Autor |
RE: I jak tu nie kochać poezji |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 12.11.2019 21:48 |
|
|
Trzy razy zet.
Stało się.
Bo była potrzeba.
Więc się wyrwał.
Może nie jak filip
ale jak zawsze
w popłochu.
Czwartego zet
zapomniałam. |
|
Autor |
Stoją w lodóweczce, loduni, lodówuni |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 12.11.2019 21:22 |
|
|
Podczas mojego jesiennego spaceru
dwustumililitrowa buteleczka
uderzyła o horyzont zdarzeń,
otaczających moją ulicę koszy
na śmiecie... A może to był kosz na psie
kupy? Wziąłem się w kupę i idę dalej,
taki to mój jesienny spacer, hej!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 12.11.2019 21:22 |
|
Autor |
RE: Jesienny spacer |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 11.11.2019 20:23 |
|
|
Szept
i szelest ostatnich liści.
Chwila szczerości.
Bez barykady
wolności
i jedenastego listopada.
Biel
na czerwonych ustach.
Popękanych od chłodu. |
|
Autor |
szept wyklucza głęboki oddech |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 11.11.2019 20:06 |
|
|
nawet słoń
w składzie porcelany
przeczuwa że
skupienie na ciągu słów nie pozwala
przyjrzeć się odstępom między nimi
a właśnie tam w każdej przerwie na oddech
jest to o co chodzi nam najbardziej
życie bez szeptów
brzmiące jasno
wyraźne
Edytowane przez koma17 dnia 11.11.2019 20:06 |
|
Autor |
Wybór wolności? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 11.11.2019 20:05 |
|
|
Słowa narzucają
reszkę, gdy wypadnie
orzeł i orła, gdy
wypadnie reszka, i znów
reszka, bo wypadł orzeł
i orła, bo wypadła
reszka. Tak, bez końca,
na szczęście. Od punktu A
do punktu B przeciągnie
się odcinek; przeciągnie
się jak kot, jak dobrze,
że choć na koniec jakieś
takieś porównanie.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 11.11.2019 20:07 |
|
Autor |
RE: Wolność wyboru |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 11.11.2019 19:06 |
|
|
Słowa ranią.
Te wielkie
bardziej.
Jak słoń
w składzie porcelany.
Bezsilny
wobec delikatnych uczuć. |
|
Autor |
Szepty stowarzyszonych |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 11.11.2019 18:25 |
|
|
Nie chce się wierzyć
w niezliczone kotary horyzontów
w nas.
Ma się dowody
na nieistnienie,
głównie w postaci ciągu słów.
A ten, zaprawdę powiadam wam, jest nieskończony w obie strony.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 11.11.2019 18:25 |
|
Autor |
RE: Zbierając meduzy |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 11.11.2019 16:40 |
|
|
Małe morza
ociemniałe i nieme
nie znają kresu.
Poszukują dobra
w człowieku.
Tym na brzegu.
Z łopatką w dłoni. |
|
Autor |
Autodenuncjacja |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 10.11.2019 11:14 |
|
|
Należę do tajnego stowarzyszenia,
którego pierwszą zasadą jest, że nikt
nikomu nie towarzyszy. Nie ma, zniknęły
przyjaciółki Filozofa, jak również
amanci Chemiczki. Nasze spojrzenia jak szprychy
płyną ku jednemu środkowi - pragnieniu,
że znajdzie się kiedyś opowieść, dla której najlepszym
tytułem będzie: "Bezkresność małych mórz".
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 10.11.2019 11:14 |
|
Autor |
mit śpiącej królewny |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 09.11.2019 20:36 |
|
|
najważniejsze jest pierwsze wrażenie
krucha jednorazowość
aktu
cóż może być bardziej sensualne
niż odsłonięty przegub dłoni
sekretny tembr głosu
sprawcze
tu i teraz
czym staje się
sztuka powtórzenia
nieudolną kopią
czy nowym aktem
który
"wełni" oczy
kultura jest cechą
dystynktywną a płeć
to najlepszy
performance świata
twój
pełna dramatyzmu
profeska
chapeu bas
salome
lou
Edytowane przez Ola Cichy dnia 10.11.2019 08:14 |
|
Autor |
skrzy się czy matowieje |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 09.11.2019 20:10 |
|
|
tego brakuje
uważnego patrzenia
według własnej miary
anioł ciemny prowadzi za sobą
sny te zapomniane
co oplotły opuszczone domy
przyglądam się przepaściom
i bez obawy
podchodzę blisko
robię to być może powoli
przynajmniej nie przeoczę
bezkresu
Edytowane przez koma17 dnia 09.11.2019 20:11 |
|
Autor |
Kiedy Cię moje oplotą sny |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 09.11.2019 18:04 |
|
|
Chodzi o to, żeby spojrzeć na sprawę od środka?
