|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Rak’n’roll |
|
|
Jak myślisz - czy ten karzeł, co buja się we mnie,
musi znać swoje miejsce? A czy mnie posłucha?
Czy ja w tej chwili mógłbym, dalej nie odchodząc,
obrazić się na Boga? Małe nic, a wszystko
sprowadza się do tego, żeby nie musieć wyć.
Włos mi z głowy nie spadnie, w przód i w tył - kołyska.
Przed oczami mam scenę - no i gra muzyka!
Oby wszystko w niej grało, bo przejdę sam siebie,
niebo i patent na coś, co zaczyna błyskać.
Dodane przez Maciej Sawa
dnia 30.06.2023 08:38 ˇ
19 Komentarzy ·
481 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.06.2023 10:11
We mnie lub zemnie :) bez zaimków mnie, ja, mi, mam - lepiej?
Lepiej by w patencie zagrzmiało, niż tylko błyskało.
Pozdro. |
dnia 30.06.2023 10:53
Mój kilkuletni syn prosił żonę o zaśpiewanie piosenki o panu, który się zsikał.
Tak to szło;
Rokendroll to jest szał,
jeden tańczył aż się zlał.
Pozdrawiam. |
dnia 30.06.2023 11:11
EII
wiersz w wersji ostatecznej, przykro mi. Ale dziękuję za komentarz.
Grain
Omijam bokiem twój "moczowód"? |
dnia 30.06.2023 11:13
Ell, przepraszam. |
dnia 30.06.2023 11:42
Nie rozumiem. Syn ma już pokaźny zbiór tej muzyki. |
dnia 30.06.2023 11:45
Tytuł nie zachęcał, ale warto było poczytać, bo niebanalnie, choć wadzenie się z Bogiem b. znane. Pozdrawiam. |
dnia 30.06.2023 12:35
Grain
Przeczytaj wiersz na spokojnie, zrozumienie przyjdzie samo.
Silva
Wadzenie się z Bogiem to jedno z etapów. A że padło na niego grubszą czcionką... Dopowiem tylko, że karzeł z pierwszej strofy najbliżej ma do tytułu. Dzięki za obecność. |
dnia 30.06.2023 13:23
Przeczytałem, przed napisaniem komentarza o rożnym odbiorze muzyki, przez rożnych ludzi, na innych etapach, bez akcentowania swojego zdania. Spokojnie. |
dnia 30.06.2023 13:57
Grain
OK. Nie chciałbym umniejszać twojego odbioru wiersza, aczkolwiek nie o muzykę w nim biega. Zwróć uwagę na tytuł. |
dnia 30.06.2023 14:09
Tak to zmyliło. Miałem /mam?/ dwa, a zmielą mnie niezdrowe tryby życia. |
dnia 30.06.2023 14:49
skoro wiersz jest w wersji ostatecznej, to nawet nie poradzę; by poprawić, bo warto, ale pozdrowię i pożyczę zdrowia, duuuuuuuzo zdrowia, |
dnia 30.06.2023 14:56
Dzięki, Rob ;) |
dnia 30.06.2023 16:15
.. ..oby to co / błyska / , było przebłyskiem nadziei dla PL- a.
Trudny temat, bo sytuacja onkologiczna - choć jest zero jedynkowa ; ( na zasadzie albo my / jego/, albo / on nas /) może mieć wynik rozciągnięty w czasie, więc nieostateczny.
Personifikacja / obcego/ jako karła, który miałby : znać swoje miejsce, posłuchać - nie przekonuje mnie; bo.. .. może jest mało wyrafinowana, brzmi naiwnie.
Obrażanie się na Pana Boga niekoniecznie robi na nim wrażenie, myślę, że jest dokładnie odwrotnie - jest ono wpisane w plan ( bo osobiście wierzę w boski plan) a skoro już zostaliśmy poddani próbie -( i mam tu specyficzne poglądy ) to w sytuacjach podbramkowych musimy grać jak bogowie i.. ..może to jest właśnie to / przechodzenie samego siebie / PL- a.
Zdrowia życzę. |
dnia 30.06.2023 16:25
Przyciągnął mnie tytuł.
Gdyby jeszcze były dziewczynki, narkotyki na pewno nie!
