Autor |
RE: nadfioletowy |
Proudenion
Użytkownik
Postów: 10
Miejscowość: tu i tam
Data rejestracji: 26.01.09 |
Dodane dnia 23.04.2010 10:33 |
|
|
chodziło o ten stan zawieszenia gdy jeszcze się czeka
i wypatruje ulotnych grymasów konspiracyjnych uśmiechów
pełne rozmowy o pustych miejscach i ludziach
dawno już zamieniły się w ciało stałe
wilgotne i gorące szelesty przy uchu
skradają się tymczasem na paluszkach i na szybkim wydechu
wnikają tam gdzie wybrano na kryjówkę i utulono
zabronione dźwięki nakręcają niefrasobliwych grajków
o niedokochanej porze wyciągamy połamane kontrabasy
i na dolnym rCr1; schodzimy językami ku podczerwieni
zagarniając drobiny znaków ze ścieżek oznakowanych
i tajemnych kamienistych zabłoconych naszych
wzruszeń jakby więcej od kiedy wypowiadasz słowa (dziewięć nut)
na górnym rCr1; słyszę pasterskie flety
do winnicy ściągam gdzie czerwone słodkie wino
ścieka pomiędzy piersiami z niezadanych ran |
|
Autor |
RE: CISZA |
lehwoj
Użytkownik
Postów: 7
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 03.10.08 |
Dodane dnia 21.04.2010 19:58 |
|
|
CISZA
Plątanina altówek i wiolonczeli
ze Steffla po sumie
wylewa się sztywny tłum
werble kopyt na bruku
oznajmiają przejazd dorożki
Wiedeń jest zbyt duży na ciszę
słońce wschodzi nawoływaniami kramarzy
oślepia południem cesarskich fanfar
gaśnie frywolnym śmiechem piwiarni
Głuchy Beethoven
w wolności ciszy
odkrywa boską harmonię
IX symfonii
Edytowane przez lehwoj dnia 21.04.2010 19:59 |
|
Autor |
RE: Dotyk |
ara
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: szczawnica
Data rejestracji: 11.03.10 |
Dodane dnia 20.04.2010 18:11 |
|
|
Haftowana chusteczka nicią barwioną w tęczę
delikatnie przycupnęła na wspomnieniach grajka
drżące dłonie oddały ciepło
ciut zawstydzona
odrzuciła dobre maniery
ucałowała wyrzeźbione policzki
cztery różki rozproszyły sen co wybielił pamięć
popłynęła pieśń zrodzona z lasu i popiołu
wstrzymała oddech
krople nut
zrosiły czasoprzestrzeń
a słowa chłonęły odległe miraże |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
3Tamar
Użytkownik
Postów: 12
Data rejestracji: 23.09.08 |
Dodane dnia 19.04.2010 21:27 |
|
|
Muzyk
zatrzymała mnie piękna muzyka
ulicznego grajka, głowę przytulał
do skrzypiec jak dziecko do matki
łysina zasłonięta dymkiem rzadkich
włosów błyszczała a uszy czerwone
od zimna aż mu drżały od zaciętej gry
ślizgał się palcami po strunach
poddawał się akordom i wyciągał
cieńszą od pajęczej nitki melodię
cały wypełniony był muzyką
ludzie przechodzili obojętnie
w puszce nie było grosików
|
|
Autor |
RE: konkurs kwietniowy |
wiese
Użytkownik
Postów: 34
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 20.01.10 |
Dodane dnia 19.04.2010 19:51 |
|
|
jagodowy song
wyśnię dla ciebie raz jeszcze
ciche dźwięków granie
tylko uśmiechem popieszczę
słów ukołysanie
zaszeleszczę cicho szeptem
cisza zagra we mnie
wiatr oddechem szumi wiersze
uśmiechnięte sennie
zagraj dla mnie jagodowo
nie zapragnę więcej
wezmę przecież tylko słowo
w klucz ubrane ręce
dam obłoczek, dam ci chmurkę
muszelkę znad morza
zielony liść, pawie piórko
migocące zorzą
z mgły dam ci chustę usianą
cętkami motyla
wiatr ją w cętki stroił rano
szeptał do mnie chwilę
nie zobaczę twojej twarzy
zaczekam na słowa
nic się przecież nie wydarzy
to tylko rozmowa
eee tam, znowuż ?
