|
dnia 28.05.2024 05:53
Oj tam,oj tam,nikt nie powiedział,że w życiu będzie zawsze lekko,łatwo i przyjemnie.Najłatwiej jest się poddać i narzekać na wszystko i wszystkich.Tak sobie przeczytałam.Pozdrawiam słonecznie,Ewa. |
dnia 28.05.2024 10:46
I to jest autentyk, poetycki Nikifor. Kupuję.
Pozdrawiam. |
dnia 28.05.2024 11:43
NIENASYCENIE
Tekst poruszył, bo z takim autentyzmem oddaje dramat PL-a, jakby miał on swój pierwowzór.
To / zagubienie/, widzą tylko postronni;
podążanie za Złym, niesie ze sobą wymierne kłamstwo - człowiek w jego zenicie, czuje się bogiem i sługą nawzajem, ale nie ma wolnego wyboru.
Szatan, w obiegowej opinii - ojciec kłamstwa, sam pada jego pierwszą ofiarą wierząc, że jest Nr.1, że może w boski sposób wszystko przenikać, kontrolować, ba, sterować wydarzeniami ):, eliminuje Przypadek - jako wypadkową istnienia wolnej woli, względnie Boskiej ingerencji ,,,
Żywi się CUDZYM światłem, jak mikrob pożera stopniowo piękno, radość, wszelką lekkość, wygasza śmiech; zostaje brzydota, zgrzyt; lecz wbrew fasadzie - gołym okiem widziane nieszczęście,,,,
Kolejna rzecz, to stygmat dzieciństwa 😔; zmiażdżenie zaufania do drugiego człowieka i do ładu świata, jako naturalnego środowiska dla wzrostu zdrowej jednostki - zakłócone, zmiażdży dziecku ducha; odtąd osamotniona mała istota zdana jedynie na własną mizerną sprawczość, pójdzie prostą drogą ku manipulacji innymi.
Co mówi psychologia ?
Kłamstwo szkodzi zdrowiu psychicznemu, a zasadą konstytuującą kłamstwo - musi być WYPARCIE, ponoć dwudziestokrotnie bardziej szkodliwe dla psychiki od samych / kłamstewek; więc,,,?
Czy miłość uzdrawia ? Uważam, że prędzej sama padnie ofiarą; tu potrzeba ingerencji sił wyższych, żeby uratować jakiegoś mocno (wbrew pozorom) zagubionego bliźniego;
pozdrawiam,
P.S.,,,nooo i jeszcze ten tytuł nawiązujący do Witkacego, ale to może przypadek,,, |
dnia 28.05.2024 14:34
Eee, tam, nawet Zły u Tyrmanda, choć bywa potworem, ma ludzkie odruchy i szansę... No i bohater Żulczyka tak się sobą zbrzydził, że próbuje coś zmienić... Da się, ale trzeba mocno się wysilić... Pozdrawiam. |
dnia 28.05.2024 14:42
Pisałem o kimś kogo znam. Jednak jeszcze w tym kimś widzę coś pozytywnego. Ten ktoś dalej szuka zrozumienia i akceptacji. Widzę w nim małe światełko i wiem że kiedyś rozbłyśnie. Musi minąć czas i wtedy wszystko się naprawi. |
dnia 29.05.2024 03:49
Jest przesłanie, jest kilka informacji ale nie ma WIERSZA. Światełko rozbłyśnie - słowa z komentarza mają już namiastkę poetyckiej weny. Owszem lakoniczne i takie banalne. Ale światełko można różnie opisać, bardziej ciekawie. Można, tylko trzeba chcieć. :) Postaraj się napisać wiersz, a notatki pozostaw w brudnopisie. |
|
|