| Autor | 
RE: zza zaparowanej szyby | 
Vanessa 
Użytkownik
  
Postów: 3 
Miejscowość: mazowieckie 
Data rejestracji: 06.08.07 | 
| Dodane dnia 08.01.2008 18:29 | 
 | 
 
 
 | 
tamtego okna nie pamięta 
dom już tam nie stoi 
teraz świeci się jakiś  
ozdobny szkielet 
podobny do puszki z piwem 
 
ono było dla niego wszystkim 
spóźniał się na lekcje 
bo przechodziła obok 
prawie ją dotykał wzrokiem 
 
była jak lilia jak bogini 
jego myśli krążyły 
wokół jej policzków 
włosów ramion 
inaczej by nie śmiał nawet 
 
zza firanek robił ciche ujęcia 
biało czarne pamiątki 
wywoływał nocą 
pisał listy wierszem i sklejał 
 
teraz ją odnalazł 
...w innym oknie 
wszystko jej powie w końcu 
tylko poprawią pracę serwerów 
świat jest znowu piękny 
i tuż | 
 
 | 
| Autor | 
RE: 100 Hz | 
uziel 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 62 
Data rejestracji: 13.03.07 | 
| Dodane dnia 08.01.2008 15:09 | 
 | 
 
 
 | 
widzę otwarte okno 
ze swojego okna 
zamkniętego 
 
ta zapuchnięta 
sprzedaje wódkę 
 
ten z wąsem 
pierwszy raz go widzę 
pewnie ostatni 
 
widzę zamknięte okna 
ze swojego okna 
otwartego 
 
ta gruba to kucharka 
gotuje tu za darmo 
 
ta młoda też wolontariuszka 
pomaga przy lekcjach 
 
widzę czarne okna 
z swojego okna 
kryształowego 
 
ten co tam mieszka 
pojechał na wczasy 
wróci za półtora roku 
 
--- 
 
przenoszę spojrzenie 
na świat 
w moim 
100-hercowym oknie 
 
wolę 
 
 _____________________________________________ 
blog Uziela   exhibicjonizm 
Edytowane przez uziel dnia 10.01.2008 11:22 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: Podglądanie | 
bazyl71 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 5 
Miejscowość: Bełchatów 
Data rejestracji: 12.05.07 | 
| Dodane dnia 08.01.2008 10:33 | 
 | 
 
 
 | 
Podglądanie  
 
 
wrzawa kolorowych punktów  
brodacz znów myje swój czysty samochód  
i ta sama co zwykle kobieta - zbiera  
ach jaka ona majestatyczna w swej prostocie  
 
z okna wyfruwa niby gołąb jak z klatki  
prawie krzyczy wolność wolność i coś  
zakańcza przeciąg brzękiem tłuczonego szkła  
 
i mógłbym miesiącami patrzeć na tą zwyczajność  
nic nie wartych zdarzeń gdybym tylko potrafił  
schować je za pazuchę | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Rudy_Dżil 
Użytkownik
  
Postów: 4 
Miejscowość: Łódź 
Data rejestracji: 29.07.07 | 
| Dodane dnia 08.01.2008 10:07 | 
 | 
 
 
 | 
Siedzimy 
 
Siedzimy w domu za oknem wino sączy się per se 
za progiem Anka macha do Świętego Mikołaja 
ma tweedowy płaszcz brzuch piwosza Bauernhof w Austrii 
i jeszcze ziemniaczane pole skrobie sobie szczęście 
 
Ricardo w arafatce i skarpetkach z Che Guevarą 
wspomina jak płakał po Juanie Pablo Secondo 
Los Pitufos to kryptonim meksykańskich los Smerfos 
pejote to nie kaktus lecz halucynogenny grzyb 
 
Fińska Pitufina Ricarda szuka dosłownego 
wyjścia z rozmowy próbując rozmówić się milczeniem 
Z balkonu Zuza krzyczy że niebo jej zielenieje 
na papierosie dostrzegła aurorę borealis 
 
A my wciąż twardo siedzimy czasem łatwiej wyjść z siebie 
niż trafić do drzwi z klamkami à la mode d'Alvar Aalto 
Saya mruży skośne oczy i po chwili zasypia 
śni że jej ciepłe stopy i słowa traktuje się poważnie 
 
