Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
konto usunięte nr 86
Użytkownik
Postów: 12
Data rejestracji: 30.12.08 |
Dodane dnia 15.04.2009 08:38 |
|
|
* przepraszam, w wypowiedzi n- la mechaniki miało być : "zóf" |
|
Autor |
RE: LEKCJA POLSKIEGO |
konto usunięte nr 86
Użytkownik
Postów: 12
Data rejestracji: 30.12.08 |
Dodane dnia 15.04.2009 08:30 |
|
|
a ty ich naucz pisać "suw", bo mi piszą"zuf"
n-l mechaniki
czterdziestu rozbójników
i ja - ale baba - sobie a muzom mówię.
dowcipniś stad ni zowąd woła mucha loto
inny - niedokochany - buja krzesło,
jeździ po swoim udzie małym kabrioletem.
czasem brzęknie komórka; kolczyk w nosie,
w uchu (f)rapująca słuchawka.
o kochanowskim wiedzą, że urszulka,
a tadeusza napisał mickiewicz;
witają z aplauzem nuż w bżuhu
chcieliby spalić książki i żyć
od dzwonka do dzwonka. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
zdrodowska
Użytkownik
Postów: 29
Miejscowość: Piesunia@web.de
Data rejestracji: 06.11.08 |
Dodane dnia 14.04.2009 19:45 |
|
|
ja wyrzucona
z Religi i języka
składam po polsku słowa
honor ojczyzna Bóg i rodzina
biało czerwone Monte Casino
wtedy gdy dziadek ocalał cudem
a krew jak wino
szumiała w głowach w drodze do nieba i do Anioła
w kraju którego nie nazwę nigdy moją ojczyzną
okrywam dłońmi
wiersz ten napisał poległy żołnierz
nosił w plecaku na śmierć na szaniec
i mnie tu umrzeć podobno przyjdzie
tu będą śpiewać cmentarne drzewa
nie po mojemu
tamtego lata
gdy drzwi zamknęłam za progiem własnym
jak się zamyka ostatnią stronę
jak odwiedziny na grobie matki
bez Boga i modlitwy |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
Fenrir
Użytkownik
Postów: 247
Miejscowość: Dania
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 13.04.2009 14:00 |
|
|
"Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć"
W moim kraju znowu zakwitły jabłonie i więcej mądrych książek
o tamtych czasach. Mury runęły, dokładnie jak śpiewałeś,
rozebrane na tysiąc cegieł, albo dźwięków. Dziś łatwiej na skróty
do obcych świąt, niepokornych języków. Kiedy pisałeś "bajkę o Polsce"
śniłam, że w "sklepie bielańskim" zabrakło wina.
Po latach bez zmian - Morze Północne wypluwa sól,
a w rodzimym slangu przeklina deszcz
inne pokolenie gastarbeiterów wolności.
Kiedy siąpi snują się opowieści o tych, których wyrzucono
z lekcji języka polskiego.
Edytowane przez Fenrir dnia 13.04.2009 14:03 |
|
Autor |
RE: republika poetów |
janusz pyzinski
Użytkownik
Postów: 11
Miejscowość: debica
Data rejestracji: 14.02.09 |
Dodane dnia 13.04.2009 12:08 |
|
|
nie po drodze mi z tobą republiko poetów
gdzie dwa cienie biedy błądzą
po suchych dnach wyeksploatowanych
studni metafor i proszą o deszcz
świętojańskich robaczków porównań
nie po drodze mi z tobą do oazy złudzeń
stawiających przede mną
zniekształcone pola wyobraźni
dobrze że nie dano mi noża
i nie zabiłem jeszcze
słów polskich które
w milczącej modlitwie istnienia
trwają wszystkimi językami
-paletą barw w zadymionych
oknach kawiarni
nie jadłem jeszcze manny schizofrenii
i nie chodziłem prostymi drogami ucieczek
w słowniki obcych wyrazów
by rozmieniać na drobne zarobek
za sklecony wiersz w republice poetów
nie po drodze mi do wagarów
z języka polskiego |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
Jacom Jacam
Użytkownik
Postów: 20
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 21.03.07 |
Dodane dnia 09.04.2009 06:12 |
|
|
nie w weronie
lekcja języka
poza słowami
w pamięci mam
dotyk skóry
pani od polskiego
choć nie była julią
dostałem od niej coś poza
spadłym liściem
