Odkładasz miłość na później
Na jutro które nie przyjdzie
A duszy dajesz jałmużnę
Na róże liczysz skąd indziej
Czasu zostało niewiele
A oddech tylko w nas krótszy
To już ostatnie niedziele
Dzień każdy jakby zaduszny
Czas będzie tylko przyspieszał
Mamił, że coś się wydarzy
A tak naprawdę to czeka
Na skurcz pośmiertny na twarzy
Kwiatom już czasu zabrakło
A co nas różni od kwiatów?
Miłości jak wody łakną
Też więdną i schną z jej braku
Odkładasz miłość na później
Wierzysz, że wszystko przed tobą
Jednakże świat się nie guzdrze
Już miejsce dał naszym grobom
Kończy się data ważności
Na chwile co dech zaparły
Tkwisz w celi niemożliwości
Nim jeszcze klamki zapadły
I tylko może być trudniej
Iskrą przeskoczyć w twe oczy
Gdy skończy się popołudnie
Jak mam odnaleźć cię w nocy?
Ptakom też tchu brak jesienią
A co nas różni od ptaków?
Po kres latają z nadzieją
Zbłąkane, czekając znaku.
Dodane przez Stretch
dnia 14.02.2024 23:00 ˇ
3 Komentarzy ·
302 Czytań ·
|