Niebuszewo
śniło mi się
biały dym owdowiałe domy
opowiem ci o tej nocy
osobnymi myślami
głos podrzucił je jak kukułka
nie całkiem stąd światło lepiąc
w oknach zakrytych półmrokiem
kiedy zapomnę żeś płakał i nie wzywał pomocy
budząc skulone jutro za drzwiami
odchodzenia pamiętam
kpiące oczy przez okno judasza
to się tylko wydaje
odchodzą
żydowskie sklepiki z "na rogu"
czarne stropy piwnic psi skowyt
wśród rajskich jabłoni składałam siebie
do słoi
ubywało lata nieskończoność za pasmem torów
dzieciństwa zachody złotymi alejkami
aż po błogosławieństwo
to było
wszystko
wciąż strugam sobie procę
Dodane przez retro
dnia 25.02.2008 20:40 ˇ
3 Komentarzy ·
1047 Czytań ·
|