poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 26.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Może
W kącie
O karpiach (makabreski)
Otwarte okno
Port przeinaczenia
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Krzysztof Lisowski - wiersze



Dziewczyna czerwca

Zakochałem się w tej dziewczynie
Na dwadzieścia minut i na wieczność

Jak chcielibyście ją zobaczyć

Złocista skóra karku pod włosami
Z rozjaśnionej miedzi

Mocne długie palce
Trzymające się poręczy

Zgrabnie wykrojone ucho
Lekko zaznaczone kości policzkowe

Szczupła lekkość
Brązowy pieprzyk nad lewą piersią

Zmrużone oczy
Z kropelkami zieleni i miodu

Jeśli takie jest ciało
Ile przymiotów musi posiadać jej dusza
Jej mowa i myśl

Moja miłość była ślepa zachwycona
Nie ograniczona niczym
Nie wystawiona na niebezpieczeństwa
Naiwności i złudy

Jakże nie kochać gazeli
Która biegnie przez stepy miasta
Jakby rozgarniała radosne welony
Porannej mgły


28 czerwca 2007



Trzej umarli panowie

Trzej eleganccy panowie umarli
Jadą na wczasy wydać swoje książki

Jeden zna i objawia teorię wszystkiego
Drugi podróżował w niejasnych celach
Trzeciego pasjonowała damska koszykówka

To jest najpewniej Kanada jej krańce
Ogrom oceanu przestwór łąk zielonych
Gdzie zwierzęta niechybnie pasą się pod wodą
Pod zatopionymi ażurowymi mostkami

Szerokie okna pomosty kołysane falą
Czeskie redaktorki młode uśmiechnięte
W atłasowych fartuszkach
Z czarnym puszkiem nad wargą
I tajemnicą między piersiami
Figlarnymi jak delfinie pyszczki

Trzej eleganccy panowie umarli
Jeden odgina mały palec gdy pije
Drugi czyta gazetę bez zrozumienia
Trzeci zawiesił na szyi łańcuszek
Ze złotą lirą

Dom wczasowy drewniany
Wysoki jakby na palach
Ale gdzieś tam są przecież piwnice
Dobrze naoliwione maszyny
Drukują w nich dawne wspomnienia
Bezkres powietrza jaskółek lot promienisty
W pamięci uwolnionej od ciała

Tymczasem jesteśmy na plaży
Wiatr toczy po piasku rozgwiazdy
Introligator w niebieskim drelichu
dokleja okładki na wydmach

pod wieczór nadciąga liliowy sztorm
topi sztandary słońca
wypłukuje z młodych książek przebudzone litery

panowie naszego snu kończą uprawiać przeszłość
czekają na herbatę i słone ciasto umarłych


12 czerwca 2007



Epitafium dla kota

nasz kot wyprowadził się
ze świata

taktownie nas wyprzedził

przeżył wielu znajomych i sławnych

Herberta Miłosza
ciocię Halusię

był niezależnym myślicielem
bo nie dbał o sławę

pracowicie przesypiał
swoją epokę

wszystkie okazje
wszelkie przeoczenia

uprawiał dyscyplinę sztuki
której reguły ściśle zastrzeżone
nieznane do perfekcji

zostało po nim niewiele rzeczy materialnych

kępka czarnego puchu na dywanie

kilka fotografii
z których patrzy nam w oczy

przeraźliwie spokojna
jasna
wiedza


22 marca 2005



Rzeka Heraklita

Do której rzeki nie może wejść po raz drugi Heraklit

Do rzeki Kaystros
Która przez Efez zmierza do Egejskiego Morza

Dlaczego wejść w jej nurt
W świetną frazę rzeki domowej
Powtórnie nie potrafi

Bo woda przez chwilę tylko jest rzeką
Lecz zaraz zabiera ją upał
Albo gubi się w ogromie morza
Rozpuszcza w błękicie

Na brzegach Kaystros
Raniące stopy ostre kamienie
Ciernie oliwniki przyprószone alabastrem światła

Heraklit śledzi przemianę
Ziaren wody w białe obłoki
Upału w śmierć
Ciała w morze niczyje

Nie martwi go przemijające
Widzi wieczne

Przysłania oczy
Smakuje łyk wina

Zapamiętuje dla nas
Pierwsze rzeki świata

Ciemne gorące krople
Roztarte między palcami
Na języku


27 czerwca - 29 sierpnia 2008


Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72863628 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005