|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Krok 1/2 |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 02.01.2024 21:10
w rozmazanym odcisku kciuka
który przed wejściem do dyskontu
zawsze staliśmy jak pierś
losowo wybranej matki
...
wypruwając z żył opowieści o tym
ile każdy zamienił w ocean
złotego deszczu
Karkołomizm wyczynowy.
Końcówka jak czekan - wbija się w nawis u samej góry, stając się zalążkiem lawiny, która mogłaby porwać czytelnika, ale tego nie czyni. |
dnia 03.01.2024 13:09
Maciej Sawa:
cóż, możesz mieć rację z tym "karkołomizmem" itd.
z drugiej strony czytając tak może wyfglądać owa "dewocja bezsilności" - niby twarda i brzmiąca takim właśnie obrazowaniem (na zasadzie - teraz będzie inaczej) a jednak trochę na wyrost (na te pół albo 1/2). i stąd nie porywa... :))
dzięki za przeczytanie i uwagi, pozdrawiam |
dnia 03.01.2024 14:29
Gdy życie staje się niekierowalne, pewnie tak właśnie wygląda u nagich królów egzystencji... Znam z literatury i filmów. Pozdrawiam. |
dnia 03.01.2024 17:20
Silva: będę szczery - ja znam z autopsji... cóż, mam dwa okresy "zaangażowanej" abstynencji - 3 lata (20 lat temu) i 9,5 roku (aktualnie). zaliczyłem 2 terapie, w tym 1 "zamkniętą", do tego 1 detoks (niebo na ziemi, serio, właśnie 9,5 lat temu). po co to tu i teraz mówię? na pewno nie po to żeby poczuć się jakimś nie wiem, bohaterem :) po prostu - ta tematyka jest w PL wciąż wstydliwa. jaki kraj taki obyczaj, i nieraz trzeba się nawalczyć żeby najbliżsi nie wlali abstynentów wódki do gardła....
dzięki za czytanie, pozdrawiam :) |
dnia 03.01.2024 17:21
*nie wlali abstynentowi |
dnia 03.01.2024 17:35
Domyślałam się, bo Cię pamiętam z innych portali, dzięki za szczerość, jesteś wśród moich znajomych trzecim, który wytrwał!!! To cudna wiadomość, bo właśnie dzisiaj skończyłam tekst (proza), w którym wspomniałam tamtych dwóch, właściwie cały tekst jest o zderzeniu tego drugiego z bezdusznością prawa i władzy... Pozdrawiam. |
dnia 03.01.2024 17:44
"nieskierowalne życie"rozumiem jako niekontrolowalne, niekontrolowane...cóż, wiele elementów składa się na to, że umyka nam kierunek życia, a byt staje się piekłem dla jednych a niebem (już tu, na ziemi) dla drugich...Pocieszyć się należy, że większość z nas egzystuje w czyśćcu, w którym każdego dnia zmywamy z siebie urojone hasła, mrzonki i tylko imponderabilia stają się częścią naszego kośćca. |
dnia 05.01.2024 07:18
Silva: wychodzenie z U to raczej cieżkie tematy, zatem uznanie za pochylenie się
Jacek Sojan: pełna treść otwierające cytatu to: Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu r11; że nasze życie stało się niekierowalne.
temat niekoniecznie można określić jako związany z imponderabilia bo zawsze można policzyć (nawet z przybliżeniem) co, ile i za ile zamieniło się w ów złoty deszcz
dzuięki za czytanie, pozdrawiam |
dnia 07.01.2024 07:19
Temat ważny, bo niewspółmiernie do wielowymiarowego dramatu ( problem zawsze obciąża bliskich ) - wciąż społecznie wstydliwy.
Dewocja bezsilności - przepraszam, ale nieudana, szkodzi. Dewocja jako stan fanatyzmu religijnego zawiera element duchowości - po uzależnienia sięga się w stanie duchowej pustki, wypalenia, już choćby to dla mnie nie współgra.
Puenta świetna, bo ten mróz wybrzmiewa wieloznacznie, ( też jako znieczulica). Ponieważ w każdym przypadku odrodzeniem duchowym jest szczerość wobec własnego ja w obliczu słabości, / odkłamanie pomnika własnych iluzji, imageu /;
zamieszczam cytat z wiersza Jerzego Beniamina Zimnego, pt. Wizyta nocą ( z tomiku / Rubinosa/:
/ Najgorsze już sie nie powtórzy,
to z epoki posągów z brązu /
( Wiersz opisuje dramat uzależnienia i jego konsekwencje dla Najbliższych), pozdrawiam miło. |
dnia 07.01.2024 07:20
.. ..siĘ ;) |
dnia 07.01.2024 18:16
Ranga:
dewocja bezsilności... stąd tytułowy krok "pół" a nie krok pierwszy. i stąd wezwanie do owych króli życia żeby być dosłownie nagim... nie ma pokaż, nie połowicznie.
hm z tym zmartwychwstaniem na mrozie... jak dla mnie samo to sformułowanie można postrzegać jako obrazoburcze. i czy aby owi królowie życia nie mają czasem ciągot do właśnie takiego aż zanadto symbolizmu, choć nie powiem że jakiegoś swojego specyficznego mesjanizmu....
może taki przekaz nie da się odczytać, muzę trzeba będzie autorowi jeszcze raz podejść do tematu (to nie pierwsza próba) jak wytrwa ;))
dzięki za czytanie, pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|