|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: pieśń wody |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.11.2022 06:09
Na prośbę Autorki usunąłem przedostatni wers o treści "niesie pieśń".
Pozdrawiam. |
dnia 05.11.2022 08:11
poparzenia cudzym ciałem, kim jest to drugie ciało?, czy ciało w ogóle jest?, może odbija jakieś światło jak księżyc?
inspirujący tekst
niejednej potrzeba tu interpretacji |
dnia 05.11.2022 09:47
Odbieram ten wiersz jako spojrzenie na coś, co się wydarzyło (spotkanie dwojga) albo - wyobrażenie niezwykłego związku, marzenie:
to jestem ja i ja// obok/ ciebie.
W tej wizji (wspomnienie, wyobrażenie), wszystko dźwięczy, żyje, pojawiają się jakby słowa wiersza (to, co kursywą), "ptaki które krzyczą (...) puch i miękkie pióra". Pojawia się też na chwilę melodia piosenki, którą koniecznie należy zanucić:
ciemne wino słów
piekło bosych stóp
dotyk twoich rąk.
To znana melodia jednej z najpiękniejszych pieśni o miłości. Można by dośpiewać w tym samym, idealnym rytmie:
Ja deszczowym dniem
ci przyniosę z ziem
gdzie nie pada deszcz
pereł deszczu sznur
jeśli umrę, z chmur
spłynie do twych rąk
światła złoty krąg
i to będę ja
(...)
Nie opuszczaj mnie
już nie będzie łez,
już nie będzie słów
dobrze jest jak jest
tylko taki kąt
mały kąt mi wskaż,
gdzie twój słychać śmiech,
widać twoją twarz,
chcę gdy słońca krąg
wzejdzie - być co dnia
cieniem twoich rąk,
cieniem twego psa
nie opuszczaj mnie
(Oryginał: Jacques Brel, tłumaczenie: Wojciech Młynarski).
Księżyce, które są dwa to..." to jestem ja i ja//obok/ciebie". Czyli ja - patrząca w przeszłość lub w przyszłość, obserwująca swoje odbicie na tafli morza, oceanu ("moje ciało jest jak woda"), pod wodą, w głębi ziemi, wielki żar. "Ktoś mieszka/pod nami".
Księżyc w pełni jest sprawcą przypływu. Podnosi poziom wody, jej tafla zbliża do tego, CO JEST. Spotykają się - rzeczywistość i sen.
O, tak zobaczyłam Twój wiersz. |
dnia 05.11.2022 10:47
Moja stara uzewnętrznia się mniej tkliwie, bardziej gderliwie. I też jest zajebiście. Pozdrawiam. |
dnia 05.11.2022 11:08
Ja,ja, druga ja, siebie, ciebie, stopy, dłonie..
Wiersze w podobnym typie bywają często zbyt długie, a tutaj jeszcze specyficzne frazowanie hamuje tytułową śpiewność pieśni.
Pomimo silnego zaplecza interpretacyjnego pod wierszem(; , sam tekst jest dla mnie cóż, po prostu mdły.
Pozdr.(; |
dnia 05.11.2022 11:18
WŁAŚNIE TO POPEŁNIŁEM - PODINSPIROWANY - W
I też jest zajebiście
Moja stara nie liczy na tantiemy z metafor.
Pachnie ładnie, obieranym selerem przed i potem.
Z czasem traktuje mnie mniej tkliwie.
Bardziej gderliwie, kiedy wydłużają się moje łapy
i wszystko pod sukienką zgadza się na oko,
jak przy pierwszym rzutowaniu przestrzennym. |
dnia 05.11.2022 11:36
Znany motyw wody- miłości, ale subtelnie rozwibrowany z dodatkiem kontekstów poetyckich i filmowych ( Dwa księżyce), no i to jakby rozdwojenie jaźni... I jeszcze ostry kontrast- bestie / krystaliczne jak woda ciało. Robi wrażenia. Pozdrawiam. |
dnia 05.11.2022 12:20
głodne oczy
dotykam siebie spod rzęs i ciepłego ciała
które lgnie poparzone do skóry
bo miłość boli
(...) schodzi płatami
bestie istnieją
ktoś mieszka pod nami gdy owijam wokół siebie ptaki
które krzyczą
(...)
Oddam ciemne wino słów
piekło bosych stóp dotyk
twoich rąk
moje ciało jest krystaliczne jak woda
to jestem ja obok ciebie druga ja
tam
białe skrzydła mew i morze śpiewa
(...) drogocenny dotyk stopy
w piasku wiatr i (...) księżyce
...się tak dla mnie się |
dnia 05.11.2022 12:32
Przyszłam z jeszcze jednym spojrzeniem na tekst.
Teraz najważniejsze będą tu słowa:
- dotykam siebie
- owijam wokół siebie
- moje ciało jest jak woda
I tytuł: "pieśń wody".
W tej pieśni słychać, co woda pamięta. |
dnia 05.11.2022 12:40
I dopiszę, że erotyk Graina, zamieszczony w komentarzu, podoba mi się. Zapach selera, określenie dla rąk, czy dłoni - "łapy", użycie terminu z geodezji, czy architektury krajobrazu (rzutowanie przestrzenne), wcale nie pozbawia urody tego wiersza o miłości.
