dnia 11.02.2008 23:46
przekombinowane jak dla mnie |
dnia 12.02.2008 02:36
:)))))) |
dnia 12.02.2008 06:46
jak dla mnie nieprzekonywająco przestylizowane, a przez to męczące, zwłaszcza w dwóch pierwszych strofach. i choć treść tej części tekstu mogłaby przynajmniej zaintrygować, "przegięcia" typu frazesu chłonny człecze (chłonny czegoś?) skutecznie od niej odstraszają. trzecia strofa już do wytrzymania, ale o, mimo wszystko, dość oczywistej wymowie. czyli, jak dla mnie, od skrajności w skrajność.
pozdrawiam. |
dnia 12.02.2008 07:11
w każdym
w zlepku...?
jakoś nic tu z poezji, bez sensu jak dla mnie |
dnia 12.02.2008 07:54
To jest wiersz w ramach akcji - zepsuj swój forumowy limit czasowy
i jest podsumowaniem innej akcji - zepsuj sobie dzień myśleniem o mechanizmach ^^
takoż pełną odpowiedzialnością i świętą pokorą przyjmuję
- P.LittleRedRose :)
- Retes (et tu Brute? ^^)
- Wierszofilu (a jednak Marudo mimo pokory mojej ^^) a jak to niby jahwe miał się zwracać do wiernego? "joł men, ty łasy na pierdoły kundlu?" ;))
-P.Zoja - odkryła Pani istotę :D i oto narodził się człowiek ;))
rzecz jasna eta szutki, za spojrzenie i 'słowię o' pilnie dziękuję, pragnę się poprawić o pocieszenie i rozpustę proszę :) |
dnia 12.02.2008 08:51
Nie weszło. Wyszło bokiem. Język nie odpowiada :) |
dnia 12.02.2008 08:52
psalm la
śpiewaj
przyjazną ciepłą myśl
że ja idę że jestem
w każdym
w zlepku
to powyżej :)
pozdrawiam |
dnia 12.02.2008 10:15
wusz, "joł men, ty łasy na pierdoły kundlu?" ahahahahhaha, ale się uśmiałam z tego ;D
a co do wierszydełka - ano, akceptuję, bo myślę, że rozumiem jego predestynację ;D:D:D:D
pozdrówka i cmoki |
dnia 12.02.2008 11:43
Wuszka, to jest fajne, masz ironiczne poczucie humoru, jest to niepowtarzalne, już raz Ci powiedziałam , ale powtórzę, twoja twórczość ma zadrę i nigdy nie jest nudna:))Pozdrawiam
( oczywiście mówię za siebie, dla mnie taka jest) |
dnia 12.02.2008 12:19
Hmmmm...Werset to przecież termin dotyczący wyłącznie Biblii, nie jest synonimem wersu. |
dnia 12.02.2008 12:38
panie Rafale - jeśli wyszło to musiało wejść. ;P zmartwiłam się, ma Pan dziurę w boku ;|
Otulona - hosanna ;)
Green- ano właśnie, zapomniałam, że z Tobą rozmawiałam o strusiu i wszystkich jego płaszczyznach. myślę, że tak :))
El Różo- cholernie się cieszę :))
Pani Katarzino - a w wierszyku jest? |
dnia 12.02.2008 12:43
werset2008(nowy), tytuł obok.
...i oto poszedł człek i śpiewa(za karę) Pieśń Pana,
lecz ta zanika (celowo) przez innych nie słuchana.
i miało być dumnie (w zamiarze) mówiąc o człowieku,
jest zlepek gliniasty, (niechcący) gnijący przy ścieku...
cdn.
pozdrawiam |
dnia 12.02.2008 12:47
Nie wyszło,
Tytuł, to końcówki wersów:
Pieśń Pana,
nie słuchana,
o człowieku,
przy ścieku.
tak
pozdrawiam |
dnia 12.02.2008 13:15
Panie Henryku
aksąt!
