Autor |
RE: Niemy krzyk |
piotr-ceglowski
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 17.10.08 |
Dodane dnia 02.11.2008 19:46 |
|
|
byłem...
żyłem
i Ciebie słyszałem!
Nagły błysk oślepił me wnętrze
i zapomniałem, jak było mi bezpiecznie.
Dlaczego!
Mamo...dlaczego ?!
niemy krzyk niech przypomina Ci o mnie
samurai
Edytowane przez piotr-ceglowski dnia 02.11.2008 19:58 |
|
Autor |
RE: schizofrenia |
zniczek
Użytkownik
Postów: 13
Miejscowość: Polanów
Data rejestracji: 31.01.08 |
Dodane dnia 02.11.2008 12:18 |
|
|
a kiedy przyjdą dni niebieskie
deszczem nie zepsuć dnia jaskółkom
pierwszego wyznacz jedną kreską
drugiego mnie obejmij w kółko
i kiedy nagle wiatr ucichnie
by nie psuć fryzur paniom brzozom
pierwszemu mi na zdrowie kichnij
drugiego zaś zachowaj w pozór
lecz kiedy słońce bez skrupułów
wykreśli dzień bez zbędnych streszczeń
pierwszego mnie weź bez tytułu
drugiego przytul między wiersze |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
Merlyn
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 11.11.07 |
Dodane dnia 02.11.2008 11:43 |
|
|
rJokerr1;
trzeba było milionów lub tysiące
ofiar ( tu historycy są rozbieżni)
spalonych biblii setek kadyszów
złotych zastaw wyrywanych z dłoni
srebrnych zegarków odliczających czas
w odbytnicy szarpanych bród
dwóch niedoszłych duchownych
jednego pożeracza pizzy
trzeba było rozprutych jarmułek
wypalonych synagog obszczanych
witraży kłucia palców tatuaży
z twoim szczęśliwym numerkiem
koszernych peruk wagonów z
wzdętymi niemowlakami oraz kursującym
bydłem któremu zawsze przyświecała gwiazda
trzeba było trupich czaszek karabinów
szalonego lekarza powieszonego rabina
zasranych cel szaf gadających w jidysz
ogromu gazu i ludzi mających udział
w rozpalaniu pieca gazowego
by pojawiły się naprawdę
dobre dowcipy |
|
Autor |
RE: RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
pierwszy
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: Stargard Szczeciński
Data rejestracji: 29.05.07 |
Dodane dnia 02.11.2008 09:39 |
|
|
z przestworzy
gdzie wieże oblekłe
w betony i stale
pod niebem zczerniałym
od dymu i spalin
jak w klatkach, jak w grobach
z widokiem na rzeszę
prawie udanych wskrzeszeń
ikarów miraże
strąconych na ziemię
z umysłem zatrutym przez chemię
gdzie wierzb zadumanie
wśród suchej gęstwiny
błękitu już nie ma
i słów synonimy
namaszczą stopami
ubiorą nas w kwiecie
wyprawią pogrzeb poecie
z ikarów pejzaże
strąconych na ziemię
z przestworzy zatrutych przez chemię |
|
Autor |
RE: NIKA CHUDA JAK TYKA (z cyklu: Ballady dworcowe) |
Zocha
Użytkownik
Postów: 3
Miejscowość: Mieczewo
Data rejestracji: 19.12.07 |
Dodane dnia 02.11.2008 09:04 |
|
|
Nika
chuda jak tyka
girami do trumny fika
knaja się po nockach Nika
ale spelunowa nawet nie tyka
jej banda
bo nieboraczka wygląda jak z Wisły
wyciągnięta Wanda
Nika
chuda jak tyka
nie ma czasu na tycie ani mycie
wżarły się jej wszy w ciało
aż do kości głęboko
nadżarły nos i oko
myśli tylko o wyprawce trumiennej
w wersji zimowej tudzież wiosennej
na ciuchach skompletowała
najwabniejszy strój nieboszczki
szpileczki sukieneczki pończoszki
na lato
i tuzin podkoszulków antyreumatycznych
gdyby zamarzła w czas mrozów sążnistych
nabyła też za psie grosze
cyckonosz prawie że nowy
i tani grzebyk jednorazowy
bo ten kto użyje nieboszczki grzebienia
umrze od jadu trupiego skażenia
trumny wybierała wybrzydzała
