|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Najpierw moje, chłopcze |
|
|
Najpierw moje, chłopcze
Przeszliśmy gładko od próśb, przez groźby - w rękoczyny.
Zarwane noce, bo dni się nie wstydzę. Pojedyncze przypadki,
o których wolałbym zapomnieć, chociaż zapomnieć się nie da.
Naprawdę, musiałbym się przemóc, żeby traktować cię jak psa,
dla którego zrobiłbym wszystko, pomimo, że obcy, choć nasz.
Zauważyłeś? Już go tu nie ma, gdzie był. Na własnej skórze
poczułem jak wkłuwa się igłę, jak na jej czubku pojawia się łza.
Skradając, łamała nasze serca. Bijące. Oddane. Ale po kolei,
Dodane przez Maciej Sawa
dnia 14.01.2022 11:12 ˇ
26 Komentarzy ·
569 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.01.2022 12:04
jak wkłuwa się wymienne na humadoidalną.
Jeśli moderator łaskaw, uprasza się. |
dnia 14.01.2022 14:24
Wiersz, mimo silnych akcentów emocjonalnych nie trzyma się kolei z przecinkiem na końcu.
Po co podtytuł taki sam jak tytuł i to jeszcze wytłuszczony, czemu ma to służyć?
Dla mnie nic odkrywczego, mimo łamania serca. Ale podziwiam zaangażowanie i wszechobecność. A nuż się coś wydarzy:) |
dnia 14.01.2022 15:22
Edyta Sorensen
1. nie trzyma kolei? dlaczemóż
2. Podtytuł proszę traktować jak tytuł. Albo nie widzieć, o ile się da.
3. No cóż, to nie kopalnia odkrywkowa. jeśli szukała Pani bogactwa na miarę Ameryki to nie ten adres. Tu się przesiewa, to i efekty marne. |
dnia 14.01.2022 15:26
Słabo się tłumaczysz chłopcze:)
To tak jak diskoklepiskowcowi odciąć prąd, bo biedak udaje że śpiewa.
Pozdrawiam:)))) |
dnia 14.01.2022 15:45
Nic tu z tłumaczenia się... oczywiste-oczywistości.
To tak jak diskoklepiskowcowi odciąć prąd, bo biedak udaje że śpiewa. - rozszyfrowała mnie Pani. Rozjebałem system!
Dzięki za odwiedziny |
dnia 14.01.2022 17:26
Edyta Sorensen
punkt pierwszy - po namyśle - trafna uwaga. Co do reszty - szlag wie.
Naniosłem poprawkę;
Przeszliśmy gładko od próśb, przez groźby - w rękoczyny.
Zarwane noce, bo dni się nie wstydzę. Pojedyncze przypadki,
o których wolałbym zapomnieć, chociaż zapomnieć się nie da.
Naprawdę, musiałbym się przemóc, żeby traktować cię jak psa,
dla którego zrobiłbym wszystko, pomimo, że obcy, choć nasz.
Zauważyłeś? Już go tu nie ma, gdzie był. Na własnej skórze
poczułem humadoidalną igłę, jak na jej czubku pęcznieje łza.
Skradając, łamała nasze serca. Bijące. Oddane. Ale po kolei - |
dnia 14.01.2022 21:21
wolałbym,
musiałbym,
zrobiłbym,
tu, warto jeszcze pomyśleć, a jestem pewien, że się da,:)
pozdrawiam, |
dnia 14.01.2022 21:40
Robert Furs
Faktycznie. Skąd żeś to wyłuskał? ;) |
dnia 15.01.2022 06:07
Robercie, poważnie przetrąciłeś mi wiersz. Teraz muszę ten kościotrup na nowo ubierać ;) Najwyraźniej kurza ślepota mnie dopadła. Sprawa jest prosta - na własne dziecko patrzysz jak na cud z okładki, a ono jest po prostu brzydkie. Dzięki wielkie. |
dnia 15.01.2022 07:13
Nawet najbrzydsze dziecko dla rodziców jest najpiękniejsze... W Rosji carskiej od przecinka zależało życie, ale to się na szczęście zmieniło. Pozdrawiam. |
dnia 15.01.2022 10:38
silva
Mam problem z interpunkcją ale to akurat pikuś. Ostatnimi czasu zauważam, że nie zauważam. I to mnie bardziej boli. Bo wiersz nie rodził się 5, 20, 15 minut. Nie 5, 10,15 dni. Tzn., może sam poród trwał w miarę krótko, ale dorastał do tutejszej wklejki wystarczająco długo, by zaobserwować w nim poważne wady genetyczne :) Czytany wte i we wte, na głos i po cichu, po stokroć modyfikowany. A jednak.
