w moich koszmarach za dużo jest ludzi
(ale nie dzisiaj)
jest dobrze zamroczona śnię dalej
bo wszyscy są chorzy
i wszyscy śpią
spokojnie sennie i z rozmysłem
zrywam brudne kwiaty - duchy
na twoich klombach z puszek po piwie
z niedopałków lufek i skrętów
zbieram blade kwiaty - duchy
wręczam ci je i czekam na nagrodę
a ty
mówisz ze moje kwiaty są szare
a własny umysł
śmieje sie ze mnie gdy mówię ze mi zależy
a kwiaty - duchy
więdną mi w dłoniach kiedy mówię ze kocham
Dodane przez DelayDeadlineEnd
dnia 21.05.2008 16:53 ˇ
1 Komentarzy ·
658 Czytań ·
|