|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: CZĄSTKI ELEMENTARZOWE |
|
|
Wszelkie podobieństwo rozkłada się według prawdy
Na moich oczach dojrzewają rówieśnicy, jednak
rosną żywopłoty, nowe mieszkania. Zmienia się klimat,
stopień po stopniu, jak pod kościołem, nie wpadaj
poniżej oczekiwań. Kolejne pokolenia
w seriach, coraz wymyślniejsze tasiemce,
choć bohaterowie myją ręce i wracają
do swoich ulgowych taryf - mijają okazje - przygotowani
jak nigdy dotąd. Każdy guzik jest łechtaczką
i każdy wie, jak go nacisnąć - sezamki, wszystko
obraca się w lukier i z czasem wisi
na krawacie, telefonie, ostatnim połączeniu.
Przeleć się. Tyle kursów
i wszystko do wymiany? Zamknięte pomieszczenia,
stopniowe wyparcia, otwarte złamania
przestrzeni
Dodane przez Rafał Gawin
dnia 18.05.2008 16:49 ˇ
26 Komentarzy ·
1780 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.05.2008 17:14
Heh, fajne styknięcie.Dwa piętra niżej u Krzysztofa jest podobnie:
"Każdy kamień to przycisk do papieru".
Wiersz taki sobie.
Pozdr. |
dnia 18.05.2008 17:35
podoba się, ale ta trzecia strofa no nijak mi nie odpowiada- jest jakaś inna od reszty, wytrąciła mnie nieco z rytmu czytania, dobre zakończenie i początek |
dnia 18.05.2008 17:40
ahhahahaha a podobno nie ma "dykcji łódzkiej".... ;) Taki Twój z zabawami frazą. przemyślany. Ciekawy. |
dnia 18.05.2008 17:43
Witam, wiersz z gatunku ambitniejszych, ale mnie sie specjalnie nie podoba, chociaz sa dobre fragmenty. Pozdrawiam i zycze sukcesow. |
dnia 18.05.2008 17:50
Na oczach autora - dojrzewają rówieśnicy. To bardzo wzruszające,
Jednak - zauważa autor, pomimo tego wzrastania rówieśników "rosną żywopłoty",
Czuć tu polot i geniusz poety, który uzupełnia "żywopłoty" o "nowe mieszkania".
Swoją twórczość, reklamuje wewnątrz utworu, wyznając szczerze, iż są to "coraz wymyślniejsze tasiemce",
I o to chodzi. Trzeba wymyślniej i tasiemcowiej. Jak ktoś nie zorientuje się o co chodzi to wyjdzie na durnia, a jak sam sobie coś z tego wymyśli to będzie się miał za geniusza równego autorowie wymyślnego tasiemca |
dnia 18.05.2008 19:49
komaj - wszelkie podobieństwa z tekstem Krzysztofa Kleszcza całkowicie przypadkowe.
Scandal Jackson - dlaczego inna? przyznam, że nie dostrzegam wspomnianej różnicy;)
Robert Miniak - Wierszofan1 - tekst ten powstawał prawie rok temu, więc, mimo wszystko, nie do końca miał szansę się załapać;) wspomniane przeez Ciebie zjawisko to już raczej 2008 r.;)
zenon63 - nie ma problemu, nic na siłę:)
Zbyszek63 - dziwna nadinterpretacja. i jeszcze drobna uwaga: w tekście przede wszystkim wypowiada się Peel, który nie musi mieć nic wspólnego z autorem.
pozdrawiam wszystkich |
dnia 18.05.2008 20:34
tasiemce - ręce :) |
dnia 18.05.2008 21:26
Michał Murowaniecki - tak, to się może nadprogramowo narzucać:/ czyli najprawdopodobniej temu tekstowi przyda się kolejny lifting;)
pozdrawiam. |
dnia 18.05.2008 21:40
Podoba mi się tytuł, fraza 'nie wpadaj poniżej oczekiwań', całe zdanie o kolejnych pokoleniach (i nie razi mnie w nim ten przypadkowy rym) , a najbardziej pozytywne wrażenie wywołują puentowe
otwarte złamania
przestrzeni
Ogólnie na tak. Ale - mimo tych w/w plusów jakieś wrażenie pewnego niejasnego niedosytu po tym wierszu gdzieś we mnie tli. .
Pozdrawiam. |
dnia 19.05.2008 02:07
tytuł i aforyzm- to ładny komplet
sam wiersz.. zaczyna nestor, kończy deliryk
w treści przywołany tesiemiec stawia na baczność/jak brzydki jestem, każy widzi-polecam zdjęcia na necie/, a guzik do łechtaczki, powszechnie używanay - rozkłada na łopadki:)
do tego niefortunne "przeleć się"
dla mnie tylko- czy aż, bo głębokie:
Zmienia się klimat,
stopień po stopniu, jak pod kościołem
pozdrawiam |
dnia 19.05.2008 05:21
nitjer - dzięki za zajrzenie. w każdym razie wspomnianego niedosytu nie jestem w stanie zrekompensować.