Dzięki za wpis. |
dnia 15.01.2022 10:41
Bardzo dobry tekst.
Dobre testy powinny być obiektywne, nawet ten ból -przynajmniej cześć własna.
Znam przypadek człowieka, który się utożsamiał z bohaterami Twardocha, krzywdzonymi przez rodziców, kościół, system.
Takie ,,kurwie macierze syny",gdzie najpierw ,,było moje". Wiodące i jedynie istotne na wierzchu.
Saluto. |
dnia 15.01.2022 11:39
nie przejmuj się, to jedynie kosmetyka, a wiersz chociaż dobry, może być ociupinkę lepszy, :) pozwodzenia, |
dnia 15.01.2022 12:31
Grain
Śliczne dzięki za pokrzep, naprawdę.
Robert Furs
A w takiej odsłonie? Dalej coś gryzie?
Przeszliśmy gładko od próśb, przez groźby - w rękoczyny.
Zarwane noce, bo dni się nie wstydzę. Pojedyncze przypadki
puszczone w niepamięć, w te ciemne zaułki ściółkowane korą.
Naprawdę, musiałbym się przemóc, żeby traktować cię jak psa,
dla którego zrobiłem chyba wszystko, mimo że obcy. Był nasz.
Zauważyłeś? Już go tu nie ma, gdzie był. Na własnej skórze
poczułem humadoidalną igłę. W kąciku jej oka pęczniała łza.
Skradając, łamała nasze serca. Bijące. Oddane. Ale po kolei - |
dnia 15.01.2022 12:56
powiadają; że lepsze jest wrogiem dobrego, jest super!!! |
dnia 15.01.2022 19:17
Tu jest DUŻA emocja! Mocny wiersz! Martwię się jednak, że nie wszystko rozumiem, ale już pewnie tak zostanie. Pozdrawiam serdecznie!D. |
dnia 15.01.2022 19:23
Nie idzie to zwykłym torem... I to jest git, a nawet very git. Mówiąc po ludzku: dobry wiersz, czy cóś? |
dnia 15.01.2022 20:53
dagny
adaszewski
Dziękuję Państwu za ślad pod wierszem. Jeśli to nie problem - moglibyście wskazać lepsiejszą dla się wersję (oryginalną górną vs zmodyfikowaną dolną z komentarza 15.01.2022 13:31 )?
Dużo zdrowia |
dnia 15.01.2022 21:30
Jeszcze króciutko; bardziej podoba mi się wersja poprawiona, ta z godziny 13:31; zawiera więcej informacji i czyta się płynniej. Wersja oryginalna była dla mnie podszyta agresją, ta bardziej pokazuje poświęcenie,rozpacz, niemoc, ból. Pozdrawiam! |
dnia 16.01.2022 20:47
Dagny
Dzięks. |
dnia 19.01.2022 02:44
Podoba się orginał lepiej, choć trudno mi złapać kręgosłup. Nie będę się mazał i powiem. Nie czuję tego wiersza. Jak pies sąsiada co nikogo nie lubi warczy na mnie i ucieka jak wyciągam rękę by pogłaskać. Pozdrawiam. |
dnia 19.01.2022 09:36
michalok
Mówi się trudno. Ale chyba tłumaczyć na polski wiersza nie muszę, wystarczająco czytelny? Bo zaczynam się zastanawiać czyaby. |
dnia 20.01.2022 20:44
dama dziabnięta pomadką
rozproszyła owiec stadko
rękoczyny
płodzą winy
po ukłuciu bywa gładko
Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 🍻 |
dnia 20.01.2022 22:32
Alfredzie
Dama została pominięta w wierszu, nic o niej. Mowa o relacjach ojciec-syn-piesior. No i nie ta igła, nie ten kaliber, psze Pana. Po igle z wiersza robią się zmarszczki, jest Ci niedobrze. Taka igła zostaje w Tobie na zawsze. A to tylko jedna strona medalu.
Dzięki za pozdrowienia |
dnia 26.01.2022 01:42
Niech żyje Ojciec Tadeusz Rydzyk |
dnia 26.01.2022 17:58
Jacek Podlaski
??????????????? Waść jesteś na tej samej mszy? |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|