| 
 Miałem koszmar, że kogoś zabiłem 
I nie da się tego odwrócić 
Sam już nie wiem, czy ja to zrobiłem? 
Czy to diabeł, winę chce zrzucić? 
Wpadam w rozpacz, że coś jest na rzeczy 
I na sumieniu mam zbrodnię 
Modlę się, czekam aż ktoś zaprzeczy 
Jak fala wszystko się cofnie 
 
Miałem koszmar, że ciebie straciłem 
I nie da się tego odwrócić 
W innym świecie żyć będę - na siłę  
A ty nigdy, do mnie nie wrócisz 
Wpadam w rozpacz, gasną kolory 
Popiołem szarzeje smutek 
Róże zwiędły, przekwitły w gorycz 
Jak suchy, spłowiały bukiet 
 
Jawa i sen stopione w jedno 
Nie wiem, co jest bardziej prawdziwe  
Przed jawą sen, o krok -  tuż przed nią 
A usta twe gorące, tkliwe 
Cały mój świat za powiekami 
Zaciskam je, kurczowo w kamień  
Całujesz słodko - malinami 
A ja sukienkę twoją plamię... 
 
Dodane przez  Stretch
dnia 25.06.2025 02:27 ˇ
2 Komentarzy ·
244 Czytań ·
  
 
 |