Pamiętam dzień nasz pierwszy. I drugi
gdy coś z nieba popłynęło szczodrze
I dzień w którym przestałem się łudzić
Ostatni z tobą, smutny jak pogrzeb
Pamiętam każdy ból, każdą słodycz
Z ust twoich korale poplątane
W niebo i piekło te same schody
Z uporem, misternie budowane
Pamiętam cud z tobą codzienności
I noce nie spisane na straty
Grzech zaniechania naszej miłości
Już niepotrzebnej, zwiędłej jak kwiaty
Pamiętam nasze oszołomienie
Że coś takiego mogło się zdarzyć
Dziś pozostało tylko wspomnienie
Dzisiaj możemy tylko pomarzyć.
Dodane przez Stretch
dnia 15.02.2023 10:06 ˇ
3 Komentarzy ·
327 Czytań ·
|