Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
Łasiczka
Użytkownik
Postów: 140
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 06.05.2008 23:07 |
|
|
Krzysztof Kleszcz napisał/a:
Możesz bronić się przed tym jak przed słowem wulgarnym. Ale tak jak wulgaryzmu się używa dla podkreślenia to i takiego właśnie słowa.
Tyle.
Otóż to. Używać czy nie używać - ważniejsze jest, czy z jakimś celem czy z absolutnie żadnym. Należy odróżnić zapożyczenie bez odpowiednika polskiego i zapożyczenie mające odpowiednik polski. Należy oddzielnie potraktować cytaty i nawiązania. Należy pamiętać, że pożyczka jest słowem nacechowanym, na tle języka rodzimego bardzo mocno.
http://ratunku-co-robic.ownlog.com/prawdziwych-poetow-docenia-sie-po-smierci,1908101,komentarze.html
(komentarz plasterka :)) |
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
Karolina Kułakowska
Użytkownik
Postów: 34
Miejscowość: Rachowice
Data rejestracji: 29.04.08 |
Dodane dnia 02.05.2008 17:42 |
|
|
moim zdaniem obcojęzyczna wstawka
może się pojawić, o ile jest to fragment
wiersza, piosenki itp. podobnie jak w przypadku
wulgaryzmów - co za dużo, to niezdrowo.
"Poczernieje płomień bezpańskiej zapalniczki, poczernieją sprawy kina i sprawy świata." T.R. |
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
mauricjo
Użytkownik
Postów: 65
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 11.03.07 |
Dodane dnia 08.04.2008 22:14 |
|
|
"druga full werszyn", "dżizus" - takie potworki językowe często się zdarzają, jest to równie nieeleganckie co bezcelowe
język obcy może się pojawić, często orócz poszerzenia treści o to co w poslkim niewyrażalne potrafi nadać niepowtarzalny klimat (vide "wczesny" Iwaszkiewicz)
www.mauver.pl |
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
baboan
Użytkownik
Postów: 63
Miejscowość: Wieden
Data rejestracji: 17.03.08 |
Dodane dnia 08.04.2008 19:48 |
|
|
Osobiście nie lubię wkładania do poezji obcych języków r11; nasi czytelnicy nie wszyscy
znają obce języki r11; myślę, że nie piszemy tylko dla wybrańców r11; poza tym klimat wiersza nie zyskuje nic wielkiego r11; spolszczone wyrazy owszem, jeśli one już na dobre zagnieździły się w naszym języku i są używane i rozumiane przez większość naszych czytelników.
Używanie obcych wyrazów nie jest konieczne r11; takie jest moje myślenie.
Jestem poetką, nie tylko w mym ojczystym języku r11; nie wyobrażam sobie, jaką bym dostała krytykę gdybym wkładała do mych prac obcy język nie związany z jego kulturą i tym państwem, w którym jestem. Dawny nasz wieszcz M.R. kiedyś pięknie powiedział r Polacy nie gęsi i swój język mająr1; r11; było to bardzo dawno, lecz nadal aktualne.
Pozdrawiam
|
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
Ućko
Użytkownik
Postów: 41
Miejscowość: Świrwice Stare
Data rejestracji: 03.04.08 |
Dodane dnia 07.04.2008 17:35 |
|
|
Makaronizmy są łatwe wygodne i szpanerskie. |
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
kiane
Użytkownik
Postów: 203
Miejscowość: Katowice
Data rejestracji: 11.03.07 |
Dodane dnia 31.03.2008 10:02 |
|
|
Rozumiem, że taka jest teraz moda by pisać tak jak się mówi ale poezja współczesna nie powinna być jedynie odzwierciedleniem potocznego języka. Wymagam od niej czegoś więcej.
Dlatego jestem przeciwniczką makaronizmów czy spolszczeń, dobra -niech będzie w wierszu jedno czy dwa takie słówka ale jak widzę w niektórych połowę po angielsku to uważam to za przesadę.
Pozdr Aś |
|
Autor |
RE: Obcy język w poezji polskiej dziś. |
Krzysztof Kleszcz
Użytkownik
Postów: 102
Miejscowość: Tomaszów Maz.
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 30.03.2008 19:46 |
|
|
Kryterium jest proste. Jeśli używasz słów na co dzień. Sorry, fire, e-mail, c'mon... to one stają się sory, fajerem, mejlem, kamanem...
Tyle.
Możesz bronić się przed tym jak przed słowem wulgarnym. Ale tak jak wulgaryzmu się używa dla podkreślenia to i takiego właśnie słowa.
Tyle.
Portalowy kolega ;) |
|
Autor |
Obcy język w poezji polskiej dziś. |
michalok
Użytkownik
Postów: 10
Miejscowość: NYC
Data rejestracji: 23.03.08 |
Dodane dnia 30.03.2008 19:11 |
|
|
Miałem okazję wymienić kilka wiadomości z kolegą portalowym,
na temat używania słów angielskich w wierszach np. fire.
Ku memu zdziwieniu okazuje się, że nie są to wyrazy angielskie,
lecz spolszczone ich odpowiedniki i nie należy ich traktować jako obce.
Jestem bardzo ciekawy waszych opinii.
Dziękuję. |
|