"Rozpalanie w piecu zajmuje coraz mniej
czasu, za to kobiet odwrotnie (...)
Szklanka jest tam
gdzie powinna być. Podobnie okno
od lat przechowuje ten sam zrudziały krajobraz
nie nadający się nawet na widokówkę,
a co dopiero na folder (...)
Rozpalanie w piecu staje się coraz mniej
czasochłonne. Można to tylko powiedzieć
inaczej."*
"Kochanie się z kobietą zajmuje coraz więcej czasu (...)
Łono znajduje się nadal w tym samym miejscu
co dwadzieścia lat temu.
Podobnie jak i piersi, zniecierpliwione brakiem
warg dziecka (...)"**
Rozpalanie kobiet staje się coraz bardziej
czasochłonne. Można to tylko powiedzieć
podobnie. Szklanka i okno z przezroczystego
szkła ostre podobnie jak puste łono i piersi
nadające się tylko na widokówkę.
Rozpalam w piecu. Ustawiam garnek, w którym
podgrzewam i mieszam słowa.
Czasem znajduję się dokładnie pomiędzy
wierszami.
*Grzegorz Olszański: "Przejęzyczenie " W: "Tamagotchi w pustym mieszkaniu", Kraków 1999, s.12
**Paweł Barański:"War is not over. Where are you ?" W: "Smętni biesiadnicy", Bydgoszcz 1999, s.7
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1694 Czytań ·
|