|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wszystkie kolory smutku |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.07.2023 02:55
Tytuł pierwsza klasa! treść wiersza nie sprostała mu, dlaczego zwrotki zamienione miejscami?
Pani ze stacji benzynowej musiała mieć piękne oczy :)
Że też nie można w takim momencie zapomnieć pinu :)
Cała procedura ponownego wpisania w terminal rachunku:)
Fraza "atramentowe krople wieczoru" mogła by być pociągnięta dalej tak ;ciemniejącymi zaciekami zmierzchu.... - byłaby to dobra pointa :)
Pozdrawiam |
dnia 11.07.2023 06:44
Joanna Bator pisze o "smutku głębokim jak Rów Mariański", tego spodziewałam się i tutaj po tytule... Jest to ciekawy opis przeżyć w deszczu (łez też), ale mam niedosyt, choć w jej spojrzeniu znika świat. Pozdrawiam. |
dnia 11.07.2023 07:06
Zatrzymały mnie liryczne, "atramentowe krople wieczoru". Pozdrawiam :) |
dnia 11.07.2023 07:54
..."tekst" zmarnował mój czas |
dnia 11.07.2023 10:47
Nie dowiedziałem się przyczyny smutku...wiersz sam w sobie konkretny, ale bez pointy. |
dnia 11.07.2023 13:14
Po przeczytaniu wiersza a następnie komentarzy, odnajdywałam w każdym z nich cząstkę prawdy ; sugerowana zamiana strof; pytanie : dlaczego świat znika ( skoro czyjeś piękne oczy dopiero / otwierają nam światy /), ale w wierszu nie musi być spotkania dwojga; tekst może być ( wyobcowaną do 3.os.) relacją własnych przeżyć; brak puenty odbieram jako / smutek bezdenny, nieskończony / , wówczas jednak tytuł jest zbyt przekrojowy, obiecujący.
Czytało mi się ciekawie :), ( tylko zrezygnowałabym z / ciemnych zacieków zmierzchu / - pozdrawiam :). |
dnia 11.07.2023 13:56
witam wszystkich i bardzo dziękuję za przeczytanie i komentarze- to nie jest rzecz o smutku bezdennym i głębokim jak Rów Mariański, tylko o małym, powszednim, zwyczajnym i delikatnym smutku, jedna kobieta długo prowadzi auto i jeszcze zostało sporo do przejechania "and miles to go before I'll sleep", druga tkwi za kasą, w miejscu, gdzie pojawia się może z trzech ludzi na dzień i musi dotrwać do końca zmiany, patrzą na siebie ze smutkiem, taką łagodną rezygnacją, bo każda wolałaby w tym momencie być gdzie indziej- i tyle, ot, chwila wspólnego, siostrzanego smutku... Pozdrawiam ciepło |
dnia 11.07.2023 15:25
Kurdebalans, się rękę dałbym obciąć się, że erotyką powiało, a tu taki wietrzny mezalians, takie rozczarowanie. Bo w zielonych oczach przepaść, a jeśli do tego dodamy zielony pin (wtyczkę) i zniecierpliwione, pasujące gniazdko, to na samą myśl robi się gorąco. Pozdrowienia z Lichenia ;) |
dnia 11.07.2023 16:30
Dawno temu na PP ktoś mądry ostrzegał mnie przed używaniem słów typu wszystkie, bo nie ma wtedy żadnej furtki... Taki tytuł sugerował zatem bezdenny smutek, co mnie zmyliło, niestety. Pozdrawiam. |
dnia 11.07.2023 20:04
Motyla noga! Widzę, że temat smutku i deszczu jest już w modzie. Wiersz "Nie zawsze pada" go zapoczątkował. Bardzo mi miło.
