poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Ballada o ciarkach
Obleczony w całun bluszczu zapuszczony cmentarz milczał.
Tłusty puszczyk zachichotał w tujach, jakby był na haju.
Ale co tak trze się w trawie, nie zapytasz tu tubylca;
gdy się prószy pył księżyca, włosy w uszach dęba stają.

Nagle we mgle obła zjawa wpełzła na kaplicy okap,
aż dreszcz przeszedł w poprzek krzyża, a strach w przykry pot się skroplił.
Martwy chrust zatrzeszczał w mroku albo szkielet zaklekotał;
nogi drżały porażone, grzbiet zesztywniał całkiem mokry.

Niemy anioł z alabastru skrzepłe skrzydła wolno otwarł
i pofrunął na zgrabiały konar grabu nad grobami.
Zbladły lica marmurowym śniętym świętym na głos poczwar
dochodzący z głębi czerni; nawet wartki wicher zamilkł.

Przybywały ciarki znikąd, rozsypały się na plecach;
duchy dwa lub duchów hufiec hucznie hulał po alejach.
Zazgrzytały żuchwy czaszek, aż z grobowców gruz poleciał.
Tylko wampir smętnie mamlał, bo nic od miesiąca nie jadł.

Lęk jak mrówki wciąż się mnożył, od goleni i od kolan
sięgał aż do czubka głowy po kapelusz z czaplim piórem.
Było wybrać dłuższą drogę i do domu gnać przez pola
zamiast skrótem, bo tu możesz, zmorze i upiorom ulec.

Gdy uciekasz pot ci cieknie, coś ze ścieżki ściąga w ciemność,
w ciszy słyszysz tętent tętna, gdyś w galopie już pod bramą.
Kiedy znajdziesz się za płotem, woń poczujesz nieprzyjemną,
bowiem ciarki masz pod skórą. Dobrze im tam, więc zostaną.
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 01.11.2023 06:42 ˇ 2 Komentarzy · 216 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 01.11.2023 07:53
Upiornie, ale złagodzone groteskowością... To naj:Zazgrzytały żuchwy czaszek, no i puszczyk jakby na haju... Pozdrawiam
jaceksojan dnia 01.11.2023 16:45
Cha! Cha! Cha! Straszymy się na sposób poetyki księdza Bąki...Teraz to tylko śmieszna maniera językowa. Bardziej groteska niż powagą tematu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71971203 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005