W szaleństwie gorących głów
Sewastopol pali Lwów
balistycznymi salwami.
Samymi przemówieniami
zaciekłości nikt nie wstrzyma,
a sam Lwów spowity w dymach
bronić miasta chce zawzięcie
i nie ustępować będzie.
Wypali się olej skalny.
Zabraknie systemów zdalnych,
jak braknie oleju w głowach
tym, których drażni przemowa
i swą złość sygnalizują
niszcząc oraz bombardując.
.
Straszą? Mamy się nie lękać!
Choćby długo mieli nękać
Lwów ostrzałem z krymskich baz.
To my ich - nie oni nas
bardziej możemy zadymić...
lecz na razie... nie musimy!
|