dnia 02.05.2008 19:47
Słabo. Takich linijek można mnóstwo napisać np. było zimne zanim się stało ciepłe itd.
"opatrzyło się
zanim zobaczyłam"
tylko do wiersza dalej niż bliżej. |
dnia 02.05.2008 20:02
czekam na twoje wiersze może czegoś się od ciebie nauczę.Jesli ineresujesz się poezją to znasz nasz prof.Stefana Treugutta któremu się wiersz podobał i ocenił go na antenie radia "Trójka".
"TWOJE nie przeżyte
mści się teraz
za zwykłe pomówienie" |
dnia 02.05.2008 20:22
Hm... radzę się uczyć od innych, ja mam mnóstwo pokory;-)
Nie posiadam tytułu profesora, ale wiem jak czasem może zaszkodzić komentarz który pozwala obrosnąć w piórka. |
dnia 02.05.2008 20:35
Droga koleżanko, myślałam, że mnie poeci czytają, bo oni pokory nie potrzebują, tak jak ty strosząca pióra na bloogu jak paw. A co ty tam w ogóle robisz, jeśli nie piszesz? Daj się wypowiedzieć ludziom w temacie. |
dnia 02.05.2008 20:41
Wiersze też pisze, to że tu ich nie publikuję o niczym nie świadczy. A wycieczki ad persona schowaj sobie do kieszeni. |
dnia 02.05.2008 20:54
Przydałaby się mocniejsza puenta. |
dnia 02.05.2008 21:07
Skoro komentujesz mnie, daj skomentować siebie. Grasz nie fair. Nie chowaj głowy w piasek. Nie atakuj z ukrycia. Kim ty w ogóle jesteś, żeby mnie krytykowć? Ja się tylko chciałam podzielić cząstką siebie z tymi co czują jak ja. A że ty nie, to daruj sobie.
Nie masz cienia pojęcia z kim masz do czynienia. God bless! |
dnia 02.05.2008 21:10
To było do mnie, czy do użytkownika o nicku promyczek? |
dnia 02.05.2008 21:21
Pozdrawiam.
ale do ciebie również. Prosze o grę Fair. |
dnia 02.05.2008 21:23
Bardzo mi przykro,ale wiersz nie w moim guście.
Pozdrawiam. |
dnia 02.05.2008 21:26
A ja proszę o wyluzowanie. Takie odzywki :
Kim ty w ogóle jesteś, żeby mnie krytykowć
Nie masz cienia pojęcia z kim masz do czynienia
są żenujące.
A póki co - na portalu nie ma obowiązku wklejania swoich tekstów. Skoro komuś nie wystarczy komentarz (i musi mieć jeszcze tekst komentującego) - to już problem tej osoby. |
dnia 02.05.2008 21:27
niechby ten wiersz spodobał sie nawet Bogu każdy ma prawo do własnego zdania prawda ? dla mnie to co napisałaś to po prostu za mało na wiersz i tyle...
radze Ci daruj sobie osobiste wycieczki, "Nie masz cienia pojęcia z kim masz do czynienia" rany to kim Ty jesteś ? a ja taki nieogolony i czerwonego dywanu na pp nie wystawili...niedobrze...pozdrawiam |
dnia 02.05.2008 21:41
ano |
dnia 02.05.2008 23:35
Odpuszczam z wami pojedynek, bo nie mam szans, jak to bywa z motłochem. Poparcie mam z innych żródeł, o których wam się nmawet nie sniło. Poczytajcie Witkacego, Gomgrowicza, Nietzschego i Schopehauera. Co najmniej dwa razy. I Lipską.
Nawet nie wiem czy was pozdrawiam.
Joanna |
dnia 02.05.2008 23:42
Próba aforystyczności.
