Nie mogę czytać już wierszy twoich
i ten ostatni wolę pominąć
Nuta goryczy duszy nie koi
Lepiej na wyspy szczęśliwe płynąć
Żyję powoli w smutku pogodnym
z obliczem twoim cudu bez skazy
Bez słów bolesnych, wciąż ciebie głodny
Po tobie nic już się nie wydarzy
Utknąłem w ciągłym oszołomieniu
Obraz twój stale w myślach upiększam
i w gorzko słodkim trwam zniewoleniu
Nie chcę niczego w tobie umniejszać
Miłość jest sztuką bardzo naiwną
i sama w sobie zawsze jest kiczem
A życie karze naiwność grzywną
i wszystko kończy cmentarnym zniczem.
Dodane przez Stretch
dnia 31.07.2023 09:41 ˇ
2 Komentarzy ·
262 Czytań ·
|