A ja siedzę w wybujałym fotelu z niepewnym oparciem 
od czasu do czasu strzelam prosto w siebie myślami | 
 
 | 
| Autor | 
.... | 
vigilante 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 76 
Miejscowość: Leuven, Brussel 
Data rejestracji: 10.03.07 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 23:26 | 
 | 
 
 
 | 
z tiensepoort 
 
 
więc cóż to? miasto odwraca się do nas plecami 
i odchodzi w najlepsze widok centrum. zostaje 
za nami zgiełk, czysty bruk, niskie kamienice. 
 
a jednak nie brak niczego poza ringiem. mój dom  
ma niebieskie wstawki. z góry widać drzewa,  
kołyszą się pod najeżonym niebem. mężowie  
 
we flamandzkich ogrodach palą cygara i myślą, że 
są fajni. fajny jest kudłaty pies na tarasie z wyrazem  
mordy mentalnej emerytury. za płotem rozwieszone 
 
światełka i cztery obce persy patrzące w oczy, gdy 
wieczorny pociąg ucieka mostem a ja otwieram okno  
na codzienny zachód. 
Edytowane przez vigilante dnia 07.01.2008 23:35 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
gupiababa 
Użytkownik
  
Postów: 22 
Miejscowość: Turoń 
Data rejestracji: 04.12.07 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 19:35 | 
 | 
 
 
 | 
na ramie okienka 
biedronka zwinięta 
czy to moja pięta? 
czy też... puenta wzięta??? | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
gammel grise 
Użytkownik
  
Postów: 30 
Miejscowość: Warszawa 
Data rejestracji: 07.07.07 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 19:11 | 
 | 
 
 
 | 
na temat 
 
dzięki nowoczesnej technologii 
lampki solarne na balkonach 
wskazują drogę spóźnionym wędrowcom 
 
podobną funkcję 
pełnią latarnie morskie 
 
zastanawia 
dlaczego tak skwapliwie 
zrezygnowano z latarników | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Werbia Stanisławska 
Użytkownik
  
Postów: 45 
Data rejestracji: 03.09.07 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 16:44 | 
 | 
 
 
 | 
ukwiał 
 
styczeń. na szybach liście rozsiał mróz.  
noc, ale z kominka jeszcze raźny ogień  
strzela. oglądam przez okno świat; z ust  
wyciągam kilka ch - szklana tafla odpowiada 
pustym o. i  mówi, że śniegiem zasypane 
pola, że  pod domem stoi puch i  rozświetla 
mrok, a nad nim ciemne niebo, a na nim 
gwiazdy się skrzą, w nim - skwierczy życie. 
wychuchane o wypełnia kwiat paproci. | 
   
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Jacek Mączka Tendzin Tendzin 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 59 
Miejscowość: Sanok 
Data rejestracji: 28.03.07 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 16:07 | 
 | 
 
 
 | 
o zmroku 
 
Dziewczynka w różowym dresie 
sprząta liście. Jej równo przycięta 
 
grzywka sięga akurat do połowy 
trzonka grabi. Zastanawiam się 
 
jak sobie poradzi z całą tą jesienią. 
 
 Jacek Mączka | 
   
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Bonka 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 1 
Data rejestracji: 06.01.08 | 
| Dodane dnia 07.01.2008 08:08 | 
 | 
 
 
 | 
 Pierwszy przebiśnieg 
 
 
	W nadludzkim znoju 
	Dźwignął powieki 
	 
	Obok niego 
	Sterczała ciemność  
	 
	Nie krzyczał wcale 
	 
	Lękliwie  
	Odemknął  
	Zatrzaśnięte wieko 
	Zmarzniętej gleby  
	I resztkami sił 
	Wygramolił się 
	Na zewnątrz 
 
	Nie ubrany 
	Nieobuty 
	I blady 
	Stanął na śniegu 
	Samotnie czekając 
	Na słońce 
	 
__________________________________ 
Pani Bonka, 
w konkursie styczniowym mogą wziąć udział tylko Użytkownicy, którzy zarejestrowali sie w Serwisie do 31.12.2007 roku, więc Pański wiersz nie może być brany pod uwagę. 
 
moderator2 
 
 Zasiałam dobre sny 
Na płótnie optymizmu 
Edytowane przez moderator2 dnia 20.01.2008 18:17 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
hewka 
Użytkownik
  
Postów: 14 
Data rejestracji: 10.03.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 20:38 | 
 | 
 
 
 | 
Szczeliną na pamieć 
------------------------- 
 
Przeciąg przez pamięć, sepia układa się w minimalne wątki. 
Wiele przeciekło, pomnożone przez bluszcz, wprost w cegły.  
Wzruszone obumierają.Parapet niewytartym marginesem  
odgradza cienką ścianę światłocieni. Tam byłam  - miedzy. 
 
