poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: Falowanie ciszy
skrzyknięte słowa
ku zadumie
uśmiech schodzi w nieznane
wymusza obraz

cienie nadziei w zieleni
szumią niepokoje
twarze toną w morzu dni

ktoś rzuca kaczkę kamykiem
wyzwala fale
pamięci czas łagodzi
powierzchowność nasuwa nowe

interferencja
jak chóry pochwalne
wyłowione z przestrzeni bez słów
Dodane przez Kazimiera Szczykutowicz dnia 10.06.2023 09:30 ˇ 29 Komentarzy · 517 Czytań · Drukuj
Komentarze
Maciej Sawa dnia 10.06.2023 11:00
Proszę wybaczyć, że tak z butami, ale prościej i dokładniej mi będzie pokazać na przykładzie, niż tłumaczyć się z zawiłości mojego spojrzenia na wyróżniający się wiersz.

Pamięć

skrzyknięte słowa ku zadumie
uśmiech schodzi w nieznane
wymusza obraz

ktoś rzuca kaczkę wyzwala fale
czas łagodzi powierzchowność
nasuwa nowe

interferencja jak chóry pochwalne
wyłowione z przestrzeni
bez słów
Kazimiera Szczykutowicz dnia 10.06.2023 14:02
Maciej Sawa
Dzięki za odwiedziny i własną propozycję. Oczywiście, wiersz można przerabiać na różne sposoby, nadawać adekwatne tytuły. Każda z wersji ma własne spojrzenie na obrazowaną sytuację. Nawet można by użyć pojęć abstrakcyjnych, surrealistycznych. Ja właśnie uwielbiam poezję ze względu na jej wielowarstwowość (w niektórych utworach), skrótowość myśli i możliwość obszernych interpretacji (na różne sposoby). W/w nie można opracować w przypadku powieści - tam jest jak jest. Dla mnie powieść to zwyczajne, plotkarskie historyjki.
Legat dnia 10.06.2023 20:01
Twarze toną w morzu dni - ładne. Ta interferencja mi się nie podoba, zbyt wyszukany termin. Oczywiście dla mnie. :)
Kazimiera Szczykutowicz dnia 10.06.2023 20:19
Legat
Dziękuję. Interferencja - nakładanie się fal, w przestrzeni słychać jednocześnie: wiatr, śpiew ptaków, odgłosy aut, odgłosy ludzkich kroków i jeszcze inne. Interferencja - termin z fizyki.
Maciej Sawa dnia 10.06.2023 20:51
Interferencja "robi robotę". Jedna uwaga - nakładanie się fal o tej samej częstotliwości, więc nie wszystkie się nadają.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 10.06.2023 21:20
Maciej Sawa
Interferencja to bardzo obszerny temat. Na przykład w wyniku interferencji fal o nieco różnych częstotliwościach powstają dudnienia.
Natomiast w poezji, to jeszcze inna sprawa - można sobie bujać w obłokach, na falach dźwiękowych, świetlnych, radiowych, itp. A wszystkie te fale to twory natury lub cudowne twory intelektu człowieka. Metaforycznie - chóry pochwalne, gdyż ułatwiają życie, są przyjemne dla ucha, oka, etc.
sibon dnia 11.06.2023 00:14
Piękny wiersz, bardzo plastyczny i dźwięczny. Dobrze się go czyta, płynie. Dla mnie, tytuł trafiony w punkt. Pozdrawiam :))
małgorzata sochoń dnia 11.06.2023 09:06
Słowa skrzyknięte, czyli przybyłe, czyli zgromadzone na zawołanie zostały przeciwstawione ciszy z głębi wód.

skrzykniete słowa
(...)
cienie nadziei

i:

chóry (...)
wyłowione z przestrzeni bez słów

Nakłada się na siebie życie, ze swoją gwarnością, i cisza spod wody, ze sfery milczenia.

A wszystko następuje w chwili poruszenia taflą wody.
Ktoś rzuca zgrabnie płaskim kamykiem, kamyk odbija się od powierzchni wody, zakłóca jej spokój, ale też - łączy światy.