do szyby przyklejonym
deszczu kropelką
a może gdzieś ponad chmurami
ten co w trzech literach
się uśmiechnął
|
|
Autor |
RE: RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
saviolka
Użytkownik
Postów: 18
Data rejestracji: 03.04.09 |
Dodane dnia 08.04.2009 11:18 |
|
|
byłem słuchaczem o jakim marzą
przyjacielem za którym wskoczyłabyś w ogień
byłem nadzieją na lepsze jutro
gdy radziłem dobrym słowem
słuchałaś
przy tobie
wiosna wstydziła się swojego wyglądu
zaczarowałaś mnie
kłamiąc
zacząłem wierzyć w niemożliwe
przekroczyłem granice
nie znam cię
tak naprawdę nie wiem kim jesteś
zagubiłem się przez chwilę
wkradając się do twojej bajki
zrozumiałem że dla mnie nie ma tam roli
krzyczę
we śnie widząc twój uśmiech
koszmarze odejdź
biegniesz do pana
słysząc jego czułe słówka
splątuję cię gestami
dotykiem
rozpala twoje zmysły
zniewala umysł
serce
cała jesteś jego
uczynił cię
dumną
niewolnicą pożądania
_________________________________
Szanowna Pani,
zgodnie z regulaminem konkursu, mogą wziąć w nim udział tylko użytkownicy, którzy założyli konto w Serwisie najpóźniej 31.03.2009 r. Pani wiersz nie będzie więc brany pod uwagę.
moderator2
Edytowane przez moderator2 dnia 08.04.2009 16:30 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
ryba_zakonnik
Użytkownik
Postów: 66
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 06.04.2009 15:57 |
|
|
Bo
Sztuka, widząc piersi Rzeczywistości,
przeciągle jęczy.
I w sumie o nic więcej w Sztuce nie chodzi.
Jeśli sens
pisania sprowadza się do patrzenia,
to patrz mnie.
Wcale nie musisz mnie widzieć, bylebyś
mnie patrzył.
.
a.zet -- Poznań -- |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
inkunabuł
Użytkownik
Postów: 122
Data rejestracji: 25.10.08 |
Dodane dnia 06.04.2009 15:18 |
|
|
SEMIOZA
jestem obywatelem świata który nigdzie nie czuje się u siebie
coraz dalej mi do drugiego człowieka
choc' mam go na kliknięcie myszki
bywam sobą on-line
w realu zlewają mi się w jeden kieliszek napotkane puby
a kościoły w jedynego słusznego boga na zachłannej tacy
nie stac' mnie na napiwek
to wina osobowości borderline
zeszłorocznego baby-bluesa statusu singla
z dziurą w sercu i w curriculum vitae
która tak dziwi head huntera
kojąco działa na mnie już tylko tani balsam
neurolingwistyka i reprodukcja Wieży Babel Breugla
wszystkie języki są martwe
szukam nauczyciela
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
najlepiej po polsku
iskra jest początkiem /absolutem -ogień(...) |
|
Autor |
RE: Konkurs na wiersz-kwiecień |
Hania
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 26.03.09 |
Dodane dnia 06.04.2009 07:47 |
|
|
GUMA SPOD ŁAWKI
Wyblakła, różowa guma do żucia
balonowa o smaku truskawkowym
ukrzyżowana grubą warstwą śliny
o różnym DNA wielokrotnie przeżuwana,
na spodzie drewnianej ławki czekała
ze stoickim spokojem na sprzątaczkę.
Czekała pół zimy i całą wiosnę na panią
z czystymi, obciętymi paznokciami.
Widziała więcej niż niejeden katecheta,
niejeden doświadczony emeryt czy rencista.
W styczniu resztki zielonego zbitego szkła
po rosyjskim szampanie z sylwestrowej nocy,
co niezgodnie z przepisami nie zachował umiaru,
w lutym pomięty kawałek serca z walentynki,
podarty przez nieszczęsną desperatkę z płaczem,
w marcu napotkała resztki niedopalonej słomy
zerwanej z warkocza panienki Marzeny
utopionej bez sumienia w przejrzystej rzece.
Kwiecień zaskoczył ją kolorami czystych farb,
których resztki leniwie spływały z pędzelka.
W maju nerwowo dygające, półnagie, gładkie nogi
pod czarnymi, idealnie uprasowanymi spódniczkami.