Edytowane przez wiese dnia 21.04.2010 05:20 |
|
Autor |
RE: Niebo w przeglądarce |
błońskaM
Użytkownik
Postów: 15
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Data rejestracji: 10.12.09 |
Dodane dnia 18.04.2010 07:43 |
|
|
Niebo w przeglądarce
Cóż gwiazdom po blasku skoro niebo
zamknięto. Tak świecić dla samej siebie,
to nudne zajęcie. Ile można czekać
na odkrycie, zważywszy, że seria galileuszy
limitowana do sztuk słownie: jeden.
kosmos to nie to samo co planetarium
na podsufitce auta rozpięte. Nijak tam
zmieścić galatyki, co najwyżej czarną dziurę
odciśnietą supernovym star obcasem.
na skróty wcale nie jest bliżej.
płacz mlecznej drodze w niczym nie pomoże.
wyprawa z motyką na księżyc nie ma sensu.
być może.
błońskaM |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
MaałGoorzaataa
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Zamość
Data rejestracji: 19.12.09 |
Dodane dnia 14.04.2010 12:12 |
|
|
Koncert na dwoje
rozbudzasz miękko struny gitary
głaszczesz je delikatnie
nie potrzebujesz kartki z akordami
wystarczy że na mnie spojrzysz
akompaniuję ci słowami
rozwieszam myśli na strunach
nie potrzebuję żółtego zeszytu
wystarczy że cię słyszę
tak co niedziela
o tej samej porze
koncert strunowy na dwa
na dwa oddechy
na dwa dźwięki
na dwie dusze
a w każdy poniedziałek pragnę cofnąć czas
a w każdą sobotę chcę usłyszeć przyszłość
Edytowane przez MaałGoorzaataa dnia 14.04.2010 12:13 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
jaguar
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Wroclaw
Data rejestracji: 13.08.09 |
Dodane dnia 13.04.2010 16:08 |
|
|
Zagrajmy jeszcze raz
w tym pokoju z pianinem pod oknem
cisza ciągle pachnie mokrą podłogą
i pył podrywa się do tańca
z zaspanym jeszcze słońcem jak wtedy gdy
zaczynałeś swój codzienny romans z pięciolinią
milczeniem nazywałeś moje wiersze do czasu
kości słoniowej pod palcami
poetyckie wariacje jak chleb z masłem
małżeństwo słów i dźwięków było
namiętną tajemnicą
wróć z nieba etiudą moje słowa zasypiają bez twojego oddechu |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
księżycowy rower
Użytkownik
Postów: 34
Miejscowość: popołudnie warszawy
Data rejestracji: 20.03.07 |
Dodane dnia 13.04.2010 12:01 |
|
|
Zacznijmy od
Przedwczoraj. Na podwórku tłok i skakanki.
Dalej wierzysz w guzik z pętelką, dwa ognie
nad cieniem, wstążkę owiniętą wokół
szczęśliwej gwiazdy - dla Ciebie zawodzi
pies i pogoda.
Wczoraj. Popołudnie, rynek, kołysanie stolika.
Ta historyjka rozlana w czerwień i marzenia,
przegryzana słonym paluszkiem - bawi teraz
na przedmieściach.
Dziś. Spóźniamy się na śniadanie.
Ja francuski piesek wypatruję. Nie mylę
ciszy, kroków. Wiem, że jesteś już na
palcach o trzy noce i pół księżyca stąd -
zaćmienie. Sięgasz po kubek, pijesz światło.
Pomyśl cudownie. Na tej samej poduszce
sny na biegunach więc rysują się perspektywy
z żółtymi okularami, frezje
no wiesz
cud
Edytowane przez księżycowy rower dnia 17.04.2010 22:28 |
|
Autor |
RE: RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
JagodA
Użytkownik
Postów: 43
Data rejestracji: 04.11.09 |
Dodane dnia 12.04.2010 19:56 |
|
|
mi_nutka
nie graj. zakamarków mej duszy nie budź bez potrzeby
muzyka życia mówisz z błysku wiem czyjego
moje z twoim nie współgra wolę słuchać jazzu
dysonans. mam nadzieję zasnąć w oparach Davisa
będąc ufną wielce że kiedy się zbudzę
ciebie już nie będzie nawet w między_dźwiękach. znów kocham
siebie. widzisz? falą otulona dobijam
do brzegu ciszą się wyciszam cisza targa wnętrzem
spośród hordy dżwięków wypływa powoli
ten którego się zrzekłam onegdaj. z rodowym.
