Autor |
RE: poezja religijna |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 08.04.2016 21:23 |
|
|
Pawle, oczywiście nie czytałam Koranu w oryginale, a tłumaczenie jest uważane za świętokradztwo,jednak na tłumaczeniu musimy poprzestać. Koran jest głównie zbiorem norm, praw do przestrzegania w życiu codziennym. Pamiętam, że urzekły mnie sury o pszczołach, mrówkach, o słoniu, mają rzeczywiście bardzo poetycki charakter, ale jeszcze raz zacytuję to, co mnie od Koranu odstrasza, a mianowicie usprawiedliwienie zabijania niewiernych. To na tym bazują terroryści. Cytuję to, co mnie zaciekawiło i wypisałam sobie:
Do Boga należy Wschód i Zachód.
One są ubiorem dla was, a wy jesteście ubiorem dla nich ( o żonach)
Być może, będziecie szczęśliwi!
Prześladowanie jest gorsze niż zabicie.
Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! r11; Taka jest odpłata niewiernym!
Wasze kobiety są dla was polem uprawnym./ Przychodźcie więc na wasze pole/ jak chcecie /i czyńcie pierwej coś dobrego dla siebie.
Mężczyźni mają nad nimi wyższość.
Rozwód jest możliwy dwa razy.
Bo życie tego świata/ to tylko złudne używanie.
Zaprawdę Bóg nie wyrządzi niesprawiedliwości /nawet na ciężar jednego pyłku.
I nie znaleźliście wody, / to posłużcie się czystym piaskiem /i obcierajcie sobie twarze i ręce. ( zamiast rytualnych ablucji)
Mesjasz, Jezus syn Maryi, / jest tylko posłańcem Boga.
Mężczyźnie przypada udział dwóch kobiet ( spadek)
A ten, kto przywraca do życia człowieka, czyni tak, jakby przywracał do życia wszystkich ludzi. ( Sura V- Stół zastawiony)
I objawił twój Pan pszczołom:/ rWybierajcie sobie wasze mieszkania/ w górach, w drzewach i w tym, co ludzie budują; /następnie jedzcie ze wszystkich owoców/ i chodźcie pokornie drogami Panar1; /Z wnętrzności ich wychodzi napój różnego koloru, /w którym ludzie znajdują uzdrowienie. /Zaprawdę w tym jest znak dla ludzi,/ którzy się zastanawiają.( Sura XVI- Pszczoły)
A kiedy weszli do Doliny Mrówek/ jedna mrówka powiedziała: r O mrówki!/ wejdźcie do waszych pomieszczeń, żeby Salomon i jego wojska/ nie stratowały nas przez nieuwagę.r1; Salomon po tym: r Pobudź mnie, abym był wdzięczny za Twoją dobroć, którą mnie napełniłeś (r30;) i abym czynił dobro, które by się Tobie podobało. ( Sura XXVII Mrówki)
Sura CV Słoń ( wg legendy, słoń Abraha , wicekróla cesarza Etiopii, nie chciał wstąpić do Mekki) Czy nie zniweczył ich podstępu? I uczynił ich jak objedzone pole zboża.
Zaprawdę czyny piękne usuwają czyny złe.
Sura XXIV Światło :
Jego światło jest podobne do niszy,/ w której jest lampa;/ lampa jest ze szkła, /a szkło jest jak gwiazda świecąca. /Zapala się od drzewa błogosławionego- /drzewa oliwnego, ani ze Wschodu, ani z Zachodu, /którego oliwa prawie by świeciła,/ nawet gdyby nie dotknął jej ogień. /Światło w świetle!
I ci, którzy sobie wzięli opiekunów/ poza Bogiem/ są podobni do pająka,/ który przygotował sobie dom. /A przecież dom pająka/ jest najnędzniejszym z domów. ( S XXIX Pająk)
Ogrody Szczęśliwości- będą tam hurysy o wielkich oczach, podobne do perły ukrytej ( S LVI Wydarzenie)
Będą tam dziewice o skromnym spojrzeniu, ;których nie dotknął żaden człowiek, ani dżinn ( S LV Miłosierny)
S LXX- Bądź więc cierpliwy cierpliwością piękną!
