Autor |
RE: WYNIKI KONKURSU - MARZEC 2010 |
Jarosław Trześniewski-Jotek
Użytkownik
Postów: 163
Miejscowość: Mława/Warszawa
Data rejestracji: 01.12.08 |
Dodane dnia 12.04.2010 10:58 |
|
|
Gratulacje dla zwycięzców:) |
|
Autor |
RE: WYNIKI KONKURSU - MARZEC 2010 |
magmis
Użytkownik
Postów: 40
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 25.10.08 |
Dodane dnia 12.04.2010 10:42 |
|
|
gratulacje
świadomość żaby |
|
Autor |
RE: WYNIKI KONKURSU - MARZEC 2010 |
Idzi
Użytkownik
Postów: 56
Miejscowość: Kraków/Połaniec
Data rejestracji: 16.01.09 |
Dodane dnia 12.04.2010 04:45 |
|
|
WOJTKU, serdecznie Ci gratuluję zwycięstwa i oizdrawiam, Idzi
Ubicumque felix |
|
Autor |
RE: WYNIKI KONKURSU - MARZEC 2010 |
Katarzyna Zając - ulotna
Użytkownik
Postów: 127
Miejscowość: Ozimek
Data rejestracji: 12.08.08 |
Dodane dnia 11.04.2010 20:24 |
|
|
Wojtku, serdeczne gratulacje. to naprawdę dobry wiersz...
wszystkim zauważonym przez jurora również gratuluję.
Edytowane przez Katarzyna Zając - ulotna dnia 12.04.2010 16:01 |
|
Autor |
WYNIKI KONKURSU - MARZEC 2010 |
ergo
Administrator
Postów: 209
Data rejestracji: 29.03.07 |
Dodane dnia 11.04.2010 20:20 |
|
|
Niektórzy z biorących udział w konkursie zrozumieli dość opacznie hasło "Liryka i logika", jako wskazanie tematyczne. Broń boże! Wiersz rodzić się ma z wewnętrznej potrzeby i wolności; jestem wrogiem narzucania poecie tematów i przeciwnikiem wierszy okolicznościowych!
W zalewie tekstów internetowych i tych publikowanych w różnych pismach literackich zauważam brak odpowiedzialności za słowo, żeby nie rzec - słowolejstwo, a także - bełkotliwą, chaotyczną formę. Zdarza się, że autorzy nie liczą się z sensem i logiką konstrukcji poetyckiej. Po prostu wyrzucają z siebie niekontrolowaną lawę słów. Stąd "Liryka i logika" - jako zadanie konkursowe.
Nowatorski, odkrywczy pomysł to podstawa dobrego wiersza (nawet tam, gdzie dominantą jest nastrój, klimat, uczucie etc.). Zanim zacznę go pisać - muszę mieć jakiś pomysł na formę i na zestrojenie formy z treścią.
W haśle "Liryka i logika" miałem więc na uwadze przed wszystkim formę, a nie treść, temat, jak opacznie zrozumieli niektórzy konkursowicze.
W zestawie 86 wierszy znalazłem kilkanaście interesujących, a najbardziej przypadły mi do gustu dwa bardzo dobre liryki. Wyjściowym punktem dla obydwu jest konkretne zdarzenie, sytuacja; autorzy potrafili je poetycko przetworzyć. Mam na uwadze szpitalny wiersz Wojciecha Roszkowskiego "brudownik" i wiersz "odkrywam skórę na nowo" ("barbarat"), którego tematem staje się zwykłe badanie lekarskie. Obydwa utwory bardzo jednorodne w formie, wyraziste, nie pozbawione lirycznego dramatyzmu. Przy czym w wierszu Roszkowskiego ważniejszy jest nastrój, w wierszu "barbarat" - prosty odkrywczy pomysł, pozwalający "na nowo" spojrzeć na swoje, wydawałoby się oczywiste ciało.
Blisko nagrody były też utwory: "gregma" o konsekwencjach "życia bez trzymanki" (to współczesna wersja mitu o Ikarze) i kunsztownie zrymowany wiersz jackajózefczyka o ostatnich chwilach alpinisty Kukuczki.
Ostatecznie - zdecydowałem się na dwie równorzędne nagrody: jedna, tradycyjnie przydzielana przez "poezję polską" (bon książkowy) dla pana Wojciecha Roszkowskiego za wiersz "brudownik"; druga - przeze mnie ("Wyprawa po złote runo" z dedykacją) - dla użytkownika o pseudonimie "barbarat" za wiersz "Odkrywam skórę na nowo".
Moją uwagę zwróciło też kilkanaście innych ciekawych wierszy (m.in. jackasojana, wierszopisa, anta, albi) ... że poprzestanę na pierwszych z brzegu, nie mnożąc dalszych bytów ...
Józef Baran |
|