Edytowane przez JagodA dnia 20.04.2010 07:11 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
Rosa
Użytkownik
Postów: 54
Data rejestracji: 13.10.09 |
Dodane dnia 09.04.2010 22:23 |
|
|
W hotelu
Uporczywość muzyki bywa istotna,
gdy dźwięk przypomina kapanie wody,
a ty akurat marzysz o przestąpieniu.
Tymczasem dźwięk przyspiesza. Zmienia się w chlupanie,
dołączają miechy, podświadomie czekasz werbli
i wkrótce nie zostaje już nic do wspominania.
Przesądzone, że taniość i śmiech kurtyzany.
Ściany gipsowo - kartonowe nie przepuszczą niczego,
poza dźwiękiem i nie potrzeba szklanki,
żeby usłyszeć zbyt wiele. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
Maria Staszewska
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 19.03.10 |
Dodane dnia 09.04.2010 10:29 |
|
|
Z życia wzięte
czyli usterki jedynki
Gdy pomysłu nie masz
czujesz się jak wrak?
W pojedynkę oglądasz jedynkę.
W pojedynkę czytasz, jesz i śpisz.
W pojedynkę jeździsz tu i tam.
W pojedynkę, bo ci dwójki brak.
Lecz czy na pewno?
Bo taki jak ty, co je, czyta i śpi.
Bo taki jak ty, co ogląda i słucha:
ptaków za oknem
deszczu, co kwili.
I nie zna szczęśliwej chwili.
Aż wreszcie na wspak
wszystkiemu co nie tak...
Spotkały się jedynka z jedynką.
I od tego momentu
wszystko szło bez zamętu.
Bo ...
We dwoje jest raźniej, we dwoje
czytać, i spać, i słuchać, i grzać
pościel, co chłodem daje znać.
|
|
Autor |
RE: Na cztery ręce |
Czarownik
Użytkownik
Postów: 17
Miejscowość: Staszów
Data rejestracji: 23.02.08 |
Dodane dnia 08.04.2010 08:01 |
|
|
Rąk zbliżenie koncert zaczyna,
wprawek kilka i pasaż durowy,
w zgraniu dłoni leży przyczyna
i czy duet do grania gotowy.
Potem zabrzmi zachłanne allegro
i perlące się szkliste wibrato,
forte krzyknie niebiańską potęgą,
przywołując dowolne rubato.
Kiedy coda spełnieniem zadżwięczy,
słodki finał grających zaskoczy,
zanim w sercach dostrzegą blask tęczy,
zwiedzą Eden muzycznie uroczy.
Jaszek |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
anta
Użytkownik
Postów: 32
Miejscowość: Brzesko
Data rejestracji: 20.03.07 |
Dodane dnia 07.04.2010 18:58 |
|
|
Jeszcze
Szumi morze falami
na piasek plaży spływa
stopy wodą zalewa
i z powrotem odpływa
kiedy tak idę brzegiem
patrząc w dal nieskończoną
ciągle idę przed siebie
Jest przyjemnie, cudownie
morze śpiewa o świcie
wody toczy po piasku
ja odbieram z rozkoszą
świeże, miłe wrażenie
kiedy tak biegnę plażą
przez nadbrzeżne przestrzenie
wchłaniam morskie zapachy
i raduję się, cieszę
biegnę wodę zgniatając
rozrywając powietrze
i powtarzam szczęśliwa
jeszcze, jeszcze i jeszcze
kocham cię życie |
|
Autor |
RE: mtv |
Piotr Fangor
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 14.05.09 |
Dodane dnia 06.04.2010 20:14 |
|
|
mtv
skłon i premiera
przysiad premiera
obrót premiera
pompki premiera
zdumiewające
ile nowości
potrafi zmieścić
ludzka inwencja
skłon i premiera
obrót premiera
pompki premiera
przysiad i premiera
gdy odpoczywam
również premiera
nadejdzie moment
kiedy się skończą
te hity clipy
grammy i topy
skłon i derniera
pompki derniera
przysiad derniera
obrót derniera
bo muszą skończyć
pompki i przysiad
jak kończy ropa
lub tłum w kościołach
czy coś zostanie?
owszem przysiad
premiera obrót
premiera skłony
premiera plus
żądne pomki |
|
Autor |
RE: Biały walc |
Maria Mardo
Użytkownik
Postów: 5
Data rejestracji: 04.06.07 |
Dodane dnia 06.04.2010 17:33 |
|
|
Czy mogę prosić Pana do tańca?