Ładne to.

Ktoś kiedyś napisał: 'lubię krótkie wiersze. Krótkie wiersze są jak kamyki. można je trzymać w dłoni, podrzucać". ten wiersz taki jest - krótki. I jak kamyk.

Można go też jeszcze trochę skrócić, w moim odczuciu. Trochę mocniej scalić, zewrzeć.

Można też przyjrzeć się temu wersowi:

ktoś rzuca kaczkę kamykiem

To raczej dziwne sformułowanie. 'Rzucać kaczkę kamykiem"? Opisana zabawa nazywa się 'puszczaniem kaczek". Puścić kamień na wodę, a rzucić, to różnica. Coś bym tam jeszcze porobiła z tym wersem, a także - całym wierszem. Ale warto.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 10:12
sibon
Serdecznie dziękuję, miło, że się podoba.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 10:15
małgorzata sochoń
Serdecznie dziękuję za wnikliwość oraz obszerną interpretację. Nie przeczę, że coś można tu zmieniać. Ja, póki co, zostawię bez zmian.
Maciej Sawa dnia 11.06.2023 11:17
O właśnie, kaczkę się puszcza. Że też mnię przyćmiło. Małgorzata Sochoń ma lepsiesze oko, i najcałkowitszą rację.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 11:40
Maciej Sawa
Kaczkę się puszcza - jest takie określenie rzucania płaskim kamykiem. Ale jeśli rzuci kamykiem nieumiejętnie, to kaczka tonie, nie podskakuje. Jednak na powierzchni wody też wyzwalają się fale, chociaż nieco inne.
Dzięki, że wróciłeś.
Maciej Sawa dnia 11.06.2023 11:52
Pełna zgoda, jednak fragment "rzuca kaczkę kamykiem" jest, delikatnie mówiąc, naciągany. Gdyby wnosił coś ponad, to tak, byłbym w stanie przyswoić, zaakceptować i zaadoptować. Zresztą, jak widać w początkowej fazie mi to nie przeszkadzało, ale teraz już gniecie. Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 12:03
Maciej Sawa
że "gniecie", to nie moja wina. Rzucić coś, a puszczać coś - to jest różnica, tak jak na przykład: rzucać się na głębokie wody, a - puszczać się .... W wierszu bardziej mi pasowało "rzucanie", gdyż wówczas falowała cisza z głębi, a nie z powierzchni.
Powroty są wskazane, wtedy jest głębsze zrozumienie. Wrócisz jeszcze raz?
Maciej Sawa dnia 11.06.2023 12:41
Powroty czynią z nas lepszymi obserwatorami świata. Jeszcze mi się chce, ale skoro sobie nie życzysz...
Wspominając o ciszy z głębi nie bierzesz pod uwagę ruchów tektonicznych, a w ich konsekwencji - efektu tsunami.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 13:34
Maciej Sawa
Ruchy tektoniczne - oczywiście, to też pewne falowanie. A tak ogólnie, to idealna cisza nie istnieje, tak samo nie istnieje idealna próżnia. Fale to ruch cząsteczek, ale to odrębny i rozległy temat, nawet naukowo nie do końca wyjaśniony. Cóż może człowiek, jedynie dąży do wyjaśniania niezrozumiałych zjawisk.
Maciej Sawa dnia 11.06.2023 13:48
Się wie. Im głębiej w las, tym ciemniej.
Tym bardziej, że sam ideał może, a w niektórych przypadkach musi mieć wpisane w siebie inkluzje, a nawet widoczną na gołe oko skazę.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 15:37
Maciej Sawa
Dzięki Tobie temat został nieco zgłębiony. Chwała Ci za to.
silva dnia 11.06.2023 16:31
Podoba mi się propozycja Macieja Sawy, on ma poetyckie wyczucie, pozbawił poprzednią wersję, co prawda autorską, kilku widocznych mankamentów (dopełniaczówki, nielogiczności z rzucaniem kaczek kamykiem itp. ) Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 17:15
silva
Dziękuję, że zajrzałaś i zaakceptowałaś propozycję Macieja Sawa. Jednak wiersz jest mój i ja decyduję o zmianach. Tym razem nic nie zamierzam zmieniać, gdyż ja nie uważam by to były mankamenty (wymienione przez Ciebie są mankamentami z Twojego punktu widzenia, ja mam inne zdanie).
marguerite dnia 11.06.2023 17:54
Falowanie ciszy jako tytuł jest jak najbardziej na miejscu. Nakładanie się na siebie dźwięków np fauny i flory jest jak łączenie światów. To co przedstawiłaś jest ciekawe w odbiorze i obrazowe. Nie widzi mi się tylko druga cząstka. Jej pierwszy wers cienie nadziei w zieleni.. Już sama zieleń niesie w sobie nadzieję więc za dużo tam słów i dopełniaczówka która nie jest zbyt wyszukana. Ogólnie wiersz szumi, drży, wyzwala fale, czyli spełnia zadanie. Pozdrawiam,