Przestrzeń zabiera imiona. Zostawia miejsca  
ograniczone ramą, szkło podtrzymuje drzwi. Dom staje się otwarty. 
 
 H.Wołoszyk 
Edytowane przez hewka dnia 25.01.2008 17:55 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Sławomir Hornik 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 17 
Miejscowość: Kraków 
Data rejestracji: 31.07.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 19:24 | 
 | 
 
 
 | 
ROZMOWY Z MARIĄ 
 
 
 
na oko jakieś dziesięć metrów od morza  
mała chata osypana od północy piaskiem na zachodzie  
oliwnozłota kula wchodzi na jakieś pokoje od nocy ciemniejsze  
tobie patrzącemu ze środka plaży wydaje się że jest to dom  
zbudowany z grubych bali promieni i cienkich listew światła  
a z okapu ściekają drobne krople wody jak w wierszach  
kobayashi issa  
 
Dobry świat: rosa  
kapie po kropli,  
po dwie  
 
jeszcze nie istnieje dźwięk gongu w tym świecie  
który przeniósłby cię do kraju kwitnącej wiśni  
gdzie siedziałabyś po prawicy poety i lewa jego ręka  
pisałaby wiersze a usta wypowiadały  
 
Nigdy nie zapominaj:  
chodzimy nad piekłem  
oglądając kwiaty 
 
maria ścina kwiaty wkłada je do wazonu  
a później zamyka oczy i patrzy do wnętrza świtu  
kwiaty powoli piją kroplę  
po kropli 
Edytowane przez Sławomir Hornik dnia 09.01.2008 20:36 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Michał Murowaniecki 
Użytkownik
  
Postów: 133 
Miejscowość: Wiśniowa Góra 
Data rejestracji: 10.03.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 19:10 | 
 | 
 
 
 | 
aut 
 
 
 
proszę, zerknij, dzień ścina się na zewnątrz jak białko,  
w oku kiełkuje ropa. płoną szyby, moje okulary. ten upał, 
te ciężkie spojrzenia zamieniają się w płynne szkło.  
przełknij je, zduś słowo, z kieszeni wyjmij papierek,  
okaże się wyblakłym sreberkiem po dropsach. odjazd,  
 
to już ostatni raz - siedzimy na torach  
z wersów. zrozum, wzięło mnie i kazało targać  
ze sobą, omijać kategorie, wierzyć przenośniom.  
na oknie wyrasta zima, nie obchodzi się z nami. 
 
  
Edytowane przez moderator1 dnia 16.02.2008 12:18 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Bożena 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 97 
Miejscowość: Warszawa 
Data rejestracji: 22.08.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 17:55 | 
 | 
 
 
 | 
Widok z okna 
 
zamyślam się 
za oknem deszcz powoli obmywa smutek 
za ból co bez sensu w dwie strony popłynął 
i nie ma juz kasztanów nie ma świerszczy zimno.. 
 
nie gra dziś dla mnie muzyka ptaków 
w przydrożnych alejkach pustka przysiada na ławkach 
w taki mokry poranek zamyślić sie tylko wypada 
przykładam policzek do szyby i okiem krople liczę.. 
 
słów kilka do człowieka nie do drzewa chciałam 
zapukałam w korę- tu nikogo nie ma.. 
cisza tylko za oknem i razem z tym deszczem 
myśli skaczą po niebie po drzewach do nikąd.. 
Edytowane przez Bożena dnia 06.01.2008 18:00 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
ampm 
Użytkownik
  
 
  
Postów: 40 
Data rejestracji: 10.03.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 16:56 | 
 | 
 
 
 | 
 
butelka lejdejska 
 
ból wędruje po murach 
 
ci w bramie też nie mogą tego wytrzymać  
i butelka rzucona jak mięso nabiera skośnego światła  
zanim rozpryśnie się o ślepy mur śnieżne lustro 
zanim się odwrócimy i podkręcimy radio 
kawałek w każdym oku  zacznie fosforyzować 
 
na trzecim piętrze szyba rozcięta skowytem 
w oświetlonym oknie dwie sylwetki 
duża i skulona 
 
ponad dachami przeskakuje iskra 
 | 
   
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
Queen of the Darkness 
Użytkownik
  