To taki wiersz widmo.
I posłużę się nietypowym zagraniem, przepraszam: ni to w pizdę ni to w oko.
Byłem na wielu koncertach rockowych, metalowych, bluesowych, jazzowych.
Nie wiem chłopcze ile masz lat, ale nie mieszaj do tego Boga.
I przestań błyskać.
Wiersz ma to coś w temacie, ale wali się na koniec.
Pozdro:) |
dnia 30.06.2023 17:12
Dagmara Gądek
Dziękuję ci bardzo za obszerny komentarz - miejscami się z nim zgadzam, szczątkami nie. I dobrze, bo nic tak nie pociąga, jak różnice.
Emerson
Niestety (a może stety) nie trzymam za pazuchą dziewczynek, ani twardych.
Jeśli ktoś wymieszał koncerty (rockowe, metalowe, bluesowe, jazzowe) z Bogiem, to tylko ty. Przy okazji - wiek nie daje monopolu na styczność i pojmowanie.
ps. Błyska co innego, mniejsza o to. Dzięks za odwiedziny. |
dnia 30.06.2023 21:58
W moim odbiorze karzeł występuje tu w znaczeniu astronomicznym- jako obiekt składający się ze zdegenerowanej materii. Gwiazdy które nie osiągają w trakcie swojej ewolucji warunków wystarczających do zapłonu helu w reakcjach syntezy termojądrowej i zmieniają się w białe karły. Jakby nie posłuchały Boga, który w czwartym dniu stworzenia stworzył ciala niebieskie. "a wszystko co stworzył było dobre". Więc czy można winić Go za wymykające się kontroli mroczne ogniska zdegenerowanej materii wewnątrz ludzkiego ciała ? Patent na to co zaczyna błyskać widzę jako wiarę w postęp medycyny- terapia genowa, radioterapia, chemioterapia rozwijają się w ogromnym tempie, dzięki czemu duży procent wykrytych wcześnie nowotworów jest obecnie wyleczalny (co jeszcze 20 lat temu było niemożliwe). Życzę zdrowia- niech błysk przemieni karła w gwiazdę, "dobre" ciało niebieskie. Pozdrawiam. |
dnia 01.07.2023 05:34
antydesperant
Podoba mi się twój odbiór, chyba się z nim zaprzyjaźnię. |
dnia 13.07.2023 14:28
"Małe nic, a wszystko// sprowadza się do tego, żeby nie musieć wyć" - to chyba clou tego wiersza.
"Bujać się", podane w kilku znaczeniach też przywiązuje uwagę. Jest tu "zabujanie się" (np. "szczególne zwrócenie uwagi na kogoś"), "bujanie się" (kiwanie, a też niezdecydowanie, czy też - niepewność - raz więcej czegoś, raz mniej, niby wciąż na miejscu, a niekonkretnie), a też - kołysanie dla uspokojenia nerwów (typowe dla choroby sierocej).
Możliwe, że to wiersz "wzięty" z rozmowy, zbudowany w oparciu o rozmowę z kimś, kto chciałby pozbyć się czegoś ze swojego wnętrza/organizmu.
Karzeł to postać o złym nacechowaniu. A rak może toczyć zarówno ciało jak i duszę/świadomość.
Fajna puenta.
Pisząc o "przechodzeniu" nieba, aż korci, żeby dodać "przechodzenie" piekła. A tymczasem u Ciebie, zamiast słowa "piekło" jest słowo "patent".
... przejdę (...)
niebo i patent na coś, co zaczyna błyskać
Niby trochę jakby ze strachu przed użyciem słowa "piekło", ale też to, co już "zaczyna błyskać" to jakaś inna iskra, niż ta z piekielnego ognia. Może nadzieja. A może to patent na... burzę? "Nad horyzontem błyska się... ", jak u Świetlickiego? "Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza..."
"A po nocy przychodzi dzień, a po burzy - słońce" (Budka S.) |
dnia 13.07.2023 18:27
(A może to moje skojarzenie z piekłem - tym, co ono przynosi, czym jest - nie było na darmo. Może właśnie o nie chodzi w puencie. I o sposób na piekła ugaszenie - patent). |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 48
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|