dnia 13.05.2008 11:21
Panie Dino,kłaniam się z szacunkiem,ale ten tekst,to według mnie porażka. |
dnia 13.05.2008 11:46
początek niedobry - zbytnia dosłowność, nie bardzo poezja (i te banały: mur między nami, gotów umrzeć, bolesne uczucia, nie uniknę konieczności...). Trochę bliżej poezji robi się w czterech ostatnich wersach (same w sobie stanowiłyby dużo lepszy wiersz niż całość).
Pozdrawiam. |
dnia 13.05.2008 11:59
to tylko list opuszczonego kochanka do utraconej narzeczonej i jako taki mozesz jej wysłac i nie musisz ubierac tej tresci w wersy
pozdrawiam |
dnia 13.05.2008 15:22
no. kicha jednym słowem. pozdro |
dnia 13.05.2008 15:29
Niestety, jak Baribal. Pozdrawiam i czekam na nowe teksty - PP |
dnia 13.05.2008 16:29
porażka? jakoś tak.. |
dnia 13.05.2008 16:30
Świetny tekst!!!!!! tylko ja dziwny jestem poezje lubie, więc się nie przejmuj |
dnia 13.05.2008 19:04
Mnie chyba lepiej czytałoby się w takiej postaci:
Kokon
pozwól mi zjeść tego żuka
chcę udowodnić że potrafię
już nic nie musisz
obiecałaś mnie nie zobaczyć
wychodząc zabierz ze sobą
zapach i wszystkie źdźbła
abym poczuł się wyzwolony
do całkowitej samotności
Pozdrawiam. |
dnia 13.05.2008 21:03
nie dla mnie |
dnia 14.05.2008 08:12
baribal
Porażki nie widzę, ale dziękuję.
wojtu
Banały!? - jak dla kogo. Dziękuję za przeczytanie.
limakty
No i nie zgadłeś, bo to ostateczna rozmowa ojca z córką. Cześć!
Maciej Raś
Nie jadłeś dobrej kichy, więc chyba nie masz racji. Pozdrawiam.
Piotr Paschke
Dziękuję! Nie wierzę, że będziesz czekać. Pozdrawiam.
rena
Odzywka typowa. Dziękuję.
Hiram
Tekst może i niekoniecznie świetny. Jesteś szczery, ale nie dziwny. Bardzo dziękuję za słowa otuchy. Zajrzyj pod ostatni swój post. Pozdrawiam.
nitjer
Nie wiem czym to spowodowane, ale określiłbym to tak: "Wyszedłeś poza obręb swego radykalizmu", ale dziękuję. Propozycja skrótu jest kusząca i sympatyczna. Serdecznie pozdrawiam.
ogeon
Masz prawo mieć swój gust i wymagania. Szanuję to i pozdrawiam. |
dnia 14.05.2008 22:59
Wybieram trzecią zwrotkę, trafiona.
Pozdrawiam miło :) |
dnia 15.05.2008 06:55
Alicja Wysocka
Bardzo się cieszę Twoją obecnością na mojej stronie. Dawno nie pokazywałaś się na PP i nie tylko. Jak zwykle trochę nie rozumiem, dlaczego wybrałaś tylko trzecią? Ale rozumiem - to taka zabawa kontekstami. Dziękuję za przeczytanie i opinię. Serdecznie pozdrawiam. M |
dnia 15.05.2008 15:54
Jeśli mówimy o gniotach ( wpis na moim portalu ) to nie rozumiem Twojego rozumowania... To działanie na zasadzie - nie było pochlebstwa mojego tekstu, to "dowalę" teraz moim komentatorom ? Jesteś płaski w sposobie myślenia, panie bracie ! I tylko to jest przykre, nie Twój zakichany komentarz !!!!!!!!!!!!!!!!!! |
dnia 15.05.2008 20:48
Kiedyś komuś napisałam takie wierszątko
dobrze wiem, może nie
tylko raz się w życiu spotkamy
stanie się, chyba źle
moment zetrze blichtru aksamit
chcę czy nie, boję się
żeby trzepot skrzydeł nie zamilkł
wolę więc, jest jak jest
niech ten raz, na zawsze przed nami
Bywa przecież tak, że ktoś wprost olśniewa nas z daleka. Jednak ten czar jakby za dotknięciem różdżki, pryska przy zetknięciu z rzeczywistością Właśnie to, przyszło mi do głowy przy trzeciej zwrotce Twojego wiersza.
A nie pokazuję się, bo nie mam odpowiednich kreacji, znasz kobiety.
Serdeczności :) |
dnia 16.05.2008 21:20
Alicjo!
Wbrew wierszydłom i zwrotkom, szukałem Ciebie, przy jakimś spotkaniu na "Poetyckim strychu" w Gdyni. Było to na Wieczorze autorskim pana Wojciecha Borosa. No cóż może w następnej okazji. Bo podobno "Nigdy nie należy mówić nigdy". W sprawie kreacji, to miałbym może propozycję:
najlepsza kreacja majowa,
w sam raz w tym czasie
kwitnąca gałązka wiśniowa,
a że figi u nas nie rosną
do kompletu dodam
zielony listek brzozowy
Serdecznie pozdrawiam. M |
dnia 17.05.2008 02:07
podoba mi się po skrócie nitjera
pozrawiam |
dnia 06.07.2008 15:52
Uff, trochę spóźnionam, ale dotarłam :))
Puenta wiersza wyborna, bardzo mi bliska
Pozdrawiam :) |
dnia 13.08.2008 09:11
trochę mi się ten wiersz podoba: zwłaszcza początek i koniec (nie wiem czemu, niektórym ten żuk tutaj nie pasował), a trochę nie -najsłabsza jest druga zwrotka, która psuje całość :-)
pozdrawiam! |
dnia 16.08.2008 19:33
Dino
Doskonały wiersz. Chylę czoła. Czytam i czytam i nie bardzo mogę połączyć "dawnego" Dino z Dino z tego wiersza.
pozwól mi zjeść tego żuka
wiem że to ohydne ale
chcę udowodnić że potrafię
...
abym poczuł się wyzwolony
do całkowitej samotności
to naj ...
uściski
*********
sierpniowo z mojego przybrzegu
emba
PS tak przy okazji dziękuję za wizytę... |
dnia 06.09.2008 07:36
Pozdrawiam kolorowo.
Już wrzesień, a Ty od maja nadal na wakacjach od wierszy jesteś? Napisz coś! |
dnia 06.09.2008 17:36
Ika - zastanawiam się w jaki sposób tu trafiłaś. Sam tu dawno nie zaglądałem. Wakacje przeleciały całkiem szybko i zgoła nie na poetyckim gruncie. Trochę wybiłem się z rytmu. Ale teraz może jeszcze spróbuję. Pozdrawiam. |