Przedstawiony wiersz jest bardzo ładny. Ma on wiele ciekawych zestawień wyrazów, na przykład "niezapamiętane punkty na mapie" lub "zielony pin i zielony". Czytałem z przyjemnością, zaciekawieniem oraz poczuciem realistyczno - surrealistycznej scenerii wydarzeń. |
dnia 11.07.2023 22:11
jakiś pomysł tu niby jest, jakaś wrażliwość tli się, ale tak mało oryginalna metaforyka(fatalne są te "atramentowe krople wieczoru" - no chyba,że pisał to siódmoklasista) powoduje, że odwracam się od takiego pisania. |
dnia 11.07.2023 22:41
Pikantnie :) Ludzie znużeni znużeniem, a mnie się nie nuży - deszcz choćby go zwał boskim nektarem - będzie deszczem. Jest oczywiście sposób -umoczyć się jeszcze bardziej, od majowego się rośnie, a lipcowego chyba pragnie? atramentowe krople deszczu... - amarantową poświatą dżdżu promieni ukrytych w cieniach- też mogły by... by by by gdyby nie łyga dziegciu :) może następny to wiersz wyjaśni :)))
Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2023 20:39
Przeczytałam komentarze pod tym tekstem i pod poprzednimi chcąc zrobić jakieś resume- i w zasadzie jedyne co z nich wynika to dezorientacja- są nie dość że niespójne, to wręcz sprzeczne, ktoś pisze że mój wiersz jest zbyt dosłowny, a ktoś inny że mało konkretny, fraza "atramentowe krople wieczoru" według jednej osoby jest piękna i liryczna, a według innej- fatalna i infantylna... na szczęście mam do tego bezbrzeżny, oceanicznie bezbrzeżny dystans. |
dnia 12.07.2023 20:48
Na dodatek - ile osób, tyle może być czasami interpretacji... Opinie czytelników to ważne informacje, by... podążać własną ścieżką i wypracowywać własną dykcję. Niektóre warto brać pod uwagę, nad innymi spokojnie przejść do porządku dziennego. Które? Oto jest pytanie... Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2023 20:56
są kolory i ich odcienie, :) pozdrawiam, |
dnia 13.07.2023 05:54
Hej, antydesperant! To Ty piszesz wiersz a nie komentatorzy. Nikt nie jest w niczyjej głowie, to jest poezja, wiele możliwości czucia, rozumienia i interpretacji wynika właśnie z tego, że przekaz jest często nie wprost, jest poetycki. Z jednej strony to może być piękne, z drugiej strony sprzyja niedpowiedzeniom, które odbiorca sam bezwidnie wyjaśnia na własny użytek. Dlatego pisz, zamiast zbytnio przejmować się komentarzami. Zawsze jest tak, że jednym się coś podoba, innym się nie podoba, a jeszcze inni pozostają wobec tego obojętni. |
dnia 13.07.2023 13:24
Mnie podoba się, że jest to uchwycenie krótkiej relacji międzyludzkiej i nastroju przeżytej chwili. Takie rzeczy warto łapać, bo gdy się czyta wiersze tego typu, uczestniczy się w tej relacji, przeżywa - to jest też wartość wiersza.
Niedawno czytałam Twój wiersz "czerwiec, środa, południe", gdzie musiałaś wspomnieć o zapachu rozgrzanych, więdnących w furgonetce truskawek (takie pachną najmocniej), wymieszanym ze słońcem, jego odblaskami, z błękitem nieba. Prawdziwy letni dzień. Południe czerwca! Samo sedno lata! Jego istota!
A tu?
Stacja benzynowa, deszcz, smutek. I inna kobieta, którą spotkałaś w swoim życiu na chwilę, żeby jej się przyjrzeć, żeby ją opisać.
Super.
Jednak wiersz troszkę zatarł obraz. Za bardzo go "poetycko ubogaciłaś". Moim zdaniem przydałoby się poskracać tu i ówdzie. |
dnia 13.07.2023 13:45
zielony pin i zielony powiedziała
dodała jeszcze
miłego dnia
chociaż dzień już się kończył
- to jest fajne. pierwszy wers odważny, z powtórzeniem, ładnie zbudowany, ciekawy. Strofa pozostawia pytanie: Dlaczego dzień się skończył?
Aha. Bo: "nagle zaczęło padać". Ale czy tylko dlatego?
Można byłoby punkty na mapie przedstawić tak żeby były to :
- punkty na mapie (oczywiście)
Ale też:
- punkty na szybie stacji benzynowej (łączące się w nieokreślone ścieżki)
- punkty na twarzy którejś z kobiet, łączone przez krople deszczu czy też inne cienie, smutek.
