mam urodziny, siedzę z kieliszkiem Martini
piję po raz kolejny swoje własne zdrowie
przeróżnych myśli wątki krążą mi po głowie
gdy wstecz patrząc przyglądam się mej życia linii
nie mam zamiaru siebie chwalić ani winić
ani też zważać wiele na to co kto powie
mam nadzieję, że jeszcze nie jestem w połowie
(proszę, przychyl się Boże do tejże opinii)
a następne- to może gdzieś... na Santorini
ale byleby były- to nawet w Chorzowie
i żeby nie za dużo tych srebrnych na głowie
i żebym długo jeszcze mogła nosić mini
i żeby trwała przy mnie przyjaciół kompania
na co dzień i na słodkie chwile świętowania
Dodane przez JeanMarie
dnia 28.03.2024 21:01 ˇ
5 Komentarzy ·
236 Czytań ·
|