:] |
dnia 12.02.2008 15:44
Sadze, ze jestem za plytki, zeby zrozumiec ten wiersz. Ale z pewnoscia jest swietny. Do mnie nie trafia. Pozdrawiam. |
dnia 12.02.2008 15:55
odczytuje w tym wierszu naigrywanie się z pana, z mężą, z machismo kipiącego opiekuńczością, która jednak peelowi dokucza,
potrafii go jednak obłaskawić (raczej zwalczyć) ironią zwinną,
której naturalnie ten typek niezłomny nie chwyta itd
bedą więc dalsze zabawne wiersze? No przecież to udowodniłem:))
Pozdrawiam |
dnia 12.02.2008 16:23
zabawne. takie miało być? |
dnia 12.02.2008 18:00
P. Zenon63 - myślę, że wiersz jest zbyt płytki. nie ma świetności bez środka tarczy, zatem prosze walić w pisk :)
P. Kokotonia - nielicha interpretacja :D, takiej sie nie spodziewałam, acz podoba mię się ;)
P.Krzysztof Kleszcz - poniekąd, to zalezy w jakim aspekcie :) acz kiecki chciałąm raczej zawadiackiej niż mazgajskiej ;) czyly zabawne, czyly dobrze :) |
dnia 12.02.2008 18:07
Trzy ostatnie wersy - fajne
Pozdrawiam
:) |
dnia 12.02.2008 18:54
hmm, ja bym to nazwał (na własny użytek) - "hermetyczność otwarta" - dla tych, co czytali wiersze i komentarze Autorki - myślę, że znajome i zabawne. Dla reszty świata - pewnie jakaś odmiana magicznego zajklęcia :)
Pozdrowionka |
dnia 12.02.2008 19:15
Bona - dzięki w imieniu trójcy : )
P.Roy - ja wiem? ja zwykle takie piszę, ze mają warstwę tylko i wyłącznie dla mnie, przemycam sobie różne rzeczy, natomiast, nie zgodzę się, że jest on taki heremtyczny, dla Czytacza jest inna warstwa znaczeń, nie sądzę, by było ciężko ją wyjąć. w zasadzie tuu nawet nie ma miejsca na zbyt wiele myków i kombinacji : )
dwie warstwy wierzchnie na krzyż raptem :) |
dnia 13.02.2008 23:27
stylizacja - nie ma sprawy; ale, jak dla mnie, bez przesady i udziwnień za wszelką cenę;)
pozdrawiam. |
dnia 14.02.2008 08:15
e tam wszelką ;))
cmok :D |
dnia 14.02.2008 14:33
nic na to nie poradzę - jak dla mnie sprawia takie wrażenie, niezależnie od tego, jak Ty do tego podchodzisz;)
również - serdecznie:) |
dnia 14.02.2008 15:06
ale tam nie ma udziwnień :(. jedyna rzecz, która może jęczeć, to użycie Ja- jako imienia bohatera będącego w 3osobie |
dnia 16.02.2008 13:24
:) |
dnia 16.02.2008 16:46
Białoszewski pisał"Szumy, zlepy, ciągi" i trochę nas nauczył, że poetyckie rodzi się z icydentalności, błędu '\"szumu informacyjnego".poronnego holizmu czyli "zlepu". la- winda to wie. I lepi sobie z poetyckiej plasteliny po dziewczęcemu pod bacznym okiem Transcendencji. Pozdrowionka Henryk |
dnia 17.02.2008 15:22
Noemi :)
Panie Henryku - ano, taki ulep, cieszę się, iże Pan czyta tę glinę/ślinę co na język przynosi :)))
normalnie kiedyś sobie Pańskie komentarze oprawię i pod poduchę, ku pokrzepieniu serca :)))
cmok |
dnia 07.03.2008 18:08
Joł:))
Dobrze ulepione.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 17:27
dziękuję :)) |