Niebieskie płytki
Pełne kropek białych, czarnych
Drzwi ponumerowane od 1 do 6
Ktoś połamał swojemu ojcu żebra
Cichy chichot
Miły pan w okularach
Coś ukuło mój palec
Coś pozdrowiło moją mamę
Ktoś pozdrowił moją mamę
Nie ma to znaczenia
Zdeformowane są
Przecież nasze zagrożenia
Zdeformowane są
Przecież nasze pragnienia
Słońce uderza falą gorąca
Miły wiaterek
Przemiły wiaterek
Zielonobiała
Jasnozielona
Kwadrat w kwadracie
W kwadracie kwadrat
Nie jestem bohaterem
Po lewej budynek szary
Słyszę śpiew ptaków
Ich samych nie widzę
Łapię
Co łapię?
Łapię chwile
Z Ł A P A Ł E M Ż Y C I E
|