S CI Wydarzenie przerażające -Tego Dnia ludzie będą podobni/ do rozproszonych motyli, /a góry będą podobne/ do różnobarwnej gręplowanej wełny.
Pozdrawiam i życzę umiejętności odróżniania ziarna od plewy. |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 08.04.2016 18:06 |
|
|
No więc dla tych, którzy cenią sobie prawdę: Nie słuchajcie tych co was zbywają jednozdaniowymi interpretacjami Koranu, po prostu Koran przeczytajcie. Pani abireckiej "...w Ewangellii jest to samo co w Koranie..." jest porównywalnym bezsensem ze "...Słowacki to taki gorszy Mickiewicz..." albo "...Wielkanoc to taka mniejsza Gwiazdka...". Po drugie Koran w oryginale jest definicją i kanonem samym w sobie poezji religijnej.
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 05.04.2016 08:47 |
|
|
pawel kowalczyk napisał/a:
Pani a.:
Podobno czytała Pani Koran tak więc powinna Pani wiedzieć o Piekle całkiem sporo.
Plucie w niebo przestanie być zabawne na Dniu Sądu Ostatecznego kiedy to każdy będzie miał przypomniany każdy swój czyn i każdą, nawet najskrytszą, myśl.
Tak samo jest w Ewangelii, szczególnie u św. Mateusza. Opis Sądu Ostatecznego...
Ale, moment, czy ta dyskusja akurat odnosi się do poezji religijnej, czy przekrzykiwania się w nawracaniu?
Ja tego tematu nie rozpoczęłam... :\ |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 04.04.2016 23:26 |
|
|
Pani a.:
Podobno czytała Pani Koran tak więc powinna Pani wiedzieć o Piekle całkiem sporo.
Plucie w niebo przestanie być zabawne na Dniu Sądu Ostatecznego kiedy to każdy będzie miał przypomniany każdy swój czyn i każdą, nawet najskrytszą, myśl.
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 31.03.2016 21:33 |
|
|
pawel kowalczyk napisał/a:
Milianna napisał/a:
/Parafraza - "Co byś Ty zrobił, Boże, gdyby mnie nie było?" - Rainer Maria Rilke /
Twoim domem
"Co byś Ty zrobił Boże, gdyby mnie nie było?"
Gdzie wlałbyś rzeki, strumienie - tę miłość.
Jestem doliną i stawem głębokim -
masz co napełniać. Poić swoim wzrokiem.
Chwiejną łódeczką, którą pchasz dmuchnięciem,
skarpetą ciepłą. Całe Twoje szczęście.
Biegnąc uciekam i mam stopy mokre,
lecz wracam - zawsze - niedomkniętym oknem.
Gdybym zniknęła, dotykać przestała,
kto by Cię pieścił, czyja dłoń trzymała?
Komu byś wtedy pomagał, prowadził;
dzień nasłoneczniał, ciemne noce zsyłał;
dzwonił i pukał, w czyim domu bywał?
Kto łzy by otarł, podzielił się żalem,
gdyby tak kiedyś nie było mnie wcale
i sam byś musiał nieść - to wszystko - Twoje.
"Co byś Ty zrobił, Boże? Ja się boję."
...wygląda na to że bez człowieka Pan Bóg nie miał by po co istnieć...a co jeśli to bluźnierstwo zostanie wam przypomniane w najniższym i najgorętszym kręgu piekła? Na kolana i do modlitwy wy bałwochwalcze nasienie żmij!
Panie Kowalczyk P., przepraszam, ale czy pan nie pomylił sobie czasu i miejsca i akcji?
I zna pan z autopsji to "najniższe [oraz] najgorętsze", piekłem nazywane miejsce? Ja nie i wcale nie chcę widzieć. Niekiedy wystarczy, że piekło tkwi w nas :]
I w jaki sposób odnosi się ono, tzn. piekło do poezji?
Kiedyś byłam bardzo zgorszona "Szatańskimi wersetami" Sulmana Rushdi'ego. Teraz coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że takimi one są. |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 31.03.2016 21:12 |
|
|
Milianna napisał/a:
/Parafraza - "Co byś Ty zrobił, Boże, gdyby mnie nie było?" - Rainer Maria Rilke /
Twoim domem
"Co byś Ty zrobił Boże, gdyby mnie nie było?"
