meblowanie jak wprawianie w szczękę
implantów. drzwi i okna szczerzą się
w uśmiechu, pokazują gardło. uderz w stół,
a nożyce wytną ciszę spomiędzy firanek
i pajęczyn. w żyrandolu dojrzewają żarówki,
woda kapie z kranu. w pokojach o złotych
zębach szczękają zamki, klamki, piwnice
trawią, pleśń zsuwa się z talerza. na wzorzystej
tapecie więdną kwiaty. odwiedza nas sąsiad
i chociaż pociesza; a jednak żyjecie państwo,
na wszelki wypadek dotyka palcem.
Dodane przez Piotr Gajda
dnia 04.11.2007 09:21 ˇ
15 Komentarzy ·
791 Czytań ·
|