prędzej czy później przygaśnie wszystko
od klepisk piwnic po więźby dachów
domy się staną bezludną wyspą
bez dzikich zwierząt i rajskich papug
oczy z dnia na dzień być może słusznie
zaczną w albumach przeglądać zdjęcia
i doświadczymy jak to jest czuć się
Robinsonami na własnych śmieciach
gdyby usunąć ze ścian obrazy
z rdzawych karniszy zdjąć półmrok zasłon
echo nie bacząc na wyraz twarzy
mogłoby na niej spokojnie zasnąć
jak się nie zdarzy nic niezwykłego
a my nie będąc na to gotowi
skończymy jak ci z arki Noego
czekaniem aż się Bóg zastanowi
Dodane przez kaem
dnia 29.09.2023 12:09 ˇ
2 Komentarzy ·
299 Czytań ·
|