Nie chcę innego uśmiechu o świcie
Nie chcę ust innych niż twoje - wieczorem
Nie chcę już modlić się o ciebie skrycie
Nie chcę sny miewać poniewczasie - chore
Nie chcę z kim innym składania się w całość
Nie chcę znów tęsknić niewyobrażalnie
Nie chcę mieć innej rozgrzanej na biało
Nie chcę dni cudnych kończonych banalnie
A świat wokoło nie taki jak przedtem
Inne przez ciebie jego postrzeganie
Inne modlitwy odmawiane szeptem
Inne codzienne czasu przemijanie
Inne nadzieje płonne w swej kruchości
Inne pudełko z niespodzianką w środku
Inne spokoje bez chorej zazdrości
Inne słodycze owinięte - w złotku.
Dodane przez Stretch
dnia 23.01.2023 22:50 ˇ
4 Komentarzy ·
353 Czytań ·
|