W czerwcu spracowane dłonie sprzątaczki bezlitośnie
ściągnęły ją z idealnego do podglądanie miejsca.
Pauza.
Trochę na Mazury- ukryć smród papierosów przed mamą,
trochę nad morze, by złapać go na świeży oddech,
standardowo na własnym podwórku ze szczerym uśmiechem.
Byle do września. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
konto usunięte 46
Użytkownik
Postów: 133
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 05.04.2009 21:32 |
|
|
Na lekcjach
Dobrze zapamiętaliśmy lekcje polskiego.
Pan Kanarek zaprowadził nas do
starożytnych Aten, nie budziliśmy bogów.
Średniowieczne krainy świętego Graala
nie były przeszkodą. Siła naszej fantazji
zaprowadziła do króla Artura. Wyrwaliśmy miecz ze skały.
Pan Kanarek powtarzał wielokrotnie,że witrażowe miraże były długą drogą do poznania ułudy, a Chrystusa malowano w kolorach tęczy.Barok pachniał jak macierzanka.
Wsadziliśmy nos w romantyczne mgły i poznaliśmy
strachy na zamku. Muzyka Wagnera, którą puszczał profesor
koiła nasz strach i uspokajała nerwy.
Pozytywizm wydawał się sztuczny, więc próbowaliśmy tworzyć
nowe reguły pracy od podstaw i zmierzyć się z Siłaczką
na ręce. A Jankowi Muzykantowi podarowaliśmy nowe skrzypce.
Ukradkiem oddawaliśmy się spoconej Melancholii i krążyliśmy
wokół machającej nogami Nirwany. Pan Kanarek napisał
na tablicy: sztuka dla sztuki, więc rysowaliśmy krowy młodopolskie.
Na lekcjach polskiego imitowaliśmy wojny; rzucaliśmy się kulkami z szeleszczącego papieru i robiliśmy samolociki. Rozbrojenie nas z broni zajęło panu Kanarkowi dwadzieścia lat. Ekspresja wzmogła apetyt.
Baczyńskiemu dostało się mocno po łapach za przefarbowanie włosów na brąz. Potem zaczęła się Bursomania, a Wojaczek uczył się życia
na nowo. I jak tu nie wierzyć w reinkarnację?
Edytowane przez konto usunięte 46 dnia 05.04.2009 21:50 |
|
Autor |
RE: lekcja polskiego |
grzegorz mróz
Użytkownik
Postów: 17
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 16.02.09 |
Dodane dnia 05.04.2009 15:07 |
|
|
i znowu zasiadłem do szkolnej ławki
i otworzyłem zeszyt i rozlał sie tusz
i myśl wcieliłem w życie i płynął cenny czas
i ja pisałem swe dyktando i bez zbędnych błędów
i tak czysto i pięknie i na biało
i nagle plama i koniec i bomba i ten kto to czyta ten wielka trąba...
Grzegorz Mróz
Edytowane przez grzegorz mróz dnia 17.04.2009 09:12 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
Jan Majowski
Użytkownik
Postów: 345
Data rejestracji: 11.03.07 |
Dodane dnia 05.04.2009 09:15 |
|
|
Pradźnia
Gdzie sie podziała
nienawiść,złość,
jakiś dziwny
nielucki umysł,
czyżby sam Budda
podał rękę,
dziękuję światłości
za odwiedziny.
Smutek rozpacz
zastąpił uśmiech,
odeszła zazdrość
i porządanie
może satori
rozjaśnia ścieżke,
w słoneczną
niedzielę palmową.
Lublin,05.kwietnia.2009 r.
Nie może nikogo spotkać śmierć niesprawiedliwa,nawet jeśli ją przypadkiem ktoś niesprawiedliwy zada. św. Augustyn |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 03.04.2009 13:59 |
|
|
Mamo
ta pani nie chce mnie uczyć
gniew znaczy potępienie
Mamo ta pani nie chce mnie uczyć
pouczy, zrób posłusznie zadanie. wypełnij kolumienki cyferkami.
ale mamo...
och, tak! Ona ma zeza w oku na czole...
