|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Mówię do Ciebie że kocham |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.07.2023 05:13
Ostatnia strofa wystarczy za cały wiersz. |
dnia 26.07.2023 05:25
Bardzo dobry wiersz. |
dnia 26.07.2023 06:13
Każda strofa oderwana tematycznie., ot, takie "obrazki z wystawy". Poezją jest dla mnie ostatnia, msz bardzo dobra. |
dnia 26.07.2023 14:30
.. .. myślałam się już powstrzymać komentarza, bo szczerze nie lubię krytykować, ale chyba nazbierało się w tym tekście zbyt wiele drażniących spraw, które msz wierszowi - szkodzą.
Ogólnie - przychylam się częściowo do opinii powyżej ; częściowo, gdyż w / Obrazkach z wystawy / które znamy ( M. Musorgskiego), elementem łączącym jest przewijający się motyw / Promenady / jako czynnik spajający ze sobą różne części.
W powyższym tekście niczego takiego nie ma; wrażenie odczytelnicze wskazuje, że jedynym spoiwem jest nieokreślony Weltschmerz; może i będący przejawem tyleż wrażliwości Autorki, co i pewnej naiwności.
Krzywda społeczna, przedstawiana w sposób infantylny, jękliwy - nie wzbudza należnego jej współczucia, lecz wywołuje odruch niechęci; bo dlaczego Autorka opisuje niezależne od siebie sceny - żebraczkę i grosz wydany na dwa smaki lodów?
Czy mamy rozumieć, że ewentualnie ( w domyśle 🙄) PL- ka rzuciła jałmużnę żebraczce i nie starczyło jej na więcej niż dwie gałki ?
Gdy się DAJE, to się o tym nie wspomina - podstawowa zasada rzucania jałmużny; a następna to ta, że nie liczymy na wdzięczność - stać na nią tylko rzadkie wyjątki; bardzo (!) rzadkie.. ..
Jeśli jednak scenki nie mają związku i PL- ka wspomina swój status materialny; chcąc wzbudzić ( no właśnie - CO? współczucie ??) - to jest to błędny kierunek; w biedzie też należy zachować godność, warto o tym pamiętać.
/ Para Niemców popija kawę (.. ..) rozmawia (.. ..) i chyba jest / - to zdanie brzmi niegramatycznie, do poprawy.
Tego natomiast czy Niemcy się zakochują w Tajkach, czy też się łączą z nimi w pary w wyniku obustronnej umowy - jako przepustki do / lepszego świata / ( częstokroć z seksturystyką w tle), nie nam oceniać, a już zupełnie dziwacznie wybrzmiewa kiwanie głową nad ich potencjalnymi dziećmi - bo cóż to za wniosek : JAKIE będą ich dzieci? Nie rozumiem, w jakich kategoriach miałby być ten namysł.. ..🧐😳?
Ostatnia strofa - w swej naiwności obrazowania ( misie, światy układające puzzle) jest właściwie kotwicą wiersza i niestety nawet zdanie końcowe - tchnące utopizmem społecznym ( bo cóż to znaczy dla dorosłej PL- ki / nie chcę / wybierać ??), choć wyszczególnione przez poprzedników - dla mnie niczego nie ratuje.
Życie to wybory, ciągłe, on and on; jeśli się tego nie pojmuje, to znaczy, że Autor, bądź PL- ka, tkwi we własnej pułapce infantylizmu ):
Łyżka miodu - to pierwsza fraza :)
Bardzo podoba mi się domyślna czułość partnerów, wzajemny respekt wobec wspólnej przestrzeni ( hałas ), wyrażony poprzez obrazowanie porcelany z którą się delikatnie obchodzą PL- e i mam nadzieję, że taka interpretacja zostanie ( a nie chodzi o ubolewanie nad materią.. ..).