Pan wzrok odwraca. Pan się mnie boi?
Oj śmiało, proszę, już grają walca,
a Pan tu jeszcze pod ścianą stoi.
Pan się uśmiecha? Rozumiem przeto,
iż na parkiecie Pan się nie czuje.
Pan woli pisać? Pan jest poetą!
A może jednak dziś Pan spróbuje?
Dał się poeta porwać do walca.
Trudno się przecież oprzeć kobiecie
i delikatnie, lekko, na palcach
razem wirują już po parkiecie.
I choć orkiestra skończyła granie,
to jeszcze grała muzyka w głowie.
Pan mi pozwoli, zadam pytanie:
co mi Pan teraz o tańcu powie? |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
otulona
Użytkownik
Postów: 163
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 06.04.2010 13:15 |
|
|
Koncert C-dur op. 8 nr 6 "Przyjemność"
allegro
wzgórze i deszcz; wiatr przeszedł do jęku. rozebrałam cię,
potoczyłam w stronę lasu. rozpalone palce we włosach,
miękkich trawach. ciała wchłaniały zapachy ziół i ziemi.
pod nami ginęły leśne zwierzęta, gdzieś popłynęła
largo e cantabile
krew. byliśmy jak jeden liść miłorzębu. nuty łamały się
na mchach, drgało powietrze. nimbusy odpłynęły i światło
rozjaśniło kontury, korony drzew. pod nimi szeptaliśmy
śpiewnie. senność czarowała świat i nas w zamilczenie.
allegro
myśli w rozproszonych barwach. mgliste sugestie, szybko
mkną obrazy. nocą przechodzą w głód, co sny oplatają
szczelnie. biegniesz po gorących piaskach, za kolejną
wydmą słyszysz głosy nihil est ab omni parte beatum.
Edytowane przez otulona dnia 07.04.2010 18:27 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ (2010) |
arrependimento
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: Stalowa Wola
Data rejestracji: 09.02.10 |
Dodane dnia 06.04.2010 09:31 |
|
|
Moja "M"
Nic nie wymaga
o nic nie prosi
po prostu jest
i kocha Cię
a ty ją
słuchasz jej
zrozumieć nie możesz
jak to się stało
tak podobna do Ciebie jest
delikatnym dotykiem słów
cudownie idealnym kształtem
czujesz
jak staje się Twoja
nadzieja gdy emocje pierwsze opadną
ona zjawia się
jest
czas z tej słabości leczy
eM. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - KWIECIEŃ 2010 |
topor
Użytkownik
Postów: 5
Data rejestracji: 18.01.09 |
Dodane dnia 06.04.2010 09:02 |
|
|
Obrazy z zaułków czasu
każdego ranka zbieram kolorowe kamyki
wypływają z plastykowych przystani
wciąż otwarte na stromą przepaść osaczają
za plecami wędruje chłód do nieba
patrzę w otwarte drzwi by nie przegapić cieni
wyschnięte powieki widzą piersi kobiet
odsłonięte pęcznieją na zmęczonym tle
półsenny wyławiam kształty zapamiętane
blakną jeszcze przed wyschnięciem język
pilnuje beztroski słów a myśli płoną
zasuszone pozbieram i schowam głęboko
otulę metaforą w czerstwym wierszu
z ostatniego tomu |
|
Autor |
RE: konkurs kwiecień |
gammel grise
Użytkownik
Postów: 30
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 07.07.07 |
Dodane dnia 05.04.2010 20:50 |
|
|
nie zagram panu na fletni
Chwalmy śpiewem i tańcem
cuda te fantastyczne
Agnieszka Osiecka
zagram panu na lutni
pieśń chwały
bo nie zamierzam mieć na wargach pypcia
po tych
które przede mną grywały
i utraciły dotyk
szybko erodowała inskrypcja
material był tak nietrwały
że aż smutny
po tym
zagram panu na cytrze
palce mam lekkie
i nieodkrywcze
nie oddam się zajęciom żmudnym
rzeźbić napisów na pomniku
nie chcę
to dla mnie zbyt trudne
często znikam
i tak naprawdę to mnie łechce
zagram panu na harfie
dłonie i myśli mam brudne
coś mnie dusi
w gardle
struny szarpie
za mnie
i nieodparcie kusi |
|