Autor |
RE: co mnie zadziwia |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.08.2014 14:42 |
|
|
-:)))
to tak jak ja ino pci przeciwnej
-:)))
dzireżymord
w necie znalazłem pyszczol złośliwy -:)))
ale to za mało subtelne
autor |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 11.08.2014 14:10 |
|
|
Ja akurat nie po(ł)etka więc nie wiem o co Przedmówcy aktualnie biega :-)))). Ani też krytyczka :-)))) Pospolita indywidualistka-czytelniczka, o cechach brutalnej jędzy, która miewa odwagę, by czasem "się wypowiedzieć". |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.08.2014 12:08 |
|
|
-:))))
tak są
tak jak poeci tytularni
-:)))
autor |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 11.08.2014 12:04 |
|
|
Czy na tym, lub jakimkolwiek innym portalu w ogóle są jacyś krytycy? |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.08.2014 12:01 |
|
|
-:)))
krytyka to pewien proces
każdy to robi każdy tak ma
w naszym przypadku powinno wyglądać to tak
analiza tekstu
porównanie wniosków z analizy z tym co wiemy i tym co wiedzą inni
(podpytanie w razie potrzeby o kwestie niezrozumiale wyeksponowane dla nas)
ostatnia faza
opinia krytyczna (wady i zalety) nie inaczej
i to opinia niejako wspólna
autora i interlokutora
tyle teoria dość uproszczona
bo wspólnie tu na tym portalu dorobimy się prędzej seryjnego* niż krytyka z prawdziwego zdarzenia-:)))
* niepotrzebne skreślić
autor |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
zdzislawis
Użytkownik
Postów: 94
Miejscowość: Podkarpacie
Data rejestracji: 28.03.14 |
Dodane dnia 11.08.2014 09:49 |
|
|
Krytyka jest potrzebna. |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
mastermood
Użytkownik
Postów: 275
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 26.07.07 |
Dodane dnia 04.08.2014 09:46 |
|
|
Myślę, że najlepiej po prostu ignorować chamskie komentarze - inaczej, to paliwo szybko się nie wyczerpie.
Ci na poziomie sami odróżnią pod utworami rzeczową krytykę od zwykłego sfrustrowanego krytykanctwa.
Natomiast sadzę, że utwór ( nie AUTORA ) można komentować zarówno rozbudowaną epistołą (ze szczegółami), jak i pojedynczym słowem (jako wrażenie całościowe).
|
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
mgnienie
Użytkownik
Postów: 29
Data rejestracji: 10.10.13 |
Dodane dnia 04.08.2014 07:30 |
|
|
Nie wiem czy mój głos coś znaczy, bo mam świadomość niedostatków warsztatowych i tego jak dużo muszę się jeszcze nauczyć ...ale dzięki życzliwej, konstruktywnej krytyce szanownych przedmówców pozostaję na tym portalu i mam nadzieję robić postępy. Jak reagować na personalne"zaczepki"-nie dać się sprowokować...choć nie jest to łatwe. |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 03.08.2014 17:35 |
|
|
-:))))
ja myślałem że nic mnie nie zdziwi miałem do czynienia z ludźmi różnego autoramentu niejednokrotnie z prawdziwymi przestępcami
małolatami bo małolatami (+ 19) ale gotowymi w każdej chwili czy to sobie czy komuś innemu dla prostej uciechy zrobić krzywdę
czegoś takiego nie spodziewałem się tutaj
ten poziom bezmyślnej agresji bezinteresownej złośliwości prymitywnej zapiekłości jest tu bardzo podobny i charakterystyczny
oczywiście są to przypadki osobnicze niczego nie uogólniam ale takie przykłady tu i teraz znajdują już naśladowców w postaci potakiwaczy czy też zwykłych koniunkturalistów
dalej mocno trzyma się zasada stosowana przez tutejszych krytyków rodem ze starej pp
mianowicie krytyka wyłącznie negatywna
moje pierwsze wrażenie było takie że wydawało mi się ze wpadłem do niezautomatyzowanej fabryki ciasta a nie na portal literacki ciągle słyszałem coś o gniotach a co to jest ta negatywna krytyka czy też gniot nie dane mi było dowiedzieć się i do dziś
gdy się stawiałem zaczęto wpływać na moje morale ucz się pokory a co ma pokora z tym wspólnego też nikt nie wyjaśnił teraz po jakimś czasie nawet nie odpowiadają na pytania
ostatnia faza a właściwie przedostatnia to próba wytrzymałości kto pierwszy pęknie ostatnia będzie jak ktoś da sobie siana z tym kulturalnym towarzystwem
i tu kolejne zaskoczenie
bo wszyscy co do jednego demiurdzy na dokładnie te same metody zastosowane wobec nich reagują tak jak ja czyli ich rady można potłuc delikatnie mówiąc na kawałki oczywiście jest paru którym nie wypada się ze mną pospolitować więc wymownie milczą
i teraz pytanie
czy zależy im na czymkolwiek oprócz własnego wąsko pojętego interesu czy nie wykorzystują portalu jako tuby ( zaspokojenie nie tylko próżności)
chyba tak ale to temat rzeka powiem tylko że dla tych co poważnie chcą się związać z literaturą i zarabiać tak na życie czy też ustawić się to wyraźny sygnał co i jak i o czym mają pisać aby się wybić i pod kogo ma się rozumieć
nie odkrywam ameryki człowiek to zwierzę stadne i dla przetrwania zrobi więcej niż można
pozdrawiam -:))))
autor |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
Ewa Włodek
Użytkownik
Postów: 64
Miejscowość: kraków
Data rejestracji: 17.01.11 |
Dodane dnia 03.08.2014 16:14 |
|
|
ooo, J.J.! Dotknąłeś bardzo istotnej kwestii. Wiadomo, próbujemy pisać, uczymy się i nie dziwi nas krytyka. Przeciwnie - czekamy na nią, pod warunkiem, że jest konstruktywna, merytoryczna i wyrażona kulturalnie. Niestety, nie zawsze taka jest. I trzeba na prawdę ogromnego dystansu, żeby przejść nad krytyką wyrażoną w sposób - delikatnie mówiąc - mało elegancki, do porządku dziennego i nie dać się sprowokować. A już bardzo trudno "machnąć ręką", gdy "krytyk" za cele meritum ma wycieczki osobiste wobec krytykowanego. |
|
Autor |
RE: co mnie zadziwia |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 03.08.2014 12:52 |
|
|
Też się dziwiłam, kiedy zaczęła się moja przygoda z literackimi portalami.
Po paru latach egzystowania tamże dziwić się już przestaję. Co nie znaczy, iż czasami nerwy mi "nie puszczą", bowiem czego akurat nienawidzę, to tego, gdy ktoś usiłuje (z)robić ze mnie durnia! |
|
Autor |
co mnie zadziwia |
Jacom Jacam
Użytkownik
Postów: 20
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 21.03.07 |
Dodane dnia 03.08.2014 12:35 |
|
|
Wiecie co mnie zadziwia nieustannie, to że ludzie którzy sami piszą, recenzują innych w sposób chamski, autorytarny, szyderczy. Robią to tak, że wykraczają poza krytykę, może to miłość własna w ujawnia się ten sposób. Krytyka dla mnie jest bardzo istotnym elementem tego portalu i wielokrotnie korzystałem z trafnych sugestii, ale.............. nie przekraczajmy granic, nie recenzujmy innych tak, jak sami nie chcielibyśmy być recenzowani :-))) |
|