Niestety mam jak promyczek - trzy koncepciki na wejście - faktycznie tylko środkowy mocny - bo jest paradoksem (pierwszy i trzeci nie - takie sobie zwykłe komentarzyki, które słychać jak ludzie wychodzą po słabym filmie z kina). Puenta lepsza bez "TWOJE" (które nic nie wnosi).
Audycji Treugutta słuchałem - on taki był dobry człowiek, co każdemu autorowi coś miłego powiedział.
Pozdrawiam. |
dnia 02.05.2008 23:49
Gomgrowicz i Schopehauer - to słynni sportowcy? Poetko - nie irytuj się -
Pozdrawiam Joannę - motłoch. ;) |
dnia 03.05.2008 00:25
[quote="wojtu" Treugutta słuchałem - on taki był dobry człowiek, co każdemu autorowi coś miłego powiedział.
Pozdrawiam.[/quote]
I na tym polegał jego kunszt i jego profesjonalizm. Nie każdemu wazelinował. Jak chciał to powiedział, choć cudnie. Lata tego słuchałam. To był krytyk na wskroś i nie jednemu dał do zrozumiemienia.
Ja tylko miałam taką nadzieję, że my poezją natchnieni, mamy coś wspólnego. Zawiodłam się. |
dnia 03.05.2008 01:46
No i proszę, totalna klapa :bosqa _ zawiedzona; motłoch - rozczarowany. A mogło być inaczej, niekoniecznie tak miło jak u Treugutta ale cuit mniej spleen'u.
A propos krótkości tekstu wiersza, pozwolę sobie przytoczyć utwór niejakiego J. Tuwima pod tytułem "Śmierć"
quote- Jak brzytwą masło, tak przetnie mózg,
Jak kanień w wodę - cicho: plusk.- unquote.[poprawna forma] :)
Moi mili, chętnie czytam wasze wiersze i muszę stwierdzić, że tam,gdzie komentarzom towarzyszy podpowiedź jak ulepszyć, co skrócić a co wyrzycić, to taki polidialog przynosi o wiele więcej korzyści obu stronom dysputy. Nie bądźmy potwierdzeniem stroruskiego przysłowia "Homo homini lupus est" , Ale ja tu tylko sprzątam.
Minorowy
NightBird |
dnia 03.05.2008 05:42
Poparcie z innych źródeł?
Witkacy, Gombrowicz, Nietzsche i Schopenhauer powiedzieli Pani mailowo, że to jest dobry wiersz?
Nie powiem, ten 'dialog' staje się komiczny :)
A z tym 'motłochem' to radzę uważać, bo jeszcze ktoś nerwowy wezwie moderatora i dostanie Pani bana. |
dnia 03.05.2008 06:32
myśl mu się rozmazuje na słowie 'zanim'. to zanim trochę ciągnie go w historię, ze jednak później to się wydarzyło - to rozbawienie, podobanie itp
i teraz wygina mi się zamiar, bo mam wrażenie, że wiersz chciał zająć stanowisko w kwestii niechęci doświadczania i skutków tego, a wyszło mu rozerwanie w połowie (z powodu tego zanima)
mam zastrzeżenia do 'nie przeżyte mści się', rozumiem zamysł, nie zgadzam się z poglądem ;) w takim razie bylibyśmy pod ciągłą presją zemsty (bo tyle rzeczy nie przeżytych). z tym, że to dla mnie nie utyk wiersza, a raczej niezgodność z moją przemyślnnością ;) |
dnia 03.05.2008 06:37
Rafał B - coś mi się zdaje, że ta Pani sama się zbanuje ;-)
Jeśli miałabym się wypowiadać w kwestii samego tekstu - to tłumaczy go jedno - data urodzin. Na tamten czas faktycznie mógł się "podobać", teraz jednak ciężko go oceniać, bo wszystko poszło do przodu, pisze się inaczej czego Pani Joanna zdaje się nie zauważała.