Gdzie wlałbyś rzeki, strumienie - tę miłość.
Jestem doliną i stawem głębokim -
masz co napełniać. Poić swoim wzrokiem.
Chwiejną łódeczką, którą pchasz dmuchnięciem,
skarpetą ciepłą. Całe Twoje szczęście.
Biegnąc uciekam i mam stopy mokre,
lecz wracam - zawsze - niedomkniętym oknem.
Gdybym zniknęła, dotykać przestała,
kto by Cię pieścił, czyja dłoń trzymała?
Komu byś wtedy pomagał, prowadził;
dzień nasłoneczniał, ciemne noce zsyłał;
dzwonił i pukał, w czyim domu bywał?
Kto łzy by otarł, podzielił się żalem,
gdyby tak kiedyś nie było mnie wcale
i sam byś musiał nieść - to wszystko - Twoje.
"Co byś Ty zrobił, Boże? Ja się boję."
...wygląda na to że bez człowieka Pan Bóg nie miał by po co istnieć...a co jeśli to bluźnierstwo zostanie wam przypomniane w najniższym i najgorętszym kręgu piekła? Na kolana i do modlitwy wy bałwochwalcze nasienie żmij!
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
Milianna
Użytkownik
Postów: 7
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 10.08.15 |
Dodane dnia 28.03.2016 15:21 |
|
|
/Parafraza - "Co byś Ty zrobił, Boże, gdyby mnie nie było?" - Rainer Maria Rilke /
Twoim domem
"Co byś Ty zrobił Boże, gdyby mnie nie było?"
Gdzie wlałbyś rzeki, strumienie - tę miłość.
Jestem doliną i stawem głębokim -
masz co napełniać. Poić swoim wzrokiem.
Chwiejną łódeczką, którą pchasz dmuchnięciem,
skarpetą ciepłą. Całe Twoje szczęście.
Biegnąc uciekam i mam stopy mokre,
lecz wracam - zawsze - niedomkniętym oknem.
Gdybym zniknęła, dotykać przestała,
kto by Cię pieścił, czyja dłoń trzymała?
Komu byś wtedy pomagał, prowadził;
dzień nasłoneczniał, ciemne noce zsyłał;
dzwonił i pukał, w czyim domu bywał?
Kto łzy by otarł, podzielił się żalem,
gdyby tak kiedyś nie było mnie wcale
i sam byś musiał nieść - to wszystko - Twoje.
"Co byś Ty zrobił, Boże? Ja się boję." |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 22.03.2016 17:34 |
|
|
Pawle w Koranie jest wiele pięknych sur, np. o pszczołach, o mrówkach, o słoniu.
A ten, kto przywraca do życia człowieka, czyni tak, jakby przywracał do życia wszystkich ludzi. ( Sura V- Stół zastawiony)
I objawił twój Pan pszczołom:/ rWybierajcie sobie wasze mieszkania/ w górach, w drzewach i w tym, co ludzie budują; /następnie jedzcie ze wszystkich owoców/ i chodźcie pokornie drogami Panar1; /Z wnętrzności ich wychodzi napój różnego koloru, /w którym ludzie znajdują uzdrowienie. /Zaprawdę w tym jest znak dla ludzi,/ którzy się zastanawiają.( Sura XVI- Pszczoły)
Ale jest tam również to, co terroryści wykorzystują:
Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! r11; Taka jest odpłata niewiernym!
Trzeba czytać świadomie, najlepiej wybiórczo. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 22.03.2016 16:22 |
|
|
Koran, rozdział 113, "Jutrzenka"
W imię Boga Miłosiernego, Litościwego!
1. Mów: "Szukam schronienia u Pana jutrzenki
2. przed złem tego co On stworzył,
3. przed złem ciemności, kiedy się szerzy,
4. przed złem tych, którzy dmuchają na węzły,
5. i przed złem człowieka zawistnego, w chwili kiedy żywi zawiść!"
