Smuga światła
skręca się w wir Miasto ukryte
we wnętrzu dłoni
                                           Poeci jak dzieci
bydło pożera
blaszane kwiaty tworem jakiej
złośliwej inteligencji
on jest?
Przez ułamek sekundy wiedziałem kim naprawdę jestem, znałem dojścia do wszystkich
coś znaczących snów, lecz te ulotniły się z dymkiem wypalonego skręta i zamieszkują teraz
                         w zupełnie innym kosmosie niż mój.
                                            Poeci jak dzieci
My tu gadu - gadu,
a robota czeka.
Doroczne splatanie metafor, ekonomiczne tkanie wersów, konkursy, laury, nagrody...
                                                                       O apetyczne niesnaski
                                                                         w literackim salonie
                                        - nadwrażliwcy czy pieniacze?
                                             Poeci jak dzieci
Nim ręka sięgnie                             pozbierać strzępy
po długopis wizja                             strawić resztki
znika i chuj                                       niebotyczny syf liryki zwiedzionej na manowce
                                              Poeci jak dzieci
Poza kontrolą ziemskich instancji, są ulubieńcami bogów -
                                                                  - to ich używają w swoich laboratoriach.
Dodane przez Roman Rzucidło
dnia 15.10.2024 16:53 ˇ
1 Komentarzy ·
217 Czytań ·
|