Jednak nie wewnętrznym okiem, bo je ciemność
wykoliła. Wykoliła? I co z tego,
że nie ma, nie było i nie będzie zgody na takie
postawienie sprawy, skoro mamy dzisiaj
dziewiątego listopada, dzień urodzin
ostatniego z metafizycznych poetów polskich -
Tadeusza Micińskiego? Wykoliła!
Od przepaści moich progu / Wara wam i
wara Bogu. Patrzę więc na sprawą, jak chcę.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 09.11.2019 18:17 |
|
Autor |
kompetencja kulturowa |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 09.11.2019 13:48 |
|
|
egocentryczne self sprawia
że język angielski kieruje uwagę
na wykonawcę czynności
odmienność postrzegania
wpływa na
odmienność poznania
oko w trójką wprawione
a może oko saurona
bazyliszka spojrzenie
odbite od tarczy
czy wężowa głowa meduzy
renesansowe madonny
uwodzą spojrzeniem
nie tylko one
różowieje
nie ma rzeczy niemożliwych
wszystko jest kwestią czasu i środków
I have made it by myself
Edytowane przez Ola Cichy dnia 09.11.2019 13:58 |
|
Autor |
Skoro nie mogę mieć wszystkiego |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 08.11.2019 18:41 |
|
|
Jedno spojrzenie. Ileż stawiano mu zadań.
Miało objąć pełnie życia bóstwa
w ewangeliach synoptycznych, cechy
dystynktywne portretowanego -
to w Renesansie, oszukańczość Świata
w fasadach barkowych kościołów, tych zwłaszcza
które wzniesiono wzdłuż brzegów Amazonki.
A gdy już objęło, to mu zarzucano,
że przecież nie odkryło Ameryki,
że widzi to, co miało być zobaczone,
że jeśli zaprawdę to już wszystko, to szkoda
było podnosić głowę sponad roboty.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 08.11.2019 18:41 |
|
Autor |
kto jest bardziej tragiczny |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 07.11.2019 18:56 |
|
|
od alfy do omegi
świat opiera się na iluzji
piękno i brzydota
mają kilka elementów
wspólnych
tak jak te gnidy
i katedry
średniowieczne
barbarzyńskie
dla osłów lub uczonych
dla których werbalizacja
jest poza wszelkim zasięgiem
podobno
to taka inteligencja
emocjonalna
ale
jak wykazuje historia
zwycięża ten
kto ma gadane
cóż
"literatura jest sztuką słowa"
uwiedź nią
jak jednym spojrzeniem
Edytowane przez Ola Cichy dnia 08.11.2019 07:45 |
|
Autor |
Coś za coś |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 07.11.2019 17:52 |
|
|
Zawsze znajdzie się jakiś Tacyt,
który wmówi nam stado osłów,
macę z krwi niemowląt albo
bohaterstwo. I to, i tamto
przyjmiemy ze szczerą wdzięcznością. Opowieść
jaka bądź bowiem, byle spójna,
oddaje pod naszą wyłączną władzę
te małe, niesforne gnidy słów.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 07.11.2019 17:53 |
|
Autor |
w którą stronę |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 07.11.2019 17:34 |
|
|
cy
tata cyta
cytaty tacyta
chciał się dowiedzieć
gdy miał trzy lata
teraz ma więcej
także sposobów
na klasyfikację
osłów
o słów brakuje
a te zagniewane
tłoczą się
w otwartych drzwiach
Edytowane przez koma17 dnia 07.11.2019 17:34 |
|
Autor |
co uwzniośla temat |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 06.11.2019 19:09 |
|
|
żeby przejść do legendy
nie wystarczy nosić
tarczę
spodnie
czy znamię na czole
nie mówimy wszakże o piętnie
trzeba
umrzeć
najlepiej bohatersko
sekretnie
lub z przepicia
czasami
nadużycia
a koniecznie
ale to koniecznie
w świetle reflektorów
znaczy jupiterów
każda legenda musi mieć
patrona
tacyta
albo chociaż
osła
Edytowane przez Ola Cichy dnia 06.11.2019 19:50 |
|
Autor |
Doktor nie puścił, ale drzwi puściły |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 06.11.2019 18:36 |
|
|
Noszenie tęczowych skarpetek
oswaja "ja", czy stado,
a może "ja" w stadzie albo
stado we mnie? Wiadomo
do legendy przechodzą
tylko ci, którzy wrócili
do Itaki albo
z powrotem postawili
piętę na polu bitwy.
Wszyscy zagniewani
ryglują drzwi, na które
od dawna nikt nie napiera.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 06.11.2019 18:37 |
|
Autor |
prestidigitator |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 06.11.2019 15:50 |
|
|
zawirowanie emocji u pragmatyka
jest symptomem płynącym
z nieuchwytnego źródła
ławicy
w której oswaja
"ja pojedyncze"
czy dobrze wróży
to się jeszcze okaże
jak układanie wszystkiego
z włosem
lub pod włos
nazywanie
na nowo
miłość
nienawiść
pomiędzy
cóż może być
bardziej skomplikowanego
Edytowane przez Ola Cichy dnia 06.11.2019 15:50 |
|