ta za duża ta za mała
trumna z sośniny bo pachnie lasem
dębina wytrzyma i pół wieku czasem
zbita z lipowego drzewa maryjnego
robi dobrze na humory typu depresyjnego
zdecydowała się w końcu wybrała
modną skrzynkę z drzewa tikowego
bo sama nie była wolna od tiku nerwowego
Nika
chuda jak tyka
girami do trumny fika
nic nie jadła jak umarli
oszczędzała zbierała na pochówek
aż odeszła w poczekalni
między intercity do Warszawy
a zwykłym do podlaskich Makówek
girami do trumny fiknęła
z tego świata zniknęła |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
toptrad
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: krakov
Data rejestracji: 02.09.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 20:39 |
|
|
krakow.art
pragmatyczne starcie moje z twoim spojrzeniem
drżą skrycie damy pik w karecie żądzy
uderzamy się wódką osłaniamy widelcem
topnieją lody spod kotar kolejnego papierosa
pociągamy nosem uzależnieni od nocy
złodzieje marzeń grasują i kukułczą
zbierają z impertynencją sen z brwi
o tabu ścielą okrakiem wyobrażenia
kataryniarz wciera aluzje spod papug
stary rynek kipi od delirycznych autorów
mózgów o szklanek dnach głębokich
grajmy dalej w to życie bez fajerwerków |
|
Autor |
RE: *** |
fabula rasa
Użytkownik
Postów: 12
Miejscowość: Częstochowa
Data rejestracji: 04.04.07 |
Dodane dnia 01.11.2008 20:23 |
|
|
(z serii snów o umieraniu)
nigdy nie widziałam własnej śmierci. raz jeden
zdarzyło mi się zobaczyć to co działo się później
jakby sam akt zejścia nie był najważniejszy.
kolejka w krematorium ciągnęła się w nieskończoność.
zamiast drewnianych kulek różańca - papierowy
numerek pomiędzy wskazującym a serdecznym palcem.
ktoś przede mną palił się w parze
z małżonką - pan namawiał panią by się położyła:
Krysiu, no proszę cię, ty zawsze taka nieposłuszna!
włosy pani zajmowały się jeden po drugim małymi,
drgającymi płomykami jakby ogień oznajmiał: oto moja
przystawka, jem właśnie paluszki.
po przebudzeniu z ulgą powitałam zapach płynu
do płukania tkanin i pocieszyłam się prędko:
to nie tak będzie. pewnego dnia ktoś zagra
na mnie jak na altówce. skalpelem - smyczkiem uwolni
od jelit i pozostawi pustą jak rezonansowe pudło.
--------------------------------
zapraszam na www.chlond.pl |
|
Autor |
RE: TAK JAK ONI |
nieznajoma
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: NOWY DWÓR MAZOWIECKI
Data rejestracji: 12.07.07 |
Dodane dnia 01.11.2008 19:37 |
|
|
Dziś chcę oddać życie!
Tak jak On.
Słuchał głosu prawdy.
I odszedł z celi wielbiąc.
Ty go Wzięłaś z sobą do nieba.
Dziś chcę żyć!
Tak jak Ona.
Podawała rękę opuszczonemu i choremu.
Nie potrzebne jej były żadne nagrody.
Ona pokój miała w sobie.
Odeszła cicho i pokornie.
Tak jak było jej serce.
Dziś chcę znosić cierpienie!
Tak jak On.
Widział przeszłość i przyszłość.
A rany dłoni jednoczyły go z
Drogą, Prawdą i Życiem.
Odszedł lecząc ludzkie dusze.
Dziś chcę ufać!
Tak jak Ona.
Pracowała wielbiąc miłosierdzie.
Odeszła przepełniona wybaczeniem.
Dziś chcę kochać!
Tak jak On.
Jednoczył cały świat.
Głosząc nowinę r11;
Nie lękajcie się.
Odszedł z miłosierdziem na ustach.
Dziś chcę służyć!
Tak jak Ona.
Powiedziała rtakr1;,
By wypełniło się przeznaczenie.
Dała swe macierzyństwo.
Odeszła śniąc o pełni miłości.
Dziś chcę być!
Tak jak Oni.
Tak chcęr30;
Nigdy nie zapomnieć,
że życie jest po to,
by kochać i być kochanym.