Dała Pani nam-motłochowi zestaw lektur obowiązkowych to proszę pozwolić, że odwdzięczę się tym samym:
- Dehnel
- Brzoska
- Pułka
- Kaźmierski
To tak na początek (lista jest oczywiście odzwierciedleniem mojego osobistego gustu). W każdym razie to są współcześni poeci - nagradzani i publikowani. I proszę mi wierzyć - nie zasługują na ingorancję, której dała Pani popis. |
dnia 03.05.2008 10:55
O autorce:
"Daj kurze grzędę, to powie: Wyżej siędę".
O wierszu:
"Płacz nad rozlanym mlekiem",
...a mogło być tak pięknie :)
pozdrawiam |
dnia 04.05.2008 13:20
Do Pana Rafała,
nie zbanowałam się,( piękny polski!). Te nazwiska, które mi Pan podaje..., po 20 latach się okaże, czy je warto pamietać. Tyle ich było, o których dziś już nikt nie pamieta. Aż żal. Przyszły lata marności i mierności. I dzięki za wykłady.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 14:07
Przepraszam, a gdzie ja jakieś nazwiska podawałem? Oprócz tych wymienionych przez Panią, jakoś sobie innych nie przypominam... |
dnia 04.05.2008 14:24
Panie Rafele! Pan teraz te nazwiska obraża! A mnie się już zaczęło wydawać, że ja kogoś obraziłam. Ma Pan rację, pisze się już inaczej, ale czyta tak samo. Bo inaczej, to kto czytałby Witkacego?
Taka refleksja na koniec. Smutno się zrobiło. |
dnia 04.05.2008 18:59
Tylko ostatni trojwers. Niby naprostszy, bez zakretasow i polaryzacji ;)
ale w nim jest w zasadzie wszystko. Dla wszystkich uczestnikow dramatu. Bo ze dramat byl, to sie wyczuwa. Moze nie jednorodny w czasie, ale miejsce i akcja sie zderzyly.
Za bardzojednak poczatek teatralny (czyt: sztucznie udramatyzowany), zeby caly wiersz do mnie trafil.
I od razu dopisuje: ja nie Treugutt, ale i on dla mnie nie wyrocznia.
A jak sie Pani Poetka w oczach innych, znanych i uznawanych musi przegladac - to czarno widze.
Tym bardziej, ze taktu nie zastapic nadmiarem tupetu.
Uklony! |
dnia 05.05.2008 22:19
Dziękuję za komentarz, który nareszcie dotarł do mnie. Takich tu potrzeba. A wyrocznią w moich wierszach i życiu jestem ja sama
Pozdrawiam p. Olszyc
bosqa |
dnia 06.05.2008 08:13
Ale co mi Pani tu ściemnia? Proszę mi powiedzieć gdzie ja napisałem jakieś nazwiska? |
dnia 06.05.2008 19:38
Proszę bardzo, skoro Pan nie pamięta co pisze: Dehnel, Brzoska, Pułka, Każmierski. Nazwiska jak nazwiska. Się okaże. Jak Pana i moje. Moje ładne, Bossowska, a Pana?
Kłaniam się. Miło się z Panem gawędzi |
dnia 06.05.2008 20:30
Ja to piszę? Naprawdę ja? Droga Pani, proszę się jednak przyjrzeć dobrze tamtemu wpisowi. A jak to nie pomoże, to niechybnie udać się do okulisty :) |
dnia 06.05.2008 20:42
Naprawdę Pan to pisze. Pan nie ma wglądu na to co pisał? Naprawdę Pan nie pamięta? Naprawdę? Soczewki noszę od lat, dzięki za troskę. A Pan z natury taki cyniczny, czy się od kogos tego nauczył? |
dnia 06.05.2008 20:50
nie zaciekawiło jakoś.
ps. przecież nazwiska Dehnela, Brzoski, Pułki, Kazmierskiego wymieniła osoba o nicku fabula rasa, przecież widać nick autorki na zielono wpisany obok daty. przecież komputer mi nie świruje ;) |