zaplatam zapomniane zapomnienia w wielki kokon kłopotów na jutro
byle mnie nie zrównali do cienia zenitu
tyle wystarczy by być fikcyjnym paragonem
za film bez opakowania, tak wyobrażam sobie ból
dvd płyta a na niej film o przemijaniu
puszczany w koło, zacinając się wciąż na tej samej scenie
chłopak mówi podstarzałej matce że może pocałować go w chuj
won z domu, ona zesztywniała
jej palce nie zaciskają się już na szklance
uderzenie szkła o posadzkę
i znów chłopak mówi matce że może pocałować go w chuj
i tak na zawsze scena powtarzana
a oglądający przykuty do fotela na wzór
mechanicznej pomarańczy bohatera
Dodane przez nie zrozumiecie
dnia 13.11.2007 16:21 ˇ
3 Komentarzy ·
758 Czytań ·
|