczyć
w lustrze
Edytowane przez Ola Cichy dnia 31.10.2018 19:45 |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 31.10.2018 18:09 |
|
|
W obronie alchemików trzeba
opowiedzieć o Babie Jadze
tylko ignoranci nie rozróżniają
Baby Jagi od upierdliwej staruchy
dla nich świat jest pełen upierdliwych staruch
a Bab Jag, podobnie jak symboli, nie uświadczysz.
To jest z pewnością znak, czyli złudzenie
że to, co jest trzeba odróżnić
od tego, czego nie ma, aby to, czego
nie ma, było, miało definicję
swoich apologetów i nieustraszonych pogromców
których przeraża swoim istnieniem to, czego nie ma.
Parmenidesie, ofiarowuję
najpiękniejszego dwunastolatka
zgubił się w Świątyni, gubi się
w świątyniach, wystarczy, że którąś wybudują
weź go sobie, daj mu na imię Zenon, byle
to, co jest, było, a czego nie ma, nie było.
adaszewski |
|
Autor |
RE: don't we need no legends? really? |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 30.10.2018 23:29 |
|
|
znaki nieoczywiste
to te źle umieszczone
szczególnie drogowe
pan irek
sąsiad z drugiego piętra
skręcił w lewo
(znak wkopano niedbale?)
i
przy...
przywalił w autko...
takiego jednego pana
szkoły interpretacji przycięły irkowi co trzeba
znaczy skrzydełka i prawo jazdy
ale... znaki alchemiczne
te to dopiero potrafią namieszać
edziu odkrył piątą regułę
i kupił motor
hania milczała tylko tydzień a potem
potem edziu odsprzedal motor józkowi
kawaler
kto mu zabroni marzyć
inaczej
najbardziej boję się utraty złudzeń
bo życie obdarza hojnie tylko tych
którzy są wierni sobie
lubię kryształy
rozszczepiają światło
na odcienie
PS. Alchemicy to ignoranci, prawda?
Nie odróżniają znaku od symbolu.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 31.10.2018 13:35 |
|
Autor |
RE: We don't need no education? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 28.10.2018 15:37 |
|
|
Najbardziej nieczytelne są znaki oczywiste.
Zakaz skrętu w lewo.
Zakaz skrętu w prawo.
Zakaz wjazdu i postoju.
Już samo ich wymienianie budzi
lęk przed sporem, który nadciąga zza
nieregularnej - jak to w mieście - linii
horyzontu.
Natomiast znaki niedbałe aż do wieloznaczności
rzucają na kolana
zdejmują czapki z głów
wzbudzają z przydrożnych kamieni liczne
szkoły interpretacji, na przykład
feministyczną albo konserwatywną
a te - jak to szkoły - przytną krawędzie
ułożą się w puzzle.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 28.10.2018 15:42 |
|
Autor |
RE: księga nadziei |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 25.10.2018 12:52 |
|
|
transcendencja objawia się
pod osłoną znaków i symboli
słowo
tak na ziemi jako i w niebie
skrywa tajemnicę jak biodra
najznakomitszych ródek
czytam cię
w słowie
zwichnięte biodro jakuba
ciało i krew
ofiara
ojciec i człowiek
anamnesis pokładnych
plemion izraela
widzisz
dwudziestu czterech
jako na ziemi tak i w niebie
ty
klosz
jak bąbel wszechświata
jak biodra najznakomitszych ródek
Edytowane przez Ola Cichy dnia 27.10.2018 13:33 |
|
Autor |
RE: Ktoś stoi za firanką |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 23.10.2018 13:24 |
|
|
Wrony są wszędzie
nie ma takiego płotu
za którym nie byłoby ich czarnego
cienia - żwawszego od świetlistej postaci
która go rzuca.
Kroczą za mną postacie
świetliste, ze skrzydłami - w biodrach
szerokich jak biodra najznakomitszych ródek.
Biodro Jakuba
musiało zostać zwichnięte
jak nasze sumienia i chleby pokładne
dwanaście chlebów dla dwudziestu czterech
palców na bardzo niebezpiecznych przyciskach.
adaszewski |
|
Autor |
RE: "każde pokolenie chce wierzyć w coś" |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 23.10.2018 08:19 |
|
|
za moim płotem szerokie pole
rozpościera bruzdy
wrony jak parasole
nisko
coraz niżej
sąsiad sprał sąsiada
za miedzę
raptem trzy metry
anieli
niebiescy umyli skrzydła
za oknami
mróz ścina trawy
srebrne struny drzew
lubię poranną mgłę
gorzką wilgoć gnijących liści
i
fermenty
Edytowane przez Ola Cichy dnia 23.10.2018 08:46 |
|
Autor |
RE: wcześni trzydziestolatkowie |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 20.10.2018 14:46 |
|
|
Za moim płotem
hurtownia, oby
płacili VAT
nie będą płacili
to ich zamkną
to ich wykupią
wybudują bloki
czy jak to się teraz nazywa
i będę słyszał wodę
gotującą się w ich
czajnikach. Starczy bulgot
ich gotującej się krwi.
Słyszę go bez przerwy
jest mi dany.
adaszewski |
|
Autor |
RE: slam? jezdem płytka |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 18.10.2018 20:45 |
|
|
"A gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał
to co byś powiedziała, czy coś byś przeciw miała?"
czułe ucho miasta rezonuje
w hologramach
gładkie i neonowe
deweloperskie
chodniki taśmociągi
tryb warunkowy
szczekające pieski wyprowadzają
smycze i torebki od prady
echolokacja ujawnia przebicia
odsłania jedynki i szczerzy dziąsła
wdrapuję się na trzecie niebo
poziom caffe macchiatto
bez cukru
niżej
fotoplastikon
P.S. Kiedy myślę o przyjaźni polsko- radzieckiej śni mi się pałac kultury.
i zaginiony stryjek mojej matki.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 20.10.2018 04:34 |
|
Autor |
RE: Skoro tak, to tak |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 16.10.2018 20:21 |
|
|
A Pani Justyna, co by powiedziała?
O ile akceptuje tryb warunkowy.
Pani Justyna powiedziałaby:
Nie czas krwawić serce, teraz trzeba
zapindalać. I tego "zapindalać"
jestem pewien. W resztę szczerzę wątpię
szczerze - czyli się nie zgrywam: wątpię
tak jak w to, że tak szły słowa Chotomskiej
jak je zacytowałem: wąż się zaczyna
a potem zjada własny ogon i znów się
zaczyna z silniejszym od siebie, i toczy się kołem
przyjaźni polsko - radzieckiej, przyjaźni polsko -
węgierskiej, bo niby jakiej?... Czujesz to?...
Wyczuwasz ten gorąc bijący z kaloryferów?
adaszewski |
|