A nawet ubogaca świat wierszy miłosnych, który rzeczywiście tkwi po pas w słowniku z dawnych czasów. I w obrazach często przywoływanych: morze, piasek, księżyc, żar.
Seler, łapy. Przecież to jest życie. |
dnia 05.11.2022 16:05
Szanowna Pani Małgorzato Sochoń.
w geodezji nie ma terminu "łapy",
proszę nie wprowadzać czytelników w błąd. To taki drobiazg, ale błąd. |
dnia 06.11.2022 10:53
Wiktor Mazurkiewicz
Szanowny Panie, proszę łaskawie zauważyć, że po łapach "depcze" przecinek, czyniąc drogę do rzutowania przestrzennego łatwiejszą O*@*O |
dnia 06.11.2022 11:12
Poparzone do skóry r11; siakoś niezręcznie
Bo miłość r11; jeśli zakwita bolesnymi pęcherzami, opada płatkami (taka wiosenna interpretacja mi się).
I za Małgosią Sochą - seler rządzi! I pot, bo przecież jak byk rzuca się w nozdrza i potem ;p |
dnia 06.11.2022 21:23
jesteś mistrzynią lapidarnych form, :) myślę, że z tego tekstu wyłuskasz znakomity wiersz, powodzenia, pozdrowionka, |
dnia 07.11.2022 15:27
Dziękuję czytającym i :) komentującym:)
adaszewski:
Wiele- to chyba klucz do tekstu.
I nic nie jest takie, jakie się wydaje, przy pierwszym zdrapaniu lakieru :)
Pozdrowionka
:)
O.
Małgorzata Sochoń;
Za wszystkie Twoje wyjątkowe i drobiazgowe komentarze:)
Za podążanie różnymi możliwościami- dziękuję i serdeczności ślę.
Jacques Brel- wruszający :) Dzięki bardzo bardzo za przywołanie.
:)
:)
:)
Seler też może być.
Grain:
Uśmiałam się.
Dziękuję.
Miło, że zaglądasz.
"Moja stara"... no po ludzku, ale wiesz,
peel trochę nie z tego świata.
Inny więc...
Drugi wpis konkretny. Najbardziej sensualne są smaki i zapachy jedzenia.
One najlepiej nam się kojarzą.
Cieszę się, że mój tekścik wywołał sporą :) jak na ostatnie czasy dyskusję "pod", no i odsłonił... nieco czytelników i sposoby na tantiemy.:)
Pozdrawiam, jak zwykle ciepło :)
O.
Dagny:
Dziękuję za wpis i czytanie :) Ufam Twojemu wyczuciu muzycznemu i subtelnościom, ktore są widzoczne w każdym Twoim tekście. Chciałabym wysłuchać Twojego muzycznego wykonania.
:)
A te wszystkie "ja i ja" celowe
Ciepełko.
:)
O.
silva:
:)
Woda odwołuje do wielu archetypów.
I wielu tekstów.
A tu niby bajka o syrence, ale nie bajka.
Masz rację. :)
Kontratów tu sporo.
Zakreconych.
Ale taki to szkic.
Mnóstwa ciepełka ślę.
Jakżę miło, że zaglądasz.
:)
O.
Wiktor Mazurkiewicz i Maciej Sawa.
Jak sądzę, komentarze nie bezpośrednio do mnie, ale pozdrawiam.
Dziękuję za obecność i czytanie:)
Do Pana Macieja :)
drugi wpis- a to taka wyliczanka jakby podwórkowa, ale z dziwnego podwórka :)
Pozdrawiam selerowo.
:)
O.
Robert Furs:
:)
Wiem.
Jest tu taki kawałek.
I on jest niezły.
Ale reszat miała być,
jak bulgotanie wody.
Może w drugiej wersji wyłuszczę.
Ciepełko ślę.
:) |
dnia 07.11.2022 15:28
reszata a co, jak reszta :) |
dnia 07.11.2022 15:58
O... I ostatni będą pierwszymi
Mithotyn:
Się ciekawie poczytało.
Po Twojaściemu, ciekawe wątki
się
pojawiły.
Dzięki.
Pozdrawiam.
O.
:) |
dnia 07.11.2022 21:08
Na prośbę Autorki usunąłem pierwszy wers. Miał treść "głodne oczy".
Pozdrawiam. |
dnia 08.11.2022 08:58
Krótko odniosę się do komentarza../subtelności/😳?! Boże uchroń.. zawsze ważniejsze była dla mnie, aby pisać / prawdziwie/ niż / milusio/, (a i teksty są na tyle zróżnicowane, że nie pasują do jednego worka ). Pozdr. |
dnia 08.11.2022 13:21
Dagny;
Oczywiście, że teksty są rózne :)
Można też pisać "milusio" o trudnych sprawach, kwestia jęyka :)
Subtelnosci- to miał być komplement- może niezbyt z trafnym słownictwem- chodzilo mi raczej o Twoją wrażliwą i subtelną osobowość.
Tak Cię spostrzegam- jako wrażliwą, empatyczną i intucyjnie wyczuwającą- subtelności odcieni uczuć, temtów i formy.
Ciepełkowo jak zwykle
:)
O> |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|