pozdrawiam. |
dnia 26.07.2023 15:23
A gdyby przyjrzeć się temu okiem socjologa??Które owady są pożyteczne- nie wiemy? a może którzy ludzie są "pożyteczni"?? też nie wiemy? Czy młoda żebraczka, która nie szuka pracy, a jest młoda, zdrowa i mogłaby pracować, ale jednak woli być na zasiłkach/ jałmużnie - jest pożyteczna? Czy według Niemców - Rosjanie, Polacy wypełniający ich miasta- są pożyteczni? A według Tajów czy starzy brzuchaci Niemcy zapładniający ich młode córki- są pożyteczni? "nie chcę wybierać spośród smaków i zapachów ludzi" brzmi jak "dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba". I tu stawiamy kropkę. Amen.
pozdrawiam. |
dnia 26.07.2023 16:39
Dagmara Gądek w ilu rejonach Niemiec była pani w ostatnich miesiącach? Bitte antworten :) |
dnia 26.07.2023 18:57
Dagmara Gądek ,,w biedzie też należy zachować godność, warto o tym pamiętać." Kiedy ostatni raz była pani biedna? Głodna i pozbawiona środków do życia, dachu nad głową, bezpieczeństwa?
''Życie to wybory, ciągłe, on and on; jeśli się tego nie pojmuje, to znaczy, że Autor, bądź PL- ka, tkwi we własnej pułapce infantylizmu ):"
Kiedykolwiek znalazła się pani w sytuacji bez wyjścia, bez możliwości dokonania wyboru?! A jeżeli jedynym wyjściem byłoby poniżenie i brak godności albo śmierć. To czy nadal byłaby pani taka mądra i pełna niezrozumiałego dla mnie optymizmu :)
''a nie chodzi o ubolewanie nad materią.. ..).
może nie chodzi, ale przy odrobinie empatii można zobaczyć uśmiech kobiety, starej chorej i zniszczonej psychicznie, rak, cukrzyca itd. Ta właśnie empatia pozwoliła mi poczuć jej lęk, kiedy to potraktowałam kunsztowną porcelanę jak zwykłe szkło, właściwie ona już nie obawia się śmierci, obawia się że już nigdy nie zobaczy swojego serwisu, który kosztował kilka tysięcy euro. Uśmiechnęła się bo cóż znaczy śmierć, kiedy już nigdy więcej nie dotknie swoich drogocennych pamiątek.
Pani ma bardzo wąski sposób postrzegania pewnych zależności. Ja wciąż się uczę, nie twierdzę że akceptuję, próbuję zrozumieć inne nacje. Dlaczego młoda kobieta wtula się w ramiona starego Niemca. To było w Holandii, tam raczej nikt się tym nie przejmuje. :)
Tak jestem naiwna. To nic złego. Widziała może pani współczesny film BARBIE? W tym filmie naiwność się kończy, tam kobiety wiedzą czego chcą od życia. Nie ma w nim utopizmu społecznego. :)
A ja nie chcę wybierać który człowiek jest lepszy, gorszy. Niemcy robią to czasami doskonale. Jakby jakaś zasrana idea dała im takie prawo.
Czytałam pani wiersze, szt. 2. Miałam wrażenie, że widzę mur ze starej cegły i ktoś ostrym narzędziem tnie. Nie dla mnie, ja potrzebuję lekkości, uniesienia, tej poezji która potrafi dotknąć... Przykro mi, ale też przynajmniej się nie nudziłam. Pozdrawiam |
dnia 26.07.2023 20:25
Autorko,
rozedrganie emocjonalne powyższego komentarza z jego rozpoczętymi i pozbawionymi kontynuacji logicznej wątkami; nieeleganckie wycieczki osobiste pod adresem osoby komentującej )):
zwykłe uogólnianie i sprzeczności w obrębie własnej wypowiedzi : / nie chcę wybierać który człowiek jest lepszy, który gorszy (.. ..) ale Niemcy(.. ..) 🥴, a wreszcie.. ..zupełnie niepoważne zagadywanie w języku innym niż polski ( na portalu Polskiej Poezji !) jedynie potwierdzają moją opinię o wierszu.. ..