Postów: 3 
Miejscowość: xxxx 
Data rejestracji: 30.12.07 | 
| Dodane dnia 06.01.2008 13:27 | 
 | 
 
 
 | 
Deszcz 
 
Znów rozmazał się świat 
po szybach spływa gęsty deszcz. 
To nie deszcz. 
Ktoś opłakuje stracone złudzenie, 
a ja patrzę przez okno. 
Deszczem rozmazane lśnią martwe świateł latarnie. 
Prawie czarne wydają się trawniki. 
Szara postać brodzi  po kostki w kałużach, 
samotna, zmarznięta, bez celu. 
A deszcz pada coraz mocniej, 
ona umiera na moich oczach. 
Zaczynam widzieć coraz mniej, 
znika jakby nigdy nie istniała. 
Srebrno-szara szyba pokrywa się mrokiem. 
Mętnieje. 
A deszcz pada. 
Jest na zewnątrz, a jakby jej nie było. 
 
 The eye sees only what mind is prepared to comprehend. | 
 
 | 
| Autor | 
Przedsionek | 
Sumio 
Użytkownik
  
Postów: 2 
Miejscowość: Warszawa 
Data rejestracji: 09.12.07 | 
| Dodane dnia 05.01.2008 23:50 | 
 | 
 
 
 | 
Na jesieni, przed świtem 
 
Brzmi skrzypienie drzwi 
 
otwierają się i zamykają 
 
drewniane z małym okienkiem 
 
przejść przez nie, jest lękiem 
 
bo próg wysoki, ale osiągalny 
 
mimo to wydaje się być kolosalny 
 
Trzeba przejść bo przeciąg 
 
Trzeba przejść bo wieje 
 
Trzeba przejść ten próg 
 
Trzeba, ale nie potrafię... 
Edytowane przez Sumio dnia 05.01.2008 23:58 | 
 
 | 
| Autor | 
RE: Wiersz dla Przemysława Owczarka | 
Tomaszek Halfka 
Użytkownik
  
Postów: 42 
Miejscowość: Kraków 
Data rejestracji: 10.03.07 | 
| Dodane dnia 05.01.2008 23:45 | 
 | 
 
 
 | 
"Tomku, kurwa, zobacz wróbla!" 
 
P. Owczarek 
 
 
 
 
Przemku, kurwa, każda implikacja jest 
pomarańczką obraną przy pomocy sromu! | 
 
 | 
| Autor | 
RE: zza okna | 
melancholia 
Użytkownik
  
Postów: 9 
Miejscowość: Francja-Orlhaguet 
Data rejestracji: 12.12.07 | 
| Dodane dnia 05.01.2008 21:00 | 
 | 
 
 
 | 
jest ciemno 
zawodzący za oknem 
wiatr liczy paciorki 
jesiennej jarzębiny 
tajemnica obok tajemnicy 
różaniec nocy 
taka modlitwa 
tylko dla samotnych 
utonęłabym 
w szklanym jeziorze 
gdyby miała dość sił 
aby się przedostać 
bez mostu 
na drugą stronę 
szyby 
 
 Jestem póki tworzę, potem niech się kończy świat... | 
 
 | 
| Autor | 
RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008) | 
anisti 
Użytkownik
  
Postów: 1 
Miejscowość: Wrocław 
Data rejestracji: 03.05.07 | 
| Dodane dnia 05.01.2008 19:52 | 
 | 
 
 
 | 
Okno duszy... 
 
Cisza oplata smętne godziny. 
Senne kwiaty chylą czoła. 
Niebo tworzy wzór krwawosiny. 
Wszystko jak utopijna epistoła. 
 
Słońce łukiem się stacza 
Po atłasowym niebie. 
Ognistymi smugami zaznacza 
Gdzie ma spocząć w glebie. 
 
Patrzaj na to oknem swej duszy 
W lubieżnej udręce starań. 
Aż widok cię ten wzruszy 
A twa łza przekroczy grań. 
 
Tam gdzie ogniste i odurzające piekło 
Łączy się z świetlistym i cnotliwym niebem. 
Złowrogie wejrzenia rzucają przez szkło 
Anioł i diabeł łącząc się tym sposobem. 
 
  | 
 
 |