|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Klawiatura |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.04.2024 05:17
Super! Wrócę, by się powczytywać, bo warto... Ale przezroczysta poezja mnie uwiodła, no i te przemyślane odniesienia kulturowe, choć z jakiegoś powodu na początku pomyślałam o "Zabić drozda", tyle że tam - kobieta... Pozdrawiam. |
dnia 16.04.2024 21:32
Przepiękny wiersz, bardzo malarski, w którym przeplata się linearność czasu człowieka i cyrkularność czasu przyrody. Pomiędzy tym o twarzy pomarszczonej brązem a bladą, młodą dziewczyną ( jego wnuczką?) czas jest jak nałożone na siebie kartki z obrazami kolejnych, minionych wiosen. Życzę aby krople słońca nader często karmiły laptopa :)
Pozdrawiam |
dnia 17.04.2024 11:10
silva
Właśnie - przezroczysta poezja, czymże ona jest? Tym razem to właśnie mnie zaciekawiło. I w tym kontekście obrazy Rothki, który domagał się, żeby owe prostokąty odczytywać jako metafory. I poszukiwać w nich bez mała transcendencji.
Pozdrawiam |
dnia 17.04.2024 11:26
antydesperant
Szukanie metafory w czytanych tekstach to cenna umiejętność, która nie każdemu jest dana. U Ciebie widać to bardzo wyraźnie. Ale czasem obraz bywa tylko obrazem. Nawet wtedy, kiedy jest efektem tej jednej kropli słońca. Dziękuję za, jak zawsze, ważną obecność. |
dnia 18.04.2024 16:47
Ta po prostu liryk opisowy?!
Brakuje zwyczajnego podejścia do poezji. Przynajmniej mnie brakuje.
Kontent jestem, że było, co czytać u Ciebie. |
dnia 19.04.2024 10:47
adaszewski
Taki mam widok za oknem. Pozdrawiam |
dnia 20.04.2024 19:39
Przezroczysta poezja - może to taka, która oddziałuje na czytelnika/odbiorcę nie poprzez odbiór intelektualny, ale obrazami, zmysłowością? Namacalna, wchodząca w istotę rzeczy przez to, co się widzi, słyszy, etc.
Przekaz nie ma być przesłonięty zawiłością metaforyki, czy hiperkunsztowny, ale powinien wynikać bezpośrednio z poprowadzonej w wierszu historii, opowiedzianej kolorem, zapachem, grą światła. Impresja postawiona jest tu zdecydowanie wyżej niż artystyczny przemysł przetwórczy, czy też próby przefilozofowania.
Czasami wydaje mi się, że wiele obiektów uważanych za arcydzieła, zachwyca formą, wprowadza w zachwyt nad geniuszem, wirtuozerią i nad furor divina, ale są to dzieła tak zamknięte w samodoskonałości, że nie sposób ich naprawdę odczuć i wejść z nimi w receptywną interakcję.
Nie mylić z emocjami, raczej skłaniam się ku sensualizmowi, dalekiemu od "myślenia" sercem,
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 21.04.2024 05:33
,,,przychodzę, również spóźniona pod Twój wiersz i cieszy mnie, że to, co krytykowałeś niedawno jako : obrazki z wystawy ;), z takim powodzeniem 🤌stosujesz u siebie ( tylko tutaj : obrazki zza okna ;)
Bez całej nadbudowy ideologicznej czym bylaby ta / poezja przezroczysta / przyznaję, że to jeden z Twoich najlepszych wierszy, może najlepszy jaki do tej pory czytałam.
Poezji / receptywnej / jaką postuluje się powyżej, nie nazwałabym sensualną - bo to nadużycie, lecz / sensoryczną /, w pejoratywnym sensie : terapeutyczną, a ta, jako cel sam w sobie niesie pokusę pauperyzacji poezji ( co nie jest równoznaczne z jej / zrozumiałością/ ) bo już na poziomie percepcji zamiast odwołać się do głębi sumienia artystycznego i nieść przekaz refleksji, skupia się na płytszym - bodźcowaniu w służbie obrazu.
Programowe odwołanie się do odczuć zewnętrznych ( pozaracjonalnych) - gleichschaftuje wszystkie zmysły, podczas gdy liryka NIUANSUJE użycie ich, w służbie wyższego sensu - tym samym redukuje się tutaj i rozbija też warstwę duchową - zostawiając percepcję na poziomie / ciała / ( uboży czytelnika o możliwość zmierzenia się z metaforyką).
Sztuka wielkich Mistrzów - jako / niedostępna / ?
to twierdzenie obciążone uprzedzeniami i niezrozumiałe, bo : obiektywne piękno cechuje uniwersalizm , niczego mu nie brakuje a dzięki mistrzostwu i artyzmowi oprócz doskonałości niesie ze sobą kompleksowość, spójność przekazu i HIERARCHIĘ zastosowanych środków i takim przykładem są rzeźby Berniniego.
Gdy w Galerii Ufizzi podziwiałam Hemafrodyta, wrażenie było piorunujące - pełne szlachetności linie sugerowały lekki sen, postać miała wręcz wpisany nieoczekiwany młodzieńczy ruch; mleczna biel marmuru odziaływała tylko na WYBRANE zmysły, była eteryczna - obeszło się bez dosłowności i płaskości przekazu stricte zmysłowego.
Mistrzostwo rzeźby - wpisało jednocześnie głęboki dramat postaci, której jedynie niespokojny sen mógł dać chwilowe ukojenie od rzeczywistości.. ..
pozdrawiam Autora i Przedmówczynię |
dnia 21.04.2024 05:44
,,,i proszę nie łączyć Berniniego akurat z tą, konkretną rzymską rzeźbą; nawiązałam do Mistrza - jako odważnie przełamującego w tamtych czasach kanony sztuki posoborowej, jednak BEZ relatywizacji samego kunsztu ( bo o tym była mowa ;),,, |
dnia 21.04.2024 14:33
Gloinnen
W gruncie rzeczy zgadzam się z tym, co piszesz. Ostatnio przeczytałem wypowiedź Wojciecha Kassa, który przywołuje Eliota, pisząc: "Według Thomasa Stearnsa Eliota poezja jest w gruncie rzeczy nieobjaśnialna, jest unią elementów niejasnych, pochodzących z "ciemnego embrionu", z "mentalności przedlogicznej"...,z rytmu wywodzącego się z "dzikiego bicia w bęben w dżungli, albo uderzania kija o kij lub kija o drzewo lub skałę. Saint- John Perse,...,zapisał, że "poeci to ludzie obrazów." I może stąd właśnie ów sensualizm, do którego się odwołujesz.
Pozdrawiam |
dnia 21.04.2024 14:41
Ragna
Tak dla jasności - ja nie krytykowałem "obrazków z wystawy", stwierdziłem, że łatwiej je odgrzebać gdzieś w sobie pochowane, aniżeli odkryć swoje własne wnętrze. Miło, że wiersz się spodobał. Dziękuję. A co do Berniniego - wolę Ekstazę św. Teresy i Fontannę Czterech Rzek.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 40
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|