Tak jak czynili to Oni.
Idąc przez życie,
razem z Nowym Przymierzem.
Tak chcęr30;
Mam wiarę.
Mam nadzieję.
Mam miłość.
Tak chcęr30;
Każdego dnia.
Tak chcęr30;
Tak jak Onr30;
Dla Niego!
Edytowane przez nieznajoma dnia 01.11.2008 19:38 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
palaqs
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 02.04.07 |
Dodane dnia 01.11.2008 18:20 |
|
|
PRZEDŚMIERTNIE
Gdy przyjdzie mi iść
Tunelem niech światło błyszczy
Blaskiem Twych oczu |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
inkunabuł
Użytkownik
Postów: 122
Data rejestracji: 25.10.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 16:46 |
|
|
MINUTA MILCZENIA
dedykuję martwym duszom wszelakim
TELEWIZJA PODAŁA RZETELNIE
KOLEJNĄ TRAGICZNĄ WIADOMOŚC'
O TYSIĄCACH OFIAR STRASZNEGO KATAKLIZMU
ANONIMOWE CIAŁA ZYSKAŁY TOŻSAMOŚC'
MAGICZNĄ LICZBĘ
KTÓRA ROBI WRAŻENIE
JEST NA USTACH WSZYSTKICH
TYMCZASEM CODZIENNIE UMIERAJĄ TYSIĄCE
OFIARY EGZYSTENCJALNYCH ŻYWIOŁÓW
PRZEWROTNYCH GIER LOSOWYCH
KOŚCISTEJ BIEDY
PIĘŚCIASTEJ PRZEMOCY
MIĘSOŻERNEJ CHOROBY
MARTWE DUSZE
NIEPRZELICZONE POSPOLITE
BEZ ŻADNYCH HONORÓW
CZARNYCH WESTCHNIEN'
NARODOWEJ ŻAŁOBY
IDĄ PROSTO DO NIEBA
KAŻDA DO SWOJEGO
NA MINUTĘ MILCZENIA
KTÓRA JEST WIECZNOŚCIĄ
Edytowane przez inkunabuł dnia 01.11.2008 21:53 |
|
Autor |
RE: Noc beznadziejna |
jotelwu
Użytkownik
Postów: 11
Miejscowość: sosnowiec
Data rejestracji: 15.08.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 16:42 |
|
|
jest wyjątkowo szaro i duszno
ostatni tramwaj zawodzi gdzieś w ulicach
listopadowa noc liże kwaśnym jęzorem szyby
butelka wódki na stole śmierdzi beznadziejnością
nawet psy niechętnie obsikują latarnie
i ten trup w blasku świec co leżał jak wyschnięty gnat
- pochowany kilka godzin temu -
niewiele nas obchodzi
brak nawet wiatru co zatańczyłby z pomieszanymi śmieciami i liśćmi
zawirowałby kielichem goryczy
czas się wlecze jak tężejąca smoła
wszyscy patrzą na siebie tak obojętnie że można sądzić
iż są związani tylko chwilą luźną
nie mającą zaczepienia w ciepłym blasku oczu
w zrozumieniu
nawet księżyc skrył swój pysk
w najgęstsze chmury |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
konto usunięte 32
Użytkownik
Postów: 3
Miejscowość: D-a
Data rejestracji: 06.01.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 14:57 |
|
|
-PRZEZ FALE DO DOMU-
Sunę przed siebie
Ciemną nocą
Wpływam w fale
Spienione szarością
Dusz zmarłych żeglarzy życia
Gęsta mgła biała
Jak ciała zmartwychwstałych istot
Które dziś wychodzą
Spod ziemi lasów i łąk
Powleczonych zapachem kadzidła
Maszerują coraz bardziej
Zaludniając pola-gęstnieje mgła
Coraz prędzej by zdążyć przed północą
Ucałować swe rodzinne strony
I przypomnieć o dotyku przeszłości
***
Żywi z odrobiną lęku zapalają świeczki
By zmarli wraz z mgłą
Nie błąkali się w niepokoju
Rozsiewając strach po polu
Za prawą burtą mrok
Za lewą w oddali łuna
Przede mną suną żaglowce zmarłych
A nade mną czarne fale
Zalewają nieśmiały Miesiąc
Chcę zadokować już w domu
Olśniła mnie porażając moje oczy latarnia
Na skrzyżowaniu-dusze znikły wraz z mgłą
Pozostał mi jeszcze jeden kilometr
do domu...
