|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Według pocałunku |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 02.04.2024 09:35
No i gitara. Zwykły Hej Jude, odbarczony z proroctwa, odfajkowany przez Beatlesów i autora.
Kłamta, zdradzajta, róbta, co chceta. Hej. |
dnia 02.04.2024 12:11
.. ..tekst jest gnostycki, ale bardziej niż wymowa merytoryczna, ciekawi mnie fakt jego oddziaływania a głównie to, co ma mówić o nas samych przez wzbudzenie konkretnej reakcji i w tym kontekście nachodzi pytanie, czy bliżej nam do Pinehasa( też zeloty), który w zapalczywości religijnej pozbawił życie dwojga Izraelitów - i chcąc dochować wierności nakazom Boga sam stał się sędzią, czy może jednak.. ..wybaczamy inność niektórym pośród nas, bądź to w imię czyjegoś zaślepienia bądź głębszego rozpoznania - które to rozpoznanie nie zgodziło się na owczy, często bezmyślny bo machinalny pęd do wiary katolickiej ?
Jak pojmujemy swój katolicyzm PO objawieniach Faustyny i przykazaniu miłosierdzia ?
Ile wreszcie prywatnych nieszczęść, patologicznych zachowań i hipokryzji rodem z piekła krył do tej pory fasadowy katolicyzm, tym bezwstydniej, że nasza wiara od zawsze głosi Jedyną Prawdę ?
Całkiem skromnie mój prywatny namysł dotyczy oddziaływania Boga przez znaki Czasu ( wiecznego jak i On) bo uważam, że tak jak plan Boży uwzględniał zdradę Judasza ( użył go jako instrumentu w swoich rękach by Judasz odegrał swoją / rolę/, choć pisanie o nim jako / zbawicielu/ jest nadużyciem ) aby COŚ nam unaocznić, bo ( Wszechmogący panuje nad Złem, mogąc je powstrzymać ) - tak i dzisiaj przez znak czasu i pustoszejące kościoły ( zamiast lamentować nienawidząc wszelkiej innomyślności ) WEZWANI jesteśmy do zrewidowania naszej wiary, a nie postępowania jak zapalczywcy, bo jest to czas innego spojrzenia na bliźniego i swoje zadania.
Wiersz też dotyczy kwestii zdrady : ile jeszcze zdrady, a ile podążania ? W imię czego; jeszcze Boga i rozpoznania, czy już wiarołomstwa?
Nasza mowa ma być Tak, Tak/ Nie, nie - ale czy to, nie podlega przemianom czasu?
Czy kurczowe trzymanie się gotyckiej kolumny i nienawiść do inności jeszcze ma być TAK, czy może już .. ..NIE ?
Kościoły są w nas, a obwarowywanie się murami tylko pogłębiało pychę i przekonanie o własnej doskonałości i było to niestety często bardziej rozpoznawalnym znakiem, niż miłosierdzie; jeśli żyjemy w czasie wielkiej próby - to dajmy jednostkowe świadectwo umiłowania bliźniego, zamiast iść z całym światem na wojnę.. ..ot, taka refleksja; pozdrawiam. |
dnia 02.04.2024 17:58
To mnie zatrzymało: Uczestnik wspólnego chleba, ryb
i sakwy z srebrem, oczywiście ze srebrem, ale to detal, jest nad czym pomyśleć, ale przeraziło mnie wiele słów komentatorki, o tyle więcej niż u Ciebie... Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2024 20:04
Oj Silvo miła, czyżbyś miała na myśli mój komentarz , mogę spytać ?
Pamiętam, gdy całkiem niedawno, sama napisałaś pod czyimś tekstem, że : Wielkie Religie się skompromitowały.. ../
ja sama, nie idę tak daleko we własnej ocenie, uważam natomiast, że skompromitowało się wielu przedstawicieli swoich religii, a ponieważ najlepiej znam katolickie podwórko, a na codzień mam do czynienia z ewangelikami, muzułmanami i okazjonalnie - z Żydami - z pełną świadomością mówię, że najgorsze zachowania, hipokryzja, pycha i przekonanie o własnej nieomylności - przydarzyło się właśnie ze strony katolików, niestety( !) , włączając w to również styczność ze szkołami katolickimi, prywatnymi, z jakimi miały do czynienia moje dzieci.
