Zejdź już z sufitu kochany
Pochyl się czule nade mną
Stojąc cicho na podłodze
Gołymi stopami chłód nocy pieszcząc
Opuścić czas niebo kochany
Mają tam dosyć szaleńców
W kolejce stworzonych do świętości
Nie Tobie jest dane czekać
Wiem gdzie twój postój kochany
W otchłani już dłużej nie błądź
Zejdź z góry ja Tobie w dwie chwile
Przysunę sosnę byś nie spadł
Ochronię cię uwierz kochany
Powietrze oddychać nie daje
Bo jeszcze masz skrzydła na karku
Przy sercu nowe dostaniesz
Dodane przez dererbe
dnia 13.05.2008 06:49 ˇ
13 Komentarzy ·
821 Czytań ·
|