P s
Wiem, że to o propozycji Macieja już było ale muszę powiedzieć tak już poza wierszem, że bardzo mi się podoba.
silva dnia 11.06.2023 17:59
Wiem, Kazimiero, że rzadko traktujesz PP jako portal warsztatowy, a tu pisują komentarze nieźli poeci (nie siebie, oczywiście, mam na myśli, ja stale terminuję) i czasami warto ich posłuchać dla dobra własnych utworów. Rzadko się ze mną zgadzałaś, więc nie jestem zaskoczona, postaram się więcej Cię nie koemntować. Pozdrawiam.
silva dnia 11.06.2023 17:59
komentować - przepraszam za literówkę
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 18:24
silva
Dzięki, że mi poświęciłaś tyle czasu. Jeśli już nie będziesz "koemntować" - mała strata, nikły żal (nie jestem przedszkolakiem). Pozdrawiam serdecznie.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 18:28
marquerite
Bardzo dziękuję, przemyślę propozycje oraz Twoją pochwałę Macieja. Odpozdrawiam
Mithotyn dnia 11.06.2023 20:45
ktoś rzuca kaczkę kamykiem


...w systemie krótkich portek mówiło się u mnie puszczać kaczki, znaczyło to, że kamieniem na wodzie lub po wodzie, acz zdarzało się że zabawa - z braku wody - miała miejsce na asfalcie.

dlatego na się przykład ja napisałbym:

ktoś puszcza kaczki


i byłoby jasne:

- no ale ja się nie znam, zatem się no i już.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 21:34
Mithotyn
Jak miło, że się pojawiłeś. A "ktoś rzuca kaczkę kamykiem"- wznieciło tyle słów. Przyznaję, że trochę udziwniłam ten zwrot. Jednak, jak się okazuje przyciągnął uwagę. Chociaż właśnie po to - warto było. Kto by pomyślał - no ale ja się nie znam. No, ale przecież - puszczanie kaczki to nic innego jak rzucanie kamykiem, a jeśli się kaczka nie chce puścić, to tonie. Fale jednak się pojawiają, a mnie w wierszu chodziło o fale, a nie o kaczkę i puszczanie.
(Z przymrużeniem oka, pół-żartem - Kazimiera Szczykutowicz)
Maciej Sawa dnia 11.06.2023 22:14
A "ktoś rzuca kaczkę kamykiem"- wznieciło tyle słów. Przyznaję, że trochę udziwniłam ten zwrot. Jednak, jak się okazuje przyciągnął uwagę. Chociaż właśnie po to - warto było
Gdzieś tam słyszałem, że warto przyciągnąć do siebie kobietę, aczkolwiek niekiedy trzeba się mocno napocić, i bez końca tłumaczyć ze swoich ułomności. Prawda to, czy fałsz?
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.06.2023 22:32
Maciej Sawa
Relacje, o których wspomniałeś, każdy nawiązuje indywidualnie. Ale przyznam, że to też sztuka. Natomiast "ułomności" jakieś ma każdy, niezależnie od płci. W kategoriach: prawda, fałsz - można rozpatrywać w zależnosci od punktu widzenia. Przezornie punkt widzenia można zmieniać.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67186316 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005