Czasem z twarzy da się czytać jak z mapy.
dzień już się kończył -> zaczęło padać -> znikał świat
I to wszystko na stacji benzynowej... Fajne to.
Może taki dać tytuł? "Stacja benzynowa".
Ostatecznie benzyna też składa się z kropel...
Stacja benzynowa to punkt na mapie wielu podróży... W różnych kierunkach...
stacja benzynowa
zielony pin i zielony powiedziała
dodała jeszcze
miłego dnia
chociaż dzień już się kończył
zaczęło padać
atramentowe krople
spływały po szybach
na stacji benzynowej
gdzieś pomiędzy
punktami na mapie
w jej spojrzeniu
znikał świat
(Myślę, że "znikał świat" byłoby mocniejszą puentą, niż "znikał świat/ a może to deszcz/ zacierał kontury", chociaż to zacieranie jest dobrą obserwacją). |
dnia 13.07.2023 16:10
Nad wierszem można pracować i pracować, szukając takiego momentu, w którym wszystkie słowa wydają się być na swoim miejscu.
Zajrzałam tu znowu i czytając wersję po okrojeniu (mój poprzedni komentarz), pomyślałam, że mozna przyciąć bardziej. Ten fragm. np.:
na stacji benzynowej
gdzieś pomiędzy
punktami na mapie
w jej spojrzeniu
skrócić:
na stacji
gdzieś pomiędzy
punktami na mapie
w jej spojrzeniu
Wyrzuciłam odkreślenie "benzynowej", bo jest w tytule. Poza tym - już w wierszu, sama, goła "stacja" może być i stacją z tytułu, i stacją inną. Stacją, na której zatrzymał się cień, "na mapie, w spojrzeniu...", itd. |
dnia 14.07.2023 21:37
małgorzata sochoń- bardzo dziękuję Ci za wnikliwy komentarz, o to, właśnie o to chodziło mi jak dołączyłam do PP- o merytoryczne, konstruktywne rady i wskazówki. To prawda, że wiersz można pociąć, i ja tak zwykle pracuję nad tekstem, że po napisaniu go odkładam na jakiś czas, a potem czytam powtórnie i wywalam wszystko co zbędne- czasami tak doszczętnie, że to co zostaje ma rozmiar haiku (nie przepadam za haiku)
I to jest właśnie ten obszar niepewności, czy jak się wyrzuci za dużo to ciągle będzie tem sam wiersz ?
Myślę o tym jak o układaniu bukietu- są kwiaty, liście, trawy, jedne wystają, inne się zwieszają, jest pewna kompozycja, róże, lilie, etc, etc, może przeładowana.... więc redukujemy, rudukujemy i na koniec zostaje w szklanej wazie pojedynczy kwiat- taka ikebana, jest niby estetycznie doskonały... ale bukietu żal :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i raz jeszcze dziękuję za komentarz |
dnia 14.07.2023 22:03
Skracanie dobrze się miało w czasach, gdy pisało się na kartkach zeszytu. Wtedy polegało na skreślaniu. Słowa nie znikały i można było je odzyskać. Bo odzyskiwanie to też sprawdzanie, czy było lepiej, czy jest.
W przypadku tego wiersza mam wrażenie, że mniej słów może dać więcej treści. W tej chwili skróciłabym, po zastanowieniu się, jeszcze bardziej:
stacja benzynowa
zielony pin i zielony powiedziała
miłego dnia
chociaż dzień już się kończył
zaczęło padać
atramentowe krople
spływały po szybach
gdzieś pomiędzy
punktami na mapie
znikał świat
Ale ja mam swoją koncepcję, myśląc nad tekstem, a Ty - swoją. Być może dając tytuł "wszystkie kolory smutku" już iedziałas, że jednym z tych kolorów jest kolor zmierzchu, a drugim - wieczoru, i te dwa wersy były dla Ciebie istotne:
atramentowe krople wieczoru
ciemne zacieki zmierzchu
Atramentowe, ciemne, te kolory zacierały kontury świata w tym akwarelowym, rozwodnionym deszczem pejzażu.
To Twój wiersz. Ja spróbowałam pokazać swoje podejście.
I - jak wspomniałam - łączę ten wiersz z tym o truskawkach. Bo mają wspólne cechy. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|