poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 19.02.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
playlista- niezapomn...
...PP
Bank wysokooprocento...
Warsztaty. Lekcje
Ostatnio dodane Wiersze
Matka noc
Prośba
Empiria
Miećmienie
Ostastnie filmy
Wątki (łopatologiczn...
Rozmowa z kozą 2
Darwin by się uśmiał
Trajektorie
Trzy filmy
Wiersz - tytuł: Ostastnie filmy
Smacznego telewizorku

Kochany internecie, kto za to wszystko zapłaci. Autor nieznany

Życie się toczy jak kłoda na stojak
do powieszenia kapelusza,
w ostateczności na wykałaczkę
nieulotnego mostka snów.

Bez ojczyzny, uczuć
i ostatniej myśli w języku urodzenia.
Nie każdy pozostaje wiecznym szczenięciem
oddawanym w obce słowa,
sprzedawanym jak surowiec.


Ludzie z pociągu

Uratowani z transportu przez partyzantów
przedzierali się do Nieba polem,
odprawiali swoje życie.

Ich wnuczka oddając się na podłodze
w sukience rozpinanej jak przedni żagiel,
otworzyła żyły, związała kochanków potem.

Zostawił ją na pokątne milczenie.
Karmił się obierkami z księżyca,
nie znajdował sensu w pojedynkę.

Kiedy jego ostatnia, dobra kobieta otworzyła okno
i wpuściła mroźne powietrze,
bo śmierdzi jak w wyzwolonym Oświęcimiu,
pomyślał, że po tej wycieczce weźmie kąpiel w Niebie.


Dodane przez Grain dnia 15.02.2025 15:10 ˇ 5 Komentarzy · 162 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grain dnia 15.02.2025 19:09
poprawione teksty


Smacznego telewizorku

Kochany internecie, kto za to wszystko zapłaci. Autor nieznany

Życie się toczy jak kłoda na stojak
do powieszenia kapelusza,
w ostateczności na wykałaczkę
nieulotnego mostka snów.

Bez ojczyzny, uczuć
i ostatniej myśli w języku urodzenia.
Nie każdy pozostaje wiecznym szczenięciem
oddawanym w obce słowa,
sprzedawanym jak surowiec.

Ludzie z pociągu

Dziadkowie uratowani z transportu,
przebijali się przez pole do nieba.

Wnuczka oddała się przed odjazdem
w sukience rozpinanej przez kochanka
jak przedni żagiel na głęboki pot.

Zostawił ją na pokątne milczenie,
karmił się obierkami z księżyca,
szukał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy jego ostatnia kobieta otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,
pomyślał o kąpieli w niebie.
jacekjozefczyk dnia 16.02.2025 11:29
...otworzyła okno, bo śmierdzi jak... Według mnie brakuje tu
słowa lub słów wskazujących, że to nie okno śmierdzi, a wnętrze
domu, pokoju - kimś, lub zamiast "śmierdzi" użyć słowa "smród" itd.
Ten głęboki pot też mnie nie przekonuje, zatem, moim zdaniem
pierwsza wersja czytelniejsza. Pozdrawiam.
Grain dnia 16.02.2025 13:21
dzięki

nie wziąłem tych sów w cudzysłów

głębki pot - mogli kochać się całą miłosną dniówke na swoim, w nagrzanym pomieszczeniu, mogła tak reagować na wstyd, obawy itp itd

pozdrawiam
Grain dnia 18.02.2025 17:28
Ludzie z pociągu

Dziadkowie uratowani z transportu,
przedzierali się przez pole do nieba.

Wnuczka przed odjazdem kochanka
z tej samej stacji oddała się do przechowalni
intymnych kłamstw i pokątnego milczenia.
Bolało być sobą.

On karmił się obierkami z księżyca,
wypatrywał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy ostatnia, dobra kobieta otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,
pomyślał o możliwości kąpieli w niebie.
Grain dnia 19.02.2025 11:08
Ludzie z pociągu

Uratowani z transportu dziadkowie
przedzierali się przez pole do nieba.

Przed odjazdem pociągu z tej samej stacji,
wnuczka w rozpinanej sukience oddała
kochankowi panieński depozyt.

Pokątne milczenie nie wybacza
nieswojej niemiłości.
On karmił się obierkami z księżyca,
wypatrywał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy ostatnia, dobra kobieta od intymnych kłamstw,
otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,

pomyślał: że nigdy bardziej nie była sobą,
a później przy goleniu o możliwości kąpieli w niebie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

74329710 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005