boz - czy Peel aż tak się zmienia na przestrzeni tego tekstu? powiedziałbym, że w ogóle się nie zmienia;) tak samo nie widzę problemu tasiemców (nie tasiemca - tutaj zdecydowanie liczba mnoga) i zdania guzik jest łechtaczką (guzik do łechtaczki? - tego na pewno nie ma w tekście;)). Przeleć się może się kojarzyć, ale w tym kontekście to bardzo nadprogramowe skojarzenie;)
pozdrawiam. |
dnia 19.05.2008 06:19
podoba się, trzecia zwrotka też, ale fakt, wyróżnia się której niewiele w poprzednich, bardziej suchych. pewnie można to potraktować jako dysonans i wadę tekstu. ale przecież nie trzeba |
dnia 19.05.2008 06:26
*wyróżnia się obrazowością której niewiele w poprzednich |
dnia 19.05.2008 07:19
z lukrem do sezamków? :| ja bym dała "lepiszcze":]
też się klei a jednocześnie bardzo przywiązuje ;) |
dnia 19.05.2008 19:28
fajne, prostym językiem pisane , dlatego takie czytliwe to , szkoda tylko że nie znalazłeś nic świeższego od "przestrzeni" - nawet jeśli ona tak nowatorsko-plastycznie złamana
zdrówko :) |
dnia 20.05.2008 01:27
To nie jest z pewnością Twój najlepszy wiersz. Co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze go się czyta, w zestawieniu z "trutututu" większości "sąsiadów" ze słupka.
Pozdrawiam. |
dnia 20.05.2008 09:28
jakub jacobsen - trochę obrazów również w pierwszej strofie, w każdym razie, muszę się zgodzić, podanych w bardziej suchy sposób;)
la-winda - lukier do wszystkiego, nie tylko do sezamków, małych sezamów;) lepiszcze juz w następnym tekście, zdecydowanie bardziej "związkowym";)
nieza - dzięki. jeśli chodzi o przestrzeń - szukałem pewnej perspektywy "z oddalenia", a jednocześnie zbliżałem się do, nazwijmy to w pewnym uproszczeniu, kilku innych moich tekstów pisanych w tym samym okresie;)
roy - dzięki. tak, to na pewno nie jest mój najlepszy tekst, jak zresztą (mam nadzieję;)) żaden z tych, które do tej pory napisałem;)
pozdrawiam wszystkich |
dnia 20.05.2008 11:50
Podobieństwo rozkłada się w w prawdy - tak sobie myślę po przeczytaniu. Trzecią zwrotkę w ogóle bym wywaliła, bo nie szokuje, tylko sprowadza na niższy poziom. 1 i 2 ciekawe i 4 też. Piszesz tekst
jakby słowa podlegały alienacji nie wprowadzasz, czegoś świeżego, pomyśl o tym. |
dnia 29.05.2008 15:11
brygida:
- Podobieństwo rozkłada się w prawdy - nie ma sprawy, w każdym razie to już motto innego tekstu;)
- trzecia zwrotka bezpośrednio wynika z 1. i 2. - ciężko byłoby ją tak po prostu wywalić. nie szokuje? - i nie ma problemu, bo celem tego tekstu na pewno nie było szokować;)
- jeśli chodzi o pisanie jakby słowa podlegały alienacji - intrygujące, byłbym wdzięczny za rozwinięcie, choćby na tym konkretnym tekstowym przykładzie;)
- coś świeżego? - bardzo względna sprawa;)
pozdrawiam. |
dnia 06.06.2008 18:40
cząstki w w tekście to kawałki, momenty w wierszu ubrane w słowa, słowa które nie idą razem np. zarączkę, nie prowadzisz czytelnika-
mozna się zgubić...
co chodzi o guzik to mnie troche śmieszy, ale ok skoro nie szokuje to trochę śmieszy...
wracam do wyalienowanych słów, dla mnie tekst jest niezależny w tym sensie, że niezależny tekst o niezależnej treści...
po drugie wiersz jest rysunkiem pociągu jako powrotu do domu z pewna sumą doświadczenia by znowu ruszyć w trasę, podobnych zdarzeń
na razie tyle nie mam czasu |
dnia 07.06.2008 13:21
jeśli guzik śmieszy - nic na to nie poradzę; wiele zależy od poczucia humoru;)
wracam do wyalienowanych słów, dla mnie tekst jest niezależny w tym sensie, że niezależny tekst o niezależnej treści...
- i dalej nie mam pojęcia, co chcesz przez to powiedzieć.
jeśli chodzi o Twoją definicję wiersza - nie ma problemu. w każdym razie to tylko i wyłącznie Twoja definicja;)
pozdrawiam. |
dnia 07.06.2008 16:51
Mówię tak bo w pierwszych momentach jak czytałam czułam się wyobcowana w czytaniu, może to wynika że treść jest demokratką i sama wybiera czytelników.
Ogólnie twoje wiersze, zawsze stanowią dla mnie obszar do ciekawych dyskusji między wersami:)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.06.2008 16:52
*"to wynika z tego" |
dnia 09.06.2008 18:50
brygida - na to, jak czułaś się podczas czytania mojego tekstu, mogę mieć tylko bardzo ograniczony wpływ;) w każdym razie jeśli treść do Ciebie nie trafia - nic na to nie poradzę.
co do dyskusji - dziękuję i polecam się na przyszłość;)
pozdrawiam. |
dnia 25.08.2008 20:01
wierszofilu, widzę że warto oderwać się od orbitalu pp na jakiś czas i powrócić - wtedy widać pewne zmiany skokowo. Pasałeś kiedyś dobrze, ale ten wiersz ma znacznie wyższą energię kwantową! serdecznie. |
dnia 25.08.2008 21:55
woody - pisałem kiedyś dobrze, ale bardzo okazjonalnie;) teraz, mam nadzieję, wychodzi mi to trochę częściej;) inna sprawa - kosztem jeszcze dłuższego siedzenia nad tekstami i jeszcze wnikliwszego w nich dłubania;) w każdym razie to tekst już sprzed prawie roku;)
pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|