Poszarpane obrazki ( mylnie przez Panią utożsamiane z lekkością ) - składają się ogólnie na słaby tekst i widzę, że ciężko zaakceptować krytykę - stąd zdenerwowanie i brzydkie słownictwo )):, bo samo wyobrażenie własnej ( domniemanej ) empatii i przekonanie o wyższości moralnej względem innych (sic!)- nie wystarczą droga Pani za protezę sensu w wierszu; - emocjonalność NIE ZASTĄPI logiki przekazu ):
I .. ..chyba, nie jestem aż taką optymistką, skoro nie wybieram się już pod kolejny tekst , jeśli miałby się jeszcze na PP pojawić. |
dnia 27.07.2023 03:59
...byłem parę razy przeniesiony metrosensualnie w pojedyncze kadry - rozpisywać się(?) to nic nie powiedzieć i choć daleki jestem od Twojej poetyki, to tym razem zaczepiła mnie.
- tu chyba jest zgrzyt:
Mówię ale nie chce wybierać (...) |
dnia 27.07.2023 15:03
Poruszający zestaw obrazów ze współczesnej Europy, gdzie mieszają się smaki i zapachy ludzi... Tak już pozostanie - czy się to komuś podoba, czy nie... Wzruszające frazy o filiżankach i ochranianiu owadów. Buddyjscy mnisi zamiatają miotełką swój szlak, dobrze, że zaczynamy się od nich uczyć szacunku do istot najmniejszych... Pozdrawiam. |
dnia 27.07.2023 21:18
jaceksojan Ostatnia strofa wystarczy za cały wiersz. Gdyby tak się stało byłby to wiersz o niczym, albo bajka dla dzieci na dobranoc. |
dnia 27.07.2023 21:25
mirek13 Chyba dobry, bo polubiła go osoba z mojej rodziny i dowiedziałam się, że czyta moje wiersze. Chyba najbardziej obawiam się krytyki osób, które są mi znane lub bliskie. |
dnia 27.07.2023 21:28
IZa często tak piszę, tak czuję i tak piszę, nie wiem dlaczego |
dnia 27.07.2023 21:50
antydesperant Nie wiem czy dla wszystkich starczy miejsca. Ale wiem, że różnice dotyczące pochodzenia, kultury i obyczajów są niekiedy trudne dla każdej ze stron. W pewnym mieście czułam się tak zagubiona, jakbym znalazła się na innej planecie. Słysząc co chwilę inną mowę, obce języki. Flensburg emanował pięknem nadmorskich promenad i uliczek, żagle wychylały się zza kamienic. Ale wystarczyło przejść na drugą stronę miasta i widok żebrzących mężczyzn i psów, które były... według mnie wykorzystywane. |
dnia 27.07.2023 21:54
Mithotyn nie chce, czy nie chcę |
dnia 27.07.2023 22:14
silva Byłam świadkiem jak Polacy, wrocławscy taksówkarze poniżali ukraińskich klientów. Wymieniali między sobą poglądy na ich temat. Szkoda, że nie nagrałam tych rozmów. To były podłe i faszystowskie hasła. Szacunek? |
dnia 28.07.2023 11:43
Marzenno52, ja też obserwuję z niedowierzaniem, co się dzieje, strasznie powoli się ludzie uczą wzajemnego szacunku, a teraz wręcz jest regres, dlatego warto zaczynać choćby od owadów, skoro żadna z religii się w Europie nie sprawdziła... Gdy widywałam na podiach ciemnoskórych sportowców, uważałam to za przypominanie o dawnym niewolnictwie... Teraz wszystkie nacje się wymieszają, to tylko kwestia proporcji, bo powstrzymać się nie da. Tyle że wiele w tym draństwa jak choćby seksbiznes czy wynajmowanie surogatek... Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|