Edytowane przez konto usunięte 32 dnia 01.11.2008 15:03 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
wieszak el frajerro
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: Rawicz
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 01.11.2008 13:39 |
|
|
boży nałóg
jeden
chrystus
z martwych
w stanie
jest |
|
Autor |
RE: o połogu. 2 |
mimowolnie
Użytkownik
Postów: 19
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 12.02.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 11:41 |
|
|
o połogu. 2
w połogu roztaczać można mity. misternie
wynosić w workach opowieści pełne krwi i cierpienia,
które mogą dać początek balsamowaniu. dalej przenikaniu
przez kości do ziemi molekuł trujących powietrze -
nie rozpuści woda, a uprzedzić może pierś matki,
jeśli jest tarczą, z którą pierwszy raz przekroczysz
próg domu. jeśli nie, zaniosą ciebie z powrotem
do poczekalni nucąc amazing grace. musisz wiedzieć,
że byłeś bohaterem, choć przyniosłeś ze sobą
tylko cierpienie i klęskę. teraz,
będziesz wirusem
"gdyby nam się jeszcze udało książkę do nabożeństwa
zamienić na nabożeństwo do książki" - Henryk Cyganik
Edytowane przez mimowolnie dnia 01.11.2008 14:06 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
Anathema62
Użytkownik
Postów: 3
Data rejestracji: 22.07.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 10:15 |
|
|
budowla
narysujmy dom
czerwoną cegłą - bo ciepły kominem smukłym
-bo ufny.
niech dym się ściele za płot, za las,
za nas. cisza niech głaszcze przez sen, po jawie,
po kres.
namalujmy ścieżkę miękką stopą - bo ludzką
lotną piaskiem - bo naszą.
niech prowadzi do celu, do domu.
komu czas niech podąży nią lekko
- na wprost.
mówmy do siebie przez powietrze, przez góry,
chmury. słowami ciepłolubymi głaszczmy
- pod włos, na wskroś, w sam czas
bo my znikniemy, a on
będzie stał
ten dom
ten schron
ten żal
...oprócz błękitnego nieba... |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
Daniel Jeżow
Użytkownik
Postów: 97
Miejscowość: Stargard Szczeciński
Data rejestracji: 29.09.08 |
Dodane dnia 01.11.2008 08:21 |
|
|
stukoty
popijam herbatę
w domowym zaciszu
beztroski początek miał miejsce między nogami
jak wszystko, co się zaczyna
daj rękę, poczuj jak kopie
ograniczam się do sięgnięcia po szklankę
zwłoki cytryny
nie dają mi spokoju |
|
Autor |
KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2008) |
moderator2
Administrator
Postów: 2747
Data rejestracji: 08.03.07 |
Dodane dnia 31.10.2008 23:01 |
|
|
Konkurs ma charakter cykliczny i każdego miesiąca ogłaszany będzie temat oraz nazwisko osoby oceniającej.
Planujemy wydanie książkowe wierszy nagrodzonych oraz wyróżnionych w ciągu całego roku 2008.
____________________________________________________
Temat konkursu miesiąca w listopadzie to:
PIĘKNY TRUP
Wiersze oceni i wyboru dokona: Jacek Dehnel
(przedstawiać zapewne nie trzeba)
Termin wpisywania wierszy w tym wątku upływa z dniem 30 listopada 2008 r.
Nagroda: bon na zakup książek w sklepie Serwisu PP o wartości 50 złotych
(koszt łączny, wraz z kosztami wysyłki)
____________________________________________________
Zasady konkursu:
Udział w konkursie może wziąć każdy użytkownik serwisu, który założył swoje konto najpóźniej do dnia 31 października 2008 roku.
Każdy z użytkowników ma prawo przesłania jednego wiersza i mogą to być również wiersze już wpisane w serwisie PP, ale należy je zgłosić do konkursu poprzez wpisanie do tego wątku.
Wpisy nie zawierające wierszy, będą usuwane z tego wątku.
Wiersze wpisane w innym miejscu nie będą brały udziału konkursie i zostaną usunięte ze strony bez dodatkowej informacji w postaci PW.
Życzymy sukcesów. |
|