poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: mąż nauczycielki
i trzykrotne rozwiązanie matematyczki
z przetasowanego akademika
nie do wyhaczenia bez skobla w wiejskiej furtce
przed pracą piją kawę bez zachłyśnięć
przemoczonym deszczem kłakiem światła
za szybą która wyciąga ze środka myśli
jak podchodził do innej stromizną słów w gardle
bez prawa do pierwszego głodu życia

wszystko przemija nawet wszystko
czym nie mogła być po następnej następnej i kolejnej
która wprowadzając go taksująco pod swoją strzechę
wyszeptała wyznanie ofertowe ile za przepis bierze notariusz
i uściślając że nie trzeba uważać pozbawiła go zawstydzenia
po niehonorowych ejakulacjach
a on je teraz wszystkie zabezpiecza na dalsze życie
ostatnią lepszą myślą

Dodane przez Grain dnia 21.02.2022 23:15 ˇ 9 Komentarzy · 252 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grain dnia 21.02.2022 23:52
i trzykrotne rozwiązanie matematyczki
z przetasowanego akademika
nie do wyhaczenia bez skobla w wiejskiej furtce
przed pracą piją kawę bez zachłyśnięć
przemoczonym deszczem kłakiem światła
za szybą która wyciąga ze środka myśli
jak podchodził do innej stromizną słów w gardle
bez prawa do pierwszego głodu życia

wszystko przemija nawet wszystko
czym nie mogła być po następnej następnej
i kolejnej emancypannie
która wprowadzając go taksująco pod swoją strzechę
wyszeptała wyznanie ofertowe ile za przepis bierze notariusz
i uściślając że nie trzeba uważać pozbawiła go zażenowania
po niehonorowym spełnieniu
w tym życiu zabezpieczonym tylko ostatnią myślą
Maciej Sawa dnia 22.02.2022 00:10
Pozwolę sobie wyłowić; stromiznę słów i kłak światła. Będę je sobie prostować i obierać z łusek. Takie mnie one podobające som.
jaceksojan dnia 22.02.2022 10:01
Wyrafinowana gadka. I podobnie jak przedmówca wyławiam "stromiznę słów w gardle" - "kłak światła" - "niehonorowe ejakulacje" to perełki. Intelektualny wodzirej w tej narracji, słychać mlaskanie gdy smakuje własne zdania, czyli tekst robi wrażenie. Bo przecież o wrażenie chodzi - azaliż?
Robert Furs dnia 22.02.2022 15:27
nie wydłubuję rodzynków, biorę wiersz bez szemrania (szumów kosmicznych) w tle, pozdrawiam,
silva dnia 22.02.2022 18:51
No, jeśli pozbawiła go zawstydzenia... Niektóre tak potrafią, bo inni to lubią... Pozdrawiam.
Grain dnia 22.02.2022 18:57
Wszystkim dzięki za opinie.
Pozdrawiam.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.02.2022 17:40
No super. Really good(;
Ola Cichy dnia 25.02.2022 16:01
Ale rozbieranie jak karczocha... fajnie z tekstem.
Pozdrawiam.
o.
Grain dnia 25.02.2022 18:17
dzięki

mąż nauczycielki

kierowca sanitarki z kolumny sanitarnej
i trzykrotne rozwiązanie matematyczki
z przetasowanego akademika
nie do wyhaczenia bez skobla w jej furtce
przed pracą piją kawę bez zachłyśnięć
przemoczonym deszczem kłakiem światła
za szybą która wyciąga ze środka myśli
jak podchodził do innej stromizną słów w gardle
na pierwszym głodzie życia

wszystko przemija nawet wszystko
czym nie mogła być po następnej następnej
i kolejnej tym razem emancypannie
która wprowadzając go taksująco pod strzechę
wyszeptała ile za przepis bierze notariusz
po uściśleniu wyznania że nie trzeba uważać
skończył niehonorowo jak w przechodniej kuwecie
to co kiedyś nazywano między ustami a brzegiem pucharu
w życiu zabezpieczonym tylko ostatnią myślą
to na bis
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71957028 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005