poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 31.10.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Zgryz z niedopałkiem
Głód
Tik-tak
karmazyn
Douve
Spotkanie z Putinem,...
Homo sapiens?
To chyba nie powinno...
Usprawiedliwienie
Złote piórko
Wiersz - tytuł: Ostastnie filmy
Smacznego telewizorku

Kochany internecie, kto za to wszystko zapłaci. Autor nieznany

Życie się toczy jak kłoda na stojak
do powieszenia kapelusza,
w ostateczności na wykałaczkę
nieulotnego mostka snów.

Bez ojczyzny, uczuć
i ostatniej myśli w języku urodzenia.
Nie każdy pozostaje wiecznym szczenięciem
oddawanym w obce słowa,
sprzedawanym jak surowiec.


Ludzie z pociągu

Uratowani z transportu przez partyzantów
przedzierali się do Nieba polem,
odprawiali swoje życie.

Ich wnuczka oddając się na podłodze
w sukience rozpinanej jak przedni żagiel,
otworzyła żyły, związała kochanków potem.

Zostawił ją na pokątne milczenie.
Karmił się obierkami z księżyca,
nie znajdował sensu w pojedynkę.

Kiedy jego ostatnia, dobra kobieta otworzyła okno
i wpuściła mroźne powietrze,
bo śmierdzi jak w wyzwolonym Oświęcimiu,
pomyślał, że po tej wycieczce weźmie kąpiel w Niebie.


Dodane przez Grain dnia 15.02.2025 15:10 ˇ 5 Komentarzy · 418 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grain dnia 15.02.2025 19:09
poprawione teksty


Smacznego telewizorku

Kochany internecie, kto za to wszystko zapłaci. Autor nieznany

Życie się toczy jak kłoda na stojak
do powieszenia kapelusza,
w ostateczności na wykałaczkę
nieulotnego mostka snów.

Bez ojczyzny, uczuć
i ostatniej myśli w języku urodzenia.
Nie każdy pozostaje wiecznym szczenięciem
oddawanym w obce słowa,
sprzedawanym jak surowiec.

Ludzie z pociągu

Dziadkowie uratowani z transportu,
przebijali się przez pole do nieba.

Wnuczka oddała się przed odjazdem
w sukience rozpinanej przez kochanka
jak przedni żagiel na głęboki pot.

Zostawił ją na pokątne milczenie,
karmił się obierkami z księżyca,
szukał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy jego ostatnia kobieta otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,
pomyślał o kąpieli w niebie.
jacekjozefczyk dnia 16.02.2025 11:29
...otworzyła okno, bo śmierdzi jak... Według mnie brakuje tu
słowa lub słów wskazujących, że to nie okno śmierdzi, a wnętrze
domu, pokoju - kimś, lub zamiast "śmierdzi" użyć słowa "smród" itd.
Ten głęboki pot też mnie nie przekonuje, zatem, moim zdaniem
pierwsza wersja czytelniejsza. Pozdrawiam.
Grain dnia 16.02.2025 13:21
dzięki

nie wziąłem tych sów w cudzysłów

głębki pot - mogli kochać się całą miłosną dniówke na swoim, w nagrzanym pomieszczeniu, mogła tak reagować na wstyd, obawy itp itd

pozdrawiam
Grain dnia 18.02.2025 17:28
Ludzie z pociągu

Dziadkowie uratowani z transportu,
przedzierali się przez pole do nieba.

Wnuczka przed odjazdem kochanka
z tej samej stacji oddała się do przechowalni
intymnych kłamstw i pokątnego milczenia.
Bolało być sobą.

On karmił się obierkami z księżyca,
wypatrywał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy ostatnia, dobra kobieta otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,
pomyślał o możliwości kąpieli w niebie.
Grain dnia 19.02.2025 11:08
Ludzie z pociągu

Uratowani z transportu dziadkowie
przedzierali się przez pole do nieba.

Przed odjazdem pociągu z tej samej stacji,
wnuczka w rozpinanej sukience oddała
kochankowi panieński depozyt.

Pokątne milczenie nie wybacza
nieswojej niemiłości.
On karmił się obierkami z księżyca,
wypatrywał niezapowiedzianego sensu.

Kiedy ostatnia, dobra kobieta od intymnych kłamstw,
otworzyła okno,
bo śmierdzi jak na wycieczce w Oświęcimiu,

pomyślał: że nigdy bardziej nie była sobą,
a później przy goleniu o możliwości kąpieli w niebie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

82760079 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005