Podnieś rękę Boże Dziecię
błogosław dziewczynie miłej
Niechaj wiatr jej z gwiazd przyniesie
srebrny blask ze złotym pyłem
I rubiny słońc czerwonych
perły czyste kryształowo
zieleń z mlecznych dróg spienionych
szmaragdową turkusowo
Niech kolorów gwiezdne burze
błyskawice zgaszą w skale
i rozpalą żarem róże
w piruety i spirale
Niech z galaktyk dna czeluści
prędkim światłem promyk ruszy
Może zdąży i z konwulsji
uratuje kilka duszy
Między złotem i szafirem
blasku tyle jest co cienia
Celebruję z tobą chwile
dni mijanie nic nie zmienia
Między śmiercią i kołyską
otwierają się ogrody
Mamy czas by się zachłysnąć
wybrać kwiat z nim ból i słodycz
Nie wiem ile w tym iluzji
co wydarza się naprawdę
Jak z ogromu zimnej próżni
kilka chwil tobie wykradnę
Podnieś rękę Boże Dziecię
błogosław dziewczynie miłej
By w padole łez na świecie
dać mi siebie miała siłę.
Dodane przez Stretch
dnia 28.12.2023 14:29 ˇ
1 Komentarzy ·
257 Czytań ·
|