W komencie powyżej - absolutnie NIE rozgrzeszam czynu, Judasza lecz próbuję jedynie zrozumieć szerzej jego rolę.
To, w co wierzy PL, nie ma dla mnie znaczenia, może ten tekst miał być po części manifestacją, może trochę prowokacją, może przyczynkiem do zastanowienia się - ale Bóg też na pewno nie chce, byśmy byli bezmyślni.
A z innej strony, pamiętam jak w objawieniach siekierskich, nawiązywano do zniszczeń Warszawy, jako kary za przedwojenną swobodę obyczajów i patologie szerzące się w stolicy; dostrzeganie instrumentalizacji Zła w celu ukarania odstępców - jest więc naturalnie wpisane w boską Sprawiedliwość.
Pozdrawiam ( i nie będę już wracać pod powyższy tekst).. .. |
dnia 02.04.2024 20:50
No cóż Panie Robercie :) temat wleczony przynajmniej od 2024 lat, jeśli wierzyć chronos i calendarium :)
Co do Judasza, postać bardzo wyrazista, a to za zasługą hierarchów kościoła, dla bazy wiary
i tak zwanego "grzechu"
Jeśli się przyjrzeć roli samego zainteresowanego, to była ona najważniejszą rolą w odniesieniu
do powstania mitu Jezusa i sam Jezus wybrał go na tą kluczową postać w kluczowym zadaniu.
Nie ma przypadku w tym fakt, że opoka kk nie był fundamentem kk, ale właśnie Judasz, który
denuncjując Jezusa otwiera podwaliny pod kk. Reszta "apostołów" nie miała w sobie na tyle wiary
i zrozumienia planu "boskiego". Jeśli nie zostałby zdradzony, zostałby zapomniany - proste.
Większość prawd o samym Judaszu, jest zawartych w jego ewangelii, ale na potrzeby faryzeuszy nigdy nie
została dołączona do biblii, zresztą w ten sam sposób potraktowano Marię Magdalenę - po prostu nie pasowali
do układanki wg kanwy kleru.
Na marginesie sama tabliczka nad głową Jezusa oznaczała nic innego jak -
Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum - Jezus Nazarejczyk Król Żydów, bo był żydem, i to najbardziej boli samych żydów,
co więcej, większość katolików to neguje, ot taka historia.
Ile religii tyle przypadków, osobiście jednego bym sobie życzył, aby ludzie wierzyli w co chcą, ale bez ingerencji w innych :)
czule :)
Dawid vel Vagirio ;) |
dnia 04.04.2024 05:03
Samobójcza śmierć Judasza komplikuje wszelkie próby wytłumaczenia jego misji. Z jednej strony - nie był do końca złym człowiekiem, współcześni judasze nie mają wyrzutów - patrzmy na Nocną zmianę. Z kolei - jeżeli jego rola była z góry ustalona, to śmierć Judasza jest jakby zaprzeczeniem Boskiego planu - w kwestii roli tego człowieka w ukrzyżowaniu Jezusa, bo brak tu Bożego miłosierdzia.
Pozdrawiam. |
dnia 04.04.2024 21:49
Judasz nie był jedynym uczniem, którego postawa w chwilach poprzedzających mękę Jezusa jest negatywna, można ją postawić obok trzykrotnego wyparcia się Jezusa przez Piotra. Obaj uczniowie w pewnym sensie zdradzili mistrza, ale jeden został później pierwszym papieżem, drugi zaś skończył życie zarzucając sobie pętlę na szyję. Przyczyną śmierci Judasza była rozpacz i brak wiary w miłosierdzie Boga. On nie umiał pójść drogą Piotra, który wyznaje swoją winę i zostaje mu ona przebaczona. Judasz też wyznaje swoją winę, ale wątpi, że może być mu ona odpuszczona i popełnia samobójstwo, co oznacza, że o ile Bóg jest w stanie przebaczyć najcięższe przewinienie, o tyle ludzie nie, nawet samym sobie.
wiersz pobudził do okołowielkanocnych rozważań , za co dziękuję
i pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|