-----------------------------------------------------------------------
tłumaczenie z arabskiego: prof. Józef Bielawski
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: Ból (wiersz "Na klęczkach" oraz "Ból" z "Jak zakotwiczyć NIEBO" (2 |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 565
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 18.03.2016 13:40 |
|
|
gdzieś w głębi
tkwią ciernie słów
i zapał
szukam drzazg przy pniu
i
zadrę wbijam
miast wzniecić żar
ból znaczy żyję
stąpam ostrożnie
a potem biegnę
nie zważam na kolce
zmęczenie
błaga niebiosa o sen
to ja Panie
Twój twór
nie wiem
czy się sprawdziłam
ale o brzasku czuję znów
że jestem
i chwała Ci za to |
|
Autor |
RE: Na klęczkach |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 565
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 18.03.2016 13:31 |
|
|
natchnij mnie Boże
pomysłem na zapomnienie
niezapomnianych bezpowrotów
zaszczep iskierkę nadziei
beznadziejnych bezdroży
uwolnij pamięć
z menisku wypełnienia
żółcią goryczy
pozwól cieszyć się
szarym głazem codzienności
na stoku Syzyfa
zanim otworzysz bramę
zanim będę radością
pełna Ciebie |
|
Autor |
RE: Psalmy uproszczone |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 16.03.2016 23:58 |
|
|
Psalmy uproszczone
I
drzewo nad strumieniem
wód wsadzone
albo plewa
którą wiatr rozmiata
wybierz
VII
Pan będzie sądził narody
miecz
i łuk
czy spadnie
czy cięciwa
nie zadrży
XI
niepobożni naciągają łuk
na uprzejmych sercem
wiatr strzałę
odchyla
XVII
lew pragnący łupu
lwiątko
niepobożnym
Pan stępi pazury
XVIII
twierdza
skała
tarcza
róg zbawienia
ucieczka
na nic
sidła śmierci
XL
nieszczęścia
bez liczby
nieprawości
bez miary
pospiesz
nie omieszkuj
CXIX
zeżulica
ścieżki obłędliwe
a widoczna strona księżyca
jasna
XXV
drogi
ścieżki
naucza grzeszników
i pokornych
znajdą |
|
Autor |
RE: Samarytanka |
benlach
Użytkownik
Postów: 36
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 25.06.08 |
Dodane dnia 16.03.2016 13:25 |
|
|
Owa studnia złączyła mnie z Tobą
owa studnia wprowadziła mnie w Ciebie.
Nie było wśród nas nikogo,tylko jej blask głęboki
drżący jak czysta źrenica w orbitach kamieni -
ona mnie w oczy Twoje przeniosła
i w nich zamknęła
Jan Paweł II |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 565
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 03.03.2016 05:57 |
|
|
Matko o twarzy niewinności dziecka
oczy Twe niby gwiazdy nadziei
w sukni odzianej kolorami nieba
rzeźbiona jesteś dłutem wiary
na postumencie twardego podłoża
rękami modlitwy
składam paciorki
w Twe tajemnice
okryte cierpieniem
w cierpieniu potomka
Twojej niewinności
Krzyżem nad poziom wzniesione
nadludzką mocą
krwią ldzką skrwawione
Matko
co rodzisz w nas nadzieję
gasisz żal rozogniony
otwierasz modlitwą niebo
jak kluczem krzyża wieży
dotykasz błękitu
a moc stóp Twych łagodzi węża syk
Matko
kojąca gestem spokoju
daj pewność ścieżkom stromym
w przepaści beznadziei
udziel promyków wsparcia
byśmy dostrzegli światło
szukając w Tobie oparcia |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 565
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 03.03.2016 05:46 |
|
|
dziś u drzwi moich
reklamowali Boga
w ulotkach
Bóg z nimi
PRAWDZIWY nie potrzebuje reklamy
DOBRO NIESKOŃCZONE
w człowieku niemożliwe
wzniecam
odrobinę w sobie
Boga okruszek
jak dobre słowo dla świadków
zabłysła we mnie modlitwa |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 565
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 03.03.2016 05:41 |
|
|
stawiasz przede mną Panie
trudności krzyże
zachęta do modlitwy
pomiędzy dźwiganiem
