|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Bajka o zabytkach |
|
|
Gdy Kot w zaciszu smacznie spał;
sen atrybutem jest bezcennym,
Myszy swawolnie, ze wszech miar,
rządziły w dołach wzdłuż Sukiennic.
Za Żubrem wywożącym miks
gleby i fantów spod dziedzińca,
na kolarzówce pędził Ryś -
student. Szlak wiódł w kierunku Tyńca.
Na wysokości Bielan, Żubr
skręcił prawilnie w lewo, owszem;
niechciane wykiprował - siup!
Obok stawiano w tle mrówkowce.
Ryś, teraz już Indiana Jones,
siał miks przez porzucony przetak.
Przy niemal każdej porcji, bon
sprzed wieków wynagradzał speca.
Misie od walca, spycha - pech!
Widząc młodzieńca; że się cieszy,
postanowiły niczym Lech
elektryk, ruszyć i przyśpieszyć...
Na cito - ogrodnika psy
plac splantowały, mówiąc: Dosyć...
Z oczu Indiany ciekły łzy
wielkie, jak przysłowiowe grochy.
Wcześniej, gdy Indy glebę siał,
a radość przechodziła w dramat,
Kot - konserwator nadal spał
i śnił o skarbach króla Priama.
Dodane przez jacekjozefczyk
dnia 05.04.2024 16:25 ˇ
8 Komentarzy ·
360 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.04.2024 07:57
Ubawiłam się lekkim tonem :)) jednak Żubr pisany dużą literą pozostaje nierozkodowany ( Żubrówkę znam ze słyszenia ), fraza o / Lechu / - przezabawna 👌🏻; ścieżki do Tyńca ( i Przegorzał) - budzą osobiste wspomnienia, a określenie : wykiprował - ciekawe :)
W pierwszej strofie, frazę / sen atrybutem jest bezcennym/ wzięłabym w nawias, bo choć w tekście są nawiązania historyczne :) to pisząc - warto trzymać konsekwencję w użyciu czasów, ot, drobiazg.
Wniosek ? Warto KOPAĆ , ( ha, ha, choćby dla znalezisk ;)), Pozdrawiam miło🍀 |
dnia 06.04.2024 10:47
Ragna - Żubr to nazwa własna - samochód ciężarowy, który był produkowany do 1968 roku przez jelczańskie zakłady. Odległa historia, ale jeszcze 20 lat temu zdarzało się widzieć taki rarytas. Wykiprować - inaczej zrzucić ładunek za pomocą hydrauliki - zwanej potocznie kiprem. Użyłem nazwy Żubr, aby powiększyć to "zwierzęce grono". Równie dobrze mógł to być Jelcz. Odnośnie drugiego wersu, jest to wtrącenie. Zwykle używam nawiasów, ale w wierszu nie wygląda to ładnie. Użyłem średnika przed i przecinka po, co w zasadzie jest prawidłowe, ale nawias też uważam za bardziej adekwatny. Dzięki za życzliwy komentarz. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.04.2024 12:29
ładne rymy, krajobrazy mi bliskie,, klimat Kernowski,,, czego więcej chcieć od wiersza,,, |
dnia 06.04.2024 13:59
Dane mi było znaleźć się w tej bajce, ale parę dni po tym, jak Misie ujeździły plac. Ewidentnie ktoś im to nakazał, bo pośpiech był wręcz fenomenalny. W takich sytuacjach chodzi zwykle o lęk przed przestojami, karami umownymi itp. - w razie, gdyby sprawa się rypła. Znalazłem kilka ewidentnych dowodów, że miks nie widział sita w miejscu wykopów. Fragmenty gotyckich kafli, grube kute gwoździe. Liczyłem na jakąś monetę, było po deszczu, ale się nie udało. Dzięki. Pozdrawiam. |
dnia 06.04.2024 14:14
Robert Furs - odpowiedź powyższa była skierowana do Pana. Dodam jeszcze, że słynny aureus polonus - złoty floren (dukat) Łokietka był znaleziony w Bochni w jakimś ulicznym wykopie. Uważam, że każdy kilogram ziemi z wykopów w Krakowie powinien być siany przez sito o oczkach 5x5 mm. |
dnia 07.04.2024 10:27
Każda bajka zawiera prawdę, również ta. |
dnia 07.04.2024 15:13
Świetnie się czytała! Bardzo fajnie zrymowane, lekkie. Z przyjemnością tutaj pobyłam. Pozdrawiam. |
dnia 07.04.2024 18:36
Kazimiera Szczykutowicz - Dzięki. Pozdrawiam wiosennie.
marguerite - Cieszę się. Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|