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon
Edytowane przez konto usunięte 56 dnia 03.04.2009 14:10 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
ardenick
Użytkownik
Postów: 14
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 29.12.08 |
Dodane dnia 03.04.2009 07:57 |
|
|
"Lekcja Polskiego"
Pamiętam jak mazałem szlaczki w jej zeszycie
w myślach ściągając kolorowe rajstopy.
romantyzm poznawaliśmy z dłońmi na kolanach
a inwokacji uczyłem się w przerwach między ustami
i pieprzykiem na piersi. po lekcjach czytaliśmy
nieznane księgi od pana tadeusza.
pozytywizm był pracą u podstaw. na kanapie
rodziców przy głośnej muzyce. grałaś moją
lalkę a ja bartka zwycięzcę. praca organiczna
rozwijała wyobraźnię. nikt się nie spodziewał,
że tak szybko przerobimy młodą polskę
z pieluchami w rękach.
Edytowane przez ardenick dnia 11.04.2009 12:24 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
Bladawiec
Użytkownik
Postów: 9
Data rejestracji: 26.11.08 |
Dodane dnia 02.04.2009 10:22 |
|
|
Martwy dialekt
Utraciłem wiarę
w słowa. Nie ufam im, są zdradliwe i niebezpieczne,
jak gładkie kamienie na dnie rwącego strumienia świadomości,
nie dają oparcia temu, kto po nich stąpa zmierzając ku drugiemu
człowiekowi. Po wydobyciu nadają się doskonale do budowy
wysokich murów, które tworzą strzelisty budynek, pełniący
jednocześnie funkcje: miejsca odosobnienia oraz świątyni
mojego ego. |
|
Autor |
RE: Konkurs na wiersz-kwiecień |
marilliusz
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 08.03.09 |
Dodane dnia 02.04.2009 08:41 |
|
|
Nauka o języku
piękna jest mowa ojczysta
szczególnie wtedy, gdy harmonia głosek
bezszelestnie wysuwa się z ust
a znaczenia słów nabierają państwowej rangi
bo jak tu nie być zgodnym z zasadami
leksyki, słowotwórstwa, składni czy frazeologii
gdy naprzeciwko ciebie ustawiono rząd ławek
i posadzono w nich za korzystny wyrok młodych
adeptów polskości i buntu
siedzą, wsłuchują się w każdy dźwięk
niekoniecznie ten z nauczycielskiej katedry
przesyłają liściki na karteluszkach
raz to miłosne, raz flirtujące
innym razem bezczeszczące lekcyjny temat
a dziś akurat było o ortografii
niedoszli maturzyści przestraszeni, niegramotni
bez kieszonkowych słowniczków z regułami
bezskutecznie próbowali się zmierzyć z głębią
próbowali sobie przypomnieć
jak pisze się cząstkę nie z rzeczownikami
jedynym ich olśnieniem było że razem
wykrzyczane wspólnie do sufitu
tylko przykład jakiś nocny cisnął im się na wargi
nietoperz!
może się nie wyspali |
|
Autor |
KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2009) |
moderator2
Administrator
Postów: 2747
Data rejestracji: 08.03.07 |
Dodane dnia 31.03.2009 22:13 |
|
|
Konkurs ma charakter cykliczny i każdego miesiąca ogłaszany będzie temat oraz nazwisko osoby oceniającej.
Planujemy wydanie książkowe wierszy nagrodzonych oraz wyróżnionych w ciągu całego roku 2009.
____________________________________________________
Temat konkursu miesiąca w kwietniu to:
LEKCJA POLSKIEGO
Wiersze oceni i wyboru dokona: Jacek Lubart Krzysica
(poeta, krytyk literacki, wydawca, szef Konfraterni Poetów w Krakowie)
Termin wpisywania wierszy w tym wątku upływa z dniem 30 kwietnia 2009 r.
Nagroda: bon na zakup książek w sklepie Serwisu PP o wartości 50 złotych
(koszt łączny, wraz z kosztami wysyłki)
____________________________________________________
Zasady konkursu:
Udział w konkursie może wziąć każdy użytkownik serwisu, który założył swoje konto najpóźniej do dnia 31 marca 2009 roku.
Każdy z użytkowników ma prawo przesłania jednego wiersza i mogą to być również wiersze już wpisane w serwisie PP, ale należy je zgłosić do konkursu poprzez wpisanie do tego wątku.
Wpisy nie zawierające wierszy, będą usuwane z tego wątku.
Wiersze wpisane w innym miejscu nie będą brały udziału konkursie i zostaną usunięte ze strony bez dodatkowej informacji w postaci PW.
Życzymy sukcesów. |
|