pochylam się nad życiem
na rozstajach zatrzymuję
wybacz
ominę ścieżki kamieniste
potknięcia ból
ludzka rzecz
wybierać drogę prostszą
i tak pełną zakrętów
kamieni uniknę
jeśli pozwolisz
zatrzymać umysł |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
Jędrzej Kuzyn
Użytkownik
Postów: 76
Miejscowość: Ostrzeszów
Data rejestracji: 25.01.09 |
Dodane dnia 06.01.2016 23:48 |
|
|
"Od najpierwszych początków w duszy mieszka tęsknota za światłem i nienasycone pragnienie wyjścia z pierwotnych mroków. Chwila, w której staje się światło, jest Bogiem. Ta chwila przynosi zbawienie". C.G. Jung "Wspomnienia, sny, myśli". |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
benlach
Użytkownik
Postów: 36
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 25.06.08 |
Dodane dnia 30.12.2015 23:01 |
|
|
ks. Jan Twardowski
Apostołowie niewiary
niewiara ma swoich apostołów
męczenników
wyznawców
zadziera nos do góry
z każdym się dogada
niesie swój krzyż
uczy milczenia w milczeniu
ciemności przed świtem
załamuje ręce nad grobem matki
tu przychodzi
żeby uwierzyć |
|
Autor |
RE: poezja religijna |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 27.12.2015 17:01 |
|
|
Ksiądz Jan Twardowski:
UBOGI
kocham kościół ubogi
zagrożony
jak bocian na cienkiej nodze
w głodującej Afryce
z dziewczynką do pierwszej Komunii
w cerowanej sukience
--- nie bój się
święty Józef trzyma go jak golasa za ręce
kocham kościół nieśmiały
Boży
z tacą na której ktoś guzik położył
gdzie śpiewają modlą się o księży
a banan przy rozbieraniu pokazuje język
różne są serca kraje
gałgany ścierki szkarłaty
zgubił się Jezus na dobre
w kościele bogatym
|
|
Autor |
RE: poezja religijna |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 27.12.2015 16:30 |
|
|
WYBÓR WIERSZY KS. JANA TWARDOWSKIEGO
KTO WINIEN
To tylko nagrzeszyła świętoszka maciejka
księżyc nieuleczalny co nocami bredzi
piorun co w kościół trafił by pszczołę ominąć
i rozum nierozumny słuszność wciąż bez sensu
i ból tak bardzo czysty że już uspakaja
pożółkła pora lata gdy trzeba się żegnać
popatrzeć sobie w oczy gdy dom pachnie jabłkiem
a w ulach dawna cisza wytapiania wosku
tak łagodna jak bożek którego psy liżą
zabawna parasolka i długie trzy po trzy
bo gdy jemy jeżyny kolor warg się zmienia
(w takiej chwili granica przyjaźni niepewna)
to tylko nagrzeszyła zwyczajna tęsknota lub po prostu
wzajemna nasza nieznajomość
źrebak światła co biegał niezgrabnie po ścianie
serce co milczy mądrze by mówić od rzeczy
piękno po którym często zjawia się nieprawda
jakimi to drogami miłość wciąż niewinna
sama do nas przychodzi i odchodzi sama
WIERZĘ
Wierzę w radość ni z tego ni z owego
w anioła co spadł z nieba by bawić się w śniegu
w serce co chce wszystkiego i jeszcze cokolwiek
w uśmiech
że ktoś wymyślił sobie koniec końców
i jeszcze mówi po co i co dalej
w matkę co zniknęła za furtką ogrodu
w Boga prawdziwego bo już bez dowodów
takiego co nie lubi teorii o sobie
WIERZĘ
Wierzę w Boga
z miłości do 15 milionów trędowatych
do silnych jak koń dźwigających paki od rana do nocy
do 30 milionów obłąkanych
do ciotek którym włosy wybielały od długiej dobroci
do wpatrujących się tak zawzięcie w krzywdę żeby nie widzieć sensu
do przemilczanych --- śpiących z trąbą archanioła pod poduszką
do dziewczynki bez piątej klepki
do wymyślających krople na serce
do pomordowanych przez białego chrześcijanina
do wyczekującego spowiednika z uszami na obie strony
do oczu schizofrenika
do radujących się z tego powodu że stale otrzymują
i stale muszą oddawać
bo gdybym nie wierzył
osunęliby się w nicość
Edytowane przez silva dnia 27.12.2015 16:44 |
|