Postów: 17 Miejscowość: Istebna Data rejestracji: 16.11.10
Dodane dnia 30.03.2012 18:37
Ten wątek-kto jest, bywa poetą i co jest wierszem oraz co komu wolno, a co nie, pojawia się tu dość często pod różnymi tematami. Czasem mam wrażenie, że to jakiś sztuczny problem. Niech sobie ludzie piszą, co im w duszy gra. Przecież i tak będą to robili, więc nie ma o co tak się burzyć.Jeśli zaś chodzi o krytykę, to dobrze jeżeli zwraca uwagę na warsztat, bo przecież język to narzędzie, trzeba dbać o warsztat. Kiedy wszyscy umieją jako tako pisać i czytać, to może mają wrażenie, że je opanowali.. Ale jak ktoś ma talent, to uwagi warsztatowe tylko mu pomogą. Jak nie ma, to trudno-pochwali go rodzina i znajomi, czasem nawet szczerze i też dobrze, chyba nikomu i niczemu to nie zaszkodzi...
Najbardziej nie lubię tutaj takich kategorycznych -zamykających opinii, które wynikają -moim zdaniem- z gustu i ...nieprzyjemnego charakteru osoby nierozumiejącej innego sposobu myślenia, odbierania na innych falach. Ale znowu z drugiej strony, czy chcielibyście, żeby wszyscy tu mówili w ten sam sposób? To jest największa wartość, że jeden walnie prosto z mostu, a drugi utuli i poklepie po ramieniu. Zamieszczający tu swoje wiersze muszą się z tym liczyć, bo wystawiają się na widok publiczny. Mnie tu się zwykle podoba. Nie oczekuję nie wiadomo czego, korzystam z rad, cieszę się z pochwał, czasem posmucę chwilę z porażki i tyle. Pozdrawiam serdecznie.Monika Michałek
wystarczy otworzyć pierwszą z brzegu książkę telefoniczną pod K a Kowalskich ,Kowalczyków, Nowaków i takich różnych całe zatrzęsienie. Co do pisania, każdy może pisać to oczywiste, nieliczni z jakichś tam przyczyn pozostaną na stronicach literatury, wielkimi nielicznych się ogłosi. Po jakimś czasie istnieć będą na oficjalnych wykazach, zaglądać do nich będą piszący doktoraty, zagorzali maniacy. Powstaną nowi składacze słów, ale już z całkiem innymi problemami, właściwymi do ich czasu. Może i tak się zdarzyć (nie wykluczam) że ktoś z tego portalu stanie się utrapieniem przyszłej młodzieży uczącej się.
Postów: 11 Miejscowość: Lublin Data rejestracji: 05.02.12
Dodane dnia 29.03.2012 22:31
Ja za poetkę się nie uważam, raczej za wierszokletkę. Może nawet na "przypadkową układaczkę". Poeta to ktoś, kogo wiersze poruszają tłumy nawet po wielu latach, kto jest znany ze swoich wierszy. To człowiek, który przeszedł do historii jako autor swoich wierszy, został uznany za poetę przez potomnych. To, że ktoś kleci wiersze na blogu, wortalu czy do szuflady, nie czyni go automatycznie poetą. Po kilkunastu latach nikt już tych samozwańczych poetów nie będzie pamiętał, może paru wortalowych kumpli.
Jednak z drugiej strony często spotyka się tutaj sformułowanie "to nie jest wiersz". Kto decyduje o tym, który tekst jest wierszem, a który nie zasługuje na to miano? Czy są jakieś sztywne kryteria, które są znane tylko nielicznym i nawet w szkołach i uczelniach o tychże kryteriach nie uczą? Czy to nie jest trochę tak, że miana wiersza odmawia się tekstom, które nam osobiście nie przypadły do gustu? Innymi słowy: "nie podoba mi się ten tekst, więc to nie jest wiersz". Jeżeli nie podobają wam się określone piosenki, obrazy lub książki, to też twierdzicie, że nie mogą to być piosenki, obrazy ani książki? Z tej tylko racji, iż wam nie przypadły do gustu? Taka postawa w jakimś stopniu świadczy o zarozumialstwie, o uważaniu siebie za wyrocznię w sprawach "wierszowych". A niby z jakiej racji? Kto ma monopol na określanie, który tekst jest wierszem, a który na pewno nim nie jest?
Postów: 26 Miejscowość: Lublin Data rejestracji: 11.05.07
Dodane dnia 29.03.2012 09:14
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że poetą się bywa. Aby nim zostać, nie zdaje się egzaminu czeladniczego, który skutkuje przywilejem do dożywotniego używania tytułu.
Nie każdy, kto pisze wiersze jest poetą. To kwestia stanu ducha, jakości refleksji nad Słowem...
Na pp publikują poeci - co do tego nie mam wątpliwości, jednak coraz więcej wśród użytkowników przypadkowych układaczy, którym najbliższa rodzina, blogowi znajomi czy wreszcie nauczyciele uczynili krzywdę, nazywając ich poetami i utwierdzając w przekonaniu, że mają misję do spełnienia...
Ktoś już mówił, że do poezji trzeba zniechęcać. jest tyle ciekawych sposobów spędzania wolnego czasu: Można łowić ryby, chodzić na spacery, walczyć o prawa mniejszości (jest ich wiele, można sobie wybrać).
Pozdrawiam - Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu - nie każdy Kowalczykiem.
Postów: 46 Miejscowość: Kraków - Drezdenko Data rejestracji: 27.09.07
Dodane dnia 28.03.2012 20:35
Na tej stronie "Poezja polska" powinniśmy spotykać się jeżeli nie z poezją, to przynajmniej z wierszami. Choćby z pokory. Spotykamy się często, wklejamy swoje. Zwykle po raz pierwszy. I? Komentarze, riposty.
Poeci (każdy jest poetą) coraz częściej swoje ułożenie słów nazywają wierszykami. Swoje napisanie - popełniłem.
Aż tyle przestępstw wobec poezji. Czy nie lepiej poczuć się dokładnie ofiarą (wszystko jest poezją)? Być autorem wiersza